
Zapadła decyzja odnośnie zarobków Pawła Gulewskiego. Wiadomo, że jego pensja będzie ustanowiona na maksymalnym poziomie, a i tak wyniesie mniej niż Michała Zaleskiego.
Podczas przeprowadzonej 23 maja 2. sesji Rady Miasta Torunia w nowej kadencji rajcy pochylili się m.in. nad wyborem zastępców przewodniczącego Łukasza Walkusza oraz składów komisji RMT. Wiadomo, że wiceprzewodniczącymi będą Edyta Macieja-Morzuch (Koalicja Obywatelska), Marcin Czyżniewski (Wspólny Toruń) oraz Michał Jakubaszek (Prawo i Sprawiedliwość).
Istotnym puntem obrad było ustalenie wynagrodzenia zasadniczego oraz dodatku funkcyjnego dla nowego prezydenta Pawła Gulewskiego. - Mamy nowego prezydenta i jako rada miasta musimy ustalić wynagrodzenie dla niego. Proponujemy pensję na maksymalnym poziomie, a więc niecałe 20 tysięcy złotych brutto - mówił przed sesją Łukasz Walkusz.
Konkretnie Paweł Gulewski może liczyć na pensję w wysokości 19 670 zł brutto. Na wspomnianą kwotę składają się wynagrodzenie zasadnicze - 10 770 zł, dodatek funkcyjny - 3 450 zł oraz dodatek związany ze stażem pracy w samorządzie. Jak mówił prezydent Gulewski, kwota netto wyniesie około 13 780 złotych.
Pensja, którą będzie otrzymywał Paweł Gulewski będzie niższa niż Michała Zaleskiego. Prezydent Torunia w latach 2002-2024 mógł liczyć na wynagrodzenie rzędu 20 041 zł brutto. Powód takiego stanu rzeczy jest prozaiczny. Gulewski posiada krótszy staż pracy od Zaleskiego.
Co ciekawe, w październiku 2021 roku prezydent Andrzej Duda dokonał nowelizacji ustawy o wynagrodzeniu dla osób zajmujących kierownicze stanowiska państwowe. Do tego momentu Michał Zaleski mógł liczyć na wynagrodzenie rzędu 16 512,00 zł brutto.
Jak na wysokość swojej pensji patrzy prezydent Paweł Gulewski? - Celowo wyszedłem przy tym punkcie, żeby dać radnym pełną możliwość zadawania pytań i brania udziału w dyskusji. Przyjmuję ten poziom wynagrodzenia z pełnym dobrodziejstwem. Jako zastępca prezydenta przez 3,5 roku widziałem, jak kształtują się te zarobki. Tak zaprojektował to ustawodawca. Przyjmuję to z pełną akceptacją. Będę robił wszystko, aby pracować dla mieszkańców Torunia z pełnym zaangażowaniem - powiedział prezydent Paweł Gulewski
Świeżoupieczony włodarz naszego miasta swoją pierwszą pensję w nowej roli zamierza przeznaczyć na swoich synów Mikołaja i Jasia oraz na wyjazd wakacyjny. - Część tej pensji zostanie przekazana moim dzieciom, bo trzeba opłacić żłobek i przedszkole. Na pewno część przeznaczymy na wyjazd wakacyjny w okolicach sierpnia. Nie mam takiej dogłębnej listy życzeń - mówi ototorun.pl Paweł Gulewski.
Sprawdziliśmy także, jak kształtują się wynagrodzenia prezydentów w innych miastach. Podobną pensję, jak Paweł Gulewski otrzymywał będzie prezydent Włocławka Krzysztof Kukucki. Jego wynagrodzenie wyniesie 19 969 zł brutto. Prezydent Warszawy Rafał Trzaskowski podobnie jak w ubiegłej kadencji będzie zarabiał 18 293 zł brutto.
Autor: Bartosz Fryckowski
Chcesz być na bieżąco z informacjami z Torunia i okolic? Obserwuj nas na Facebooku oraz Instagramie.
Przeczytałeś właśnie artykuł na stronie www.ototorun.pl. To portal internetowy, który codziennie odwiedza kilkadziesiąt tysięcy mieszkańców Torunia i regionu. To doskonała witryna do wypromowania swojej marki czy firmy. Zaufało nam już wiele prestiżowych firm z naszego miasta. Jesteś zainteresowany reklamą? Napisz na e-mail: t.kaczynski@ototorun.pl
Jeśli jeszcze tego nie zrobiłeś koniecznie zainstaluj naszą aplikację, która dostępna jest na telefony z systemem Android i iOS.
Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Idź do pracy i powiedz prywaciarzowi, że chcesz 20 tyś miesięcznie.
Zawrotna kwota to nie jest, tym bardziej, że niezły bajzel jest do "posprzątania" po poprzedniku. No i wielu torunian marzy też o normalności w Urzędzie. Prezydent Gulewski, chociaż jest niezłym mówcą, powinien zrezygnować z kontynuowania "teatru jednego aktora" we wszystkich lokalnych mediach i wszelkich publicznych imprezach. Długo jeszcze w koszmarnych snach będzie się nam śnił brzydki człek, który przewracając oczami przemawia fatalnie teatralnym głosem z jakimś dziwnym leninowskim akcentem, jakby na plenum KC PZPR. Może w końcu będzie to urząd z ludzką twarzą, bez zadęcia i "kolorowych bąków"? Tej prezydenturze, KONIECZNIE, trzeba nadać inny kształt i wymiar, ale nie taki, który będzie powielał to, czego przez 22 lata mieliśmy dość, aż do mdłości, ale odmienny, indywidualny z kompletnie nowatorskim pomysłem na miasto.
Jak będzie nadal dbał o JAR to zasłużył na dobrą pensję.
13 tys zł netto, czyli tyle ile sprzedawca aut premium
Bo to.byl Standardowy skok na kasę !!! Tępi platformiane idiotki i idioci!!!!