
Polski Cukier Toruń zwyciężył na własnym parkiecie ze Startem Lublin. To już siódme zwycięstwo w tym sezonie naszej drużyny.
Twarde Pierniki nie najlepiej rozpoczęły piątkowe spotkanie w Arenie Toruń. Torunianie od początku nie mogli znaleźć odpowiedniego rytmu, a przede wszystkim dobrego ustawienia w obronie. W pierwszej kwarcie podpopieczni Dejana Mihevca stracili aż 27 punktów, a rzucili tylko 21.
Druga kwarta wyglądała już inaczej. To goście zaczęli popełniać dużo błędów w obronie, a w ataku grali poniżej oczekiwań. Polski Cukier był bardzo skuteczny i nie miał problemów z powiększaniem korzystnego wyniku. Na przerwę gospodarze schodzili z dziewięciopunkotwą przewagą (50:41).
Trzecia kwarta była niezwykle wyrównana. Obie drużyny szły cios za cios. Świetne 10 minut rozgrywali Glenn Cosey oraz Karol Gruszecki, którzy zdobyli prawie wszystkie punkty dla naszego zespołu. Jednak u gospodarzy wciąż szwankowała obrona, a w szczególności zbiórka. Po trzech kwartach było 72:67 dla torunian.
O wszystkim miała rozstrzygnąć ostatnia kwarta. Podopieczni Dejana Mihevca włączyli drugi bieg - zaczęli grać uważniej, szybciej i skuteczniej. Na pięć minut przed ostatnią syreną nasi koszykarze prowadzili dziesięcioma punktami i spokojnie kontrolowali przebieg spotkania. Ostatecznie Twarde Pierniki pokonały Start Lublin 98:84.
Polski Cukier - Start Lublin 98:84
Polski Cukier Toruń: Cosey 26, Gruszecki 18, Wiśniewski, 16, Mbodj 13, Cel 11, Sulima 7, Diduszko 5, Śnieg 2, Perka, Lambarski, Grochowski, Krefft
Chcesz być na bieżąco z informacjami z Torunia i okolic? Polub nas na Facebooku
Jeśli jeszcze tego nie zrobiłeś koniecznie zainstaluj naszą aplikację, która dostępna jest na telefony z systemem Android i iOS.
Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze opinie