
Komenda Miejska Policji w Toruniu zaprezentowała statystyki zdarzeń drogowych z minionych lat. Dane wskazują, gdzie najczęściej dochodzi do wypadków, w tym tych śmiertelnych w naszym mieście.
Szczegółowe dane z toruńskich dróg pochodzą z ostatnich pięciu lat (01.01.2017 r. - 31.12.2021 r.). O informacje poprosił na marcowej sesji Rady Miasta Torunia radny Bartosz Szymanski.
Dzięki zestawieniu wiemy, że „czarnym punktem” na drogowej mapie Torunia jest Szosa Chełmińska. Na tej długiej trasie w ostatnich pięciu latach zginęły cztery osoby. Na kolejnych miejscach są Szosa Lubicka, Grudziądzka, Legionów, Olsztyńska, Kraszewskiego oraz Średnicówka. Nieco inaczej prezentuje się statystyka z liczbą rannych. W czołówce jest także ulica Broniewskiego, gdzie w ostatnich latach nie doszło do żadnego śmiertelnego wypadku.
Liczba zabitych na toruńskich ulicach:
1. Szosa Chełmińska - 4 ofiary śmiertelne
2. Szosa Lubicka - 3 ofiary śmiertelne
2. Grudziądzka - 3 ofiary śmiertelne
4. Legionów - 2 ofiary śmiertelne
4. Trasa Średnicowa - 2 ofiary śmiertelne
4. Olsztyńska - 2 ofiary śmiertelne
4. Kraszewskiego - 2 ofiary śmiertelne
Liczba rannych na toruńskich ulicach:
1. Szosa Chełmińska - 14 rannych
1. Szosa Lubicka - 14 rannych
3. Broniewskiego - 12 rannych
4. Grudziądzka - 11 rannych
– Takie dane statystyczne pozwalają dyslokować patrole ruchu drogowego na odcinki dróg/ulic o największym potencjalnym ryzyku wystąpienia zdarzenia drogowego – pisze w piśmie do radnego Bartosza Szymanskiego Komendant Miejski Policji w Toruniu mł. insp. Małgorzata Jorka.
(FS)
Chcesz być na bieżąco z informacjami z Torunia i okolic? Polub nas na Facebooku
Przeczytałeś właśnie artykuł na stronie www.ototorun.pl. To portal internetowy, który codziennie odwiedza kilkadziesiąt tysięcy mieszkańców Torunia i regionu. To doskonała witryna do wypromowania swojej marki czy firmy. Zaufało nam już wiele prestiżowych firm z naszego miasta. Jesteś zainteresowany reklamą? Napisz na e-mail: t.kaczynski@ototorun.pl lub zadzwoń - tel. 531 515 707.
Jeśli jeszcze tego nie zrobiłeś koniecznie zainstaluj naszą aplikację, która dostępna jest na telefony z systemem Android i iOS.
Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Ja bym jeszcze dodał, że na Szosie Chełmińskiej na wylocie przy Bartniczej jest chyba najwięcej wypadków. Co prawda nie było śmiertelnego ale uważam, że to jest zdecydowanie groźne miejsce ale pewnie statystyki tego nie obejmują bo większość wypadków w tym miejscu jest bez udziału służb. Samochody wypadają na zakręcie i jadą dalej w miarę możliwości. Już nie wspomnę o prędkościach jakie samochody i motory tam osiągają… A przecież tam jest ścieżka rowerowa, ludzie biegają, spacerują, dzieci chodzą na przystanek czy zwyczajnie się bawią.
Bo CTR-y jak do domu wracają albo jadą do roboty to dziczeją jak równy asfalt poczują
Jadę ulicą powiedzmy Grudziądzką. Doskonale znam cykl świateł. Jak przycisnę 80/h, to przez dwa światła przejadę. A jak będę jechał 40 km/h, to na pierwszym będę stał, ale później dwa przejadę. Ilość wypadków/kolizji w Toruniu, jak widać, zależy od natężenia ruchu. Większe natężenie, więcej kolizji/wypadków. Sz.Chełmińska czy Sz.Lubicka- proste odcinki, to daawaj gazu. Pieszy idzie, to włącz wycieraczki.. i zapierniczaj. Siostrzenica miała pierwszy dzień prawo jazdy i jechała Sz.Lubicką przepisowo 40 km/h. Wyprzedził ją dostawczak, ale nadział się na policjantów. Natychmiast się zatrzymał i policjantom mówi, zatrzymajcie tamten samochód, bo podejrzanie za wolno jedzie. I policja ją zatrzymała do kontroli. To, że dostawczak jechał 70 km/h nie miało znaczenia, może tym sposobem chciał siebie ochronić?
a jak zrobili zwezenie zeby uspokoic ruch to wszyscy sie burzyli. nie ostatnie to ofiary smiertelne.
Wszyscy giną na toruńskich autostradach w środku miasta.
Nie wiem jak teraz, bo rzadko spotykam, ale kiedyś, 20 lat temu codziennie prawie widziałem samochód na lampie - skrzyżowanie Celnicza (kolo cmentarza komunalnego), a wylotówką 91 na Gdańsk. Zawsze na słupie na środku drogi. To była super pułapka na kierowców! Chciał się włączyć na Grudziądzką, a jadący tam prawym pasem zasłaniał tego na lewym pasie. Tak myślę. Rusza, bo myśli, że zdąży przed tym z prawego pasa, a tu gość z lewego, zasłoniętego i BUM. Teraz jest tam rondo. I dobrze, ale nie pomyślano o wyjeździe z JAR-a na 91. To rano jest koszmar. Brawo Zalewski i reszta Pałacu. Czy to Bractwo nie widzi co się rano dzieje. Wyjedź z JAR-a w lewo. Dziesiątki minut nerwówki. NIGDY się nie wyjedzie, jak nie znajdzie się jakiś życzliwy kierowca, który zablokuje i wpuści!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
Nie wiem jak teraz, bo rzadko spotykam, ale kiedyś, 20 lat temu codziennie prawie widziałem samochód na lampie - skrzyżowanie Celnicza (kolo cmentarza komunalnego), a wylotówką 91 na Gdańsk. Zawsze na słupie na środku drogi. To była super pułapka na kierowców! Chciał się włączyć na Grudziądzką, a jadący tam prawym pasem zasłaniał tego na lewym pasie. Tak myślę. Rusza, bo myśli, że zdąży przed tym z prawego pasa, a tu gość z lewego, zasłoniętego i BUM. Teraz jest tam rondo. I dobrze, ale nie pomyślano o wyjeździe z JAR-a na 91. To rano jest koszmar. Brawo Zalewski i reszta Pałacu. Czy to Bractwo nie widzi co się rano dzieje. Wyjedź z JAR-a w lewo. Dziesiątki minut nerwówki. NIGDY się nie wyjedzie, jak nie znajdzie się jakiś życzliwy kierowca, który zablokuje i wpuści!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
Gdzie, komu zgłaszać uwagi na temat poprawy przejazdów? Czy to coś da? Czy to tylko walenie głową w mur? Wysłałem w swoim życiu kilka pism do Prezydenta, jako zarządcy naszych toruńskich ulic, zawsze miałem odpowiedź, że się tym zajmą. Ale nic ponadto, jak problemy były, tak są. Chodziło o nieznakowanie skrzyżowania, dziurę czy kałuże po deszczach na nowo wyremontowanym odcinku. Nieoznakowane zostało nieoznakowane, dziura jest, kałuże jak się tworzyły, tak się tworzą. I co, ręce opadają. Dlatego mam to wszystko teraz gdzieś. Skrzyżowanie, o jakim pisałem - ja uważam, ja tam nikomu, ani nikt mi nie przywali. A inni to niech uważają! Dziura? Wiem gdzie jest, ja w nią nie wjadę. A inni? Jak wjadą i sobie urwą, to ich sprawa. Mnie i Prezydenta to gila.
ja sie jeszcze zatanawiam jak nasze torunskie media nie zainteresowaly sie tym ze pomimo przyciskow dla pieszych na przejsciach swiatlo zielone zapalaja sie automatycznie. Czy te guziki to bubel? Czy ktos gdzies o czym zapomniał? Przyznaje ze nie raz jade na czerwonym, bo stac 3 min i czekac az przez przejscia przejda wszytkie duchy o 22 to jest jakaś tortura psychiczna.