Tomasz Mentzen: Wyjście z UE nie rozwiąże naszych problemów

- Jeżelibyśmy teraz zdecydowali się na wyjście z Unii Europejskiej, nasze rozłączenie się z Unią Europejską negocjowałby premier Donald Tusk i ja nie mam osobiście zaufania, że on wynegocjowałby jakieś fajne dla Polski warunki w tym rozstaniu. Zatem wydaje mi się, że wyjście nie rozwiąże naszych problemów, wydaje mi się, że Unia Europejska idzie w złą stronę, ale jeszcze do takiego najgorszego momentu nie doszła i jeszcze jest moment, jeszcze jest szansa, żeby ją jakoś próbować zmienić - mówi Tomasz Mentzen w audycji Gość Radia Toruń. Zapraszamy do wysłuchania naszej rozmowy.

Tomasz Kaczyński: Dziś naszym gościem jest Tomasz Mentzen. Nazwisko znane, chociaż Pan Tomasz może mniej. Ale teraz być może więcej osób w Toruniu będzie Pana rozpoznawało. Toruński informatyk, przedsiębiorca. Teraz kandyduje Pan do Parlamentu Europejskiego z listy Konfederacji. Dzień dobry Panie Tomaszu. 

Tomasz Mentzen: Dzień dobry. 

Tomasz Kaczyński: Proszę powiedzieć, dlaczego Pan się zdecydował? 

Tomasz Mentzen: No zdecydowałem się dlatego, że poprosił mnie o to przede wszystkim brat, żebym kandydował. Chodzi oczywiście o to, aby zwrócić większą uwagę na naszą listę. Wydaje mi się, że gdybym nie kandydował, to ten wywiad w radiu by się nie odbył. Więc nie miałby nikt okazji powiedzieć o naszym programie do Unii Europejskiej, o tym dlaczego warto zagłosować na Konfederację w nadchodzących wyborach, więc czysto z przyczyn marketingowych postanowiłem zgodzić się na kandydowanie do Europarlamentu. 

Tomasz Kaczyński: Bardzo szczera odpowiedź, trochę w stylu Sławomira Mentzena, który też czasami tak wprost odpowiada, czyli w celach marketingowych, tak żeby wszyscy mieli okazję zapoznać się z programem Konfederacji. 

Tomasz Mentzen: Wiadomo, że nie wszyscy, ale na pewno więcej osób niż gdybym nie kandydował. 

To tylko część naszego wywiadu. Całość możesz wysłuchać poniżej.

***

Radio Toruń to nowe medium w naszym mieście. Tworzą go dziennikarze, którzy pracują dla portalu internetowego ototorun.pl. Redaktorem naczelnym stacji został Tomasz Kaczyński. Radia Toruń można słuchać za pośrednictwem cyfrowych odbiorników DAB + oraz przez ototorun.pl - w wersji desktopowej oraz mobilnej lub przez Radio HOST - TUTAJ.

Redakcja Radia Toruń znajduje się w tym samym lokalu, co redakcja ototorun.pl, czyli w wieżowcu przy Szosie Chełmińskiej 26, a konkretnie na dziewiątym piętrze.

Aplikacja ototorun.pl

Jeśli jeszcze tego nie zrobiłeś koniecznie zainstaluj naszą aplikację, która dostępna jest na telefony z systemem Android i iOS.


Aplikacja na Androida Aplikacja na IOS

Obserwuj nas na Obserwuje nas na Google NewsGoogle News

Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!

Źródło: Informacja własna Aktualizacja: 06/06/2024 13:22

Komentarze opinie

  • Awatar użytkownika
    kotlet z psa - niezalogowany 2024-05-31 12:08:42

    Człowiek przychodzi do restauracji, zamawia kotlet, piękna obsługa, znakomita zastawa, świetne warunki, wszystko pachnące, eleganckie, pełen komfort i stuprocentowa satysfakcja, jedzenie wykwitnie podane, znakomity smak, do syta, posiłek i cała otoczka warta swojej ceny, niezapomniane doświadczenie. Tydzień później okazuje się, że w tej właśnie restauracji podaje się kotlety z psa. Klienci, którzy jedli tam kotlet podzielą się na dwie grupy. Jedni, większość, będzie oburzona, będzie czuła i przejawiała obrzydzenie, a restaurację będą opisywać jako najgorsze miejsce z możliwych, jedna wielka obrzydliwość i zagrożenie dla wszystkich. Druga grupa, mniejszość, powie, że mają to gdzieś, restauracja jest super, wszystko jest tam na najwyższym poziomie, obsługa - marzenie, wspaniale, do tego najedli się do syta i ze smakiem, więc mają to gdzieś. Faktem jest jednak to, że gdy przedstawiciele drugiej grupy będą za kilka miesięcy poznawać nowe osoby i opowiadać im o swoich preferencjach żywieniowych, to każdy lub prawie każdy z nich będzie wolał, aby nie postrzegano go jako kogoś, kto lubi kotlety z psa i żywi się nimi. To samo dotyczy bardzo wielu innych branż, zwłaszcza prawniczej, z tą różnicą, że w ich przypadku inne są proporcje obu grup. W razie uświadomienia sobie realiów sympatyków kotletów z psa jest dużo więcej niż stanowczo oburzonych, ale również w tym przypadku liczni przedstawiciele pierwszej grupy nie będą chcieli być postrzegani jako ktoś, kto preferuje kotlety z psa, komu nie zależy np. na tym, aby państwo gwarantowało mu wykwalifikowaną i zweryfikowaną przez państwo obsługę prawną, tym samym jako ktoś, komu te gwarancje nie należą się, bo nie należy mu się ochrona prawna, która jeśli ma być realna, efektywna, to przecież musi być realizowana przez osoby z odpowiednimi kwalifikacjami, dopuszczonymi do obrotu po odpowiedniej weryfikacji, będące zatem uprawnione do działania w obrocie w związku z pozytywną weryfikacją ich kwalifikacji. To samo dotyczy poziomu ochrony prawnej, która albo jest realizowana na poziomie uzasadniającym przyznanie uprawnień, to jest na takim poziomie, który umożliwia pozytywną weryfikację kwalifikacji, albo realizuje się ją poniżej tego poziomu, świadcząc więc ludziom coś, co swoim poziomem nie dorasta do poziomu umożliwiającego pozytywną weryfikację kwalifikacji, co jednak, jakby nie patrzeć, czyni tę weryfikacje czymś zbędnym, skoro, to co ma zapewniać jest niepotrzebne, bo ludziom nie przeszkadza kotlet z psa. A skoro ta weryfikacja jest zbędna, to zbędne jest również zagwarantowanie obywatelom przez państwo ochrony prawnej. Brak gwarantowanej przez państwo ochrony prawnej to brak ochrony praw obywateli, bo prawa, które nie są chronione są prawami iluzorycznymi, de facto ich nie ma. Preferencja kotleta z psa jest więc preferencją tego, aby nie mieć żadnych praw, bo te, aby istniały realnie, wymagają efektywnej ochrony, a efektywną ochronę realizują osoby wykwalifikowane, o czym można mówić tylko wtedy, gdy kwalifikacje tych osób zostały zweryfikowane. Nic dziwnego, że preferujący na co dzień kotlety z psa nie chcą o tym jawnie, oficjalnie mówić - choćby nawet nieoficjalnie przyznawali, że mają to gdzieś, czy kotlet z psa był z psa, bo najedli się do syta, ze smakiem, w ekstra warunkach, przy znakomitej obsłudze, z eleganckim nakryciem, w super stylowym wnętrzu i wszystko było na najwyższym - ich zdaniem - poziomie. Z czego to wynika? Wynika to z myślenia na wpół magicznego i podatności na wyznawanie irracjonalnych utopii. W uproszczeniu można powiedzieć, że wynika to z dziecinności. Na czym polega ta utopia? Polega na tym, że dziecko nie musi być świadome swoich praw, nie musi liczyć na ich ochronę, de facto nie musi mieć żadnych praw, o ile ma pewność, że jest KTOŚ, kto się o nie zatroszczy, zapewni mu bezpieczeństwo i spełnienie innych potrzeb. W takim przypadku nie ma potrzeby powoływania się przez dziecko na swoje prawa, to jest na to, co mu się należy od innych. Kto jednak powiedział, że rodzice nie krzywdzą swoich dzieci? Kto powiedział, że najlepszy rodzic z możliwych nie krzywdzi czasem swoich dzieci, choćby przez nieuwagę. Co w takim przypadku? Jeżeli dziecko nie ma swoich praw, nie ma podstaw twierdzić, że należy mu się cokolwiek od innych, pozostaje mu pogodzić się z krzywdą, którą wyrządził mu najlepszy rodzic jaki może być. Pytanie jakim rodzicem jest państwo w stosunku do obywateli. Czy można zakładać, że nawet bez przysługujących obywatelom praw, byłoby ono w stosunku do nich najlepszym rodzicem jaki może być? Państwo jako takie nie jest realnym bytem, istnieją tylko ludzie realizujący zadania państwa - szeroko rozumiana administracja, urzędnicy. Czy można zakładać, że nawet bez przysługujących obywatelom praw urzędnicy, ujmowani łącznie, byliby najlepszym rodzicem jaki może być w stosunku do obywateli? Byłoby wręcz odwrotnie, ponieważ to prawa obywateli są tym, co uniemożliwia państwu całkowitą eksploatację i zniszczenie obywateli. W realiach braku praw obywateli państwo byłoby najgorszym rodzicem z możliwych, a nie najlepszym. Aby jednak prawa obywateli były czymś realnym musi istnieć system ochrony prawnej, realizowany przez wykwalifikowane osoby, których kwalifikacje zostały zweryfikowane zgodnie z prawem. Obywatel ogołocony ze swoich praw, obywatel bez praw efektywnie respektowanych, to tylko obiekt materialny w oczach mających przewagę urzędników. Zupełnie jak kotlet z psa. Jednak wielu rządzącym kotlet z psa nie przeszkadza. Oni to lubią.

    odpowiedz
    • Zgłoś wpis
  • Awatar użytkownika
    Senator - niezalogowany 2024-05-31 12:13:11

    Europarlamentarzysta - fajna fucha :-)

    odpowiedz
    • Zgłoś wpis
  • stefek - niezalogowany 2024-05-31 14:45:23

    ale wiesz ze ci ludzie decydują o twoim życiu? w czerwcu ty masz wybór! nie zmarnuj go na tych co popierają zielony ład!

    • Zgłoś wpis
  • Awatar użytkownika
    konf - niezalogowany 2024-05-31 15:00:11

    ja tam jestem za makłowiczem

    odpowiedz
    • Zgłoś wpis
  • Awatar użytkownika
    jpis - niezalogowany 2024-05-31 21:10:01

    Z takimi poglądami powinien kandydować do rosyjskiej Dumy

    odpowiedz
    • Zgłoś wpis
  • Awatar użytkownika
    Gosc - niezalogowany 2024-06-01 08:16:35

    No proszę można komentować ? Zastanawiam się kto o tym decyduje ?

    odpowiedz
    • Zgłoś wpis
  • Awatar użytkownika
    Gosc - niezalogowany 2024-06-01 10:40:04

    Zgadza się panie Tomaszu, wyjście z UE nie rozwiąże naszych problemów, dlatego musimy tam tkwić bo to w końcu złota żyła dla polityków, a pan jako młody polityk chętnie dołączyłby do grona "milionerów" z parlamentu europejskiego gdzie bierze się ogromną kasę, nic się nie robi i za nic się nie odpowiada. Dlatego żaden polski polityk nigdy nie zgodzi się na wyjście Polski z Unii Europejskiej.

    odpowiedz
    • Zgłoś wpis
  • Awatar użytkownika
    Stefek albo Wandzia - niezalogowany 2024-06-01 17:47:38

    ani wejscie ani wyjscie niczego nie rozwiaze bo glownym problemem kraju nad wisla sa jego rdzenni mieszkancy ;]

    odpowiedz
    • Zgłoś wpis

Podziel się swoją opinią

Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.


Wróć do