
Niespełna kilometrowy odcinek drogi Małgorzatowo - Toruń ma kosztować blisko 7 milionów złotych. Na tę trasę mieszkańcy gminy Lubicz czekają od lat, gdyż mają dość hałasu ciężarówek i niebezpieczeństwa czyhającego na nich w drodze do domu, szkoły czy sklepu.
Ruszyły prace związane z pierwszym etapem budowy drogi Toruń - Małgorzatowo w Lubiczu Dolnym. Ta część projektu obejmuje odcinek o długości 894 m od skrzyżowania z ulicą Sieradzką w Toruniu do ul. Wilczy Młyn w Lubiczu Dolnym. Zaprojektowano budowę jezdni asfaltowej o szerokości 7 m, tj. dwa pasy ruchu po 3,50 m każdy, z obustronnymi poboczami z kruszywa. W ramach inwestycji zostanie wybudowany także przepust dla Strugi Lubickiej.
Teraz spółka Transbruk Barczyńscy z Pigży, która została wybrana wykonawcą inwestycji, skupia się na przygotowaniu terenu oraz wycince drzew i krzewów. Jak możecie zobaczyć w naszej galerii pod tytułem tekstu, w tym zakresie sporo już udało się zrobić. Całkowita wartość zadania to prawie 7 milionów złotych, a pierwszy etap prac ma być gotowy do kwietnia 2025 roku.
Później, w drugiej części ma powstać trasa spinająca szlak w całość. - Do realizacji tego etapu potrzebujemy zgody Generalnej Dyrekcji Dróg Krajowych i Autostrad, o którą aktualnie zabiegamy. Liczymy na zrozumienie wagi tej inwestycji i jej zaawansowania – mówi wójt Marek Nicewicz. Ten fragment obejmuje odcinek o długości 1,3 km od ulicy Wilczy Młyn do ulicy Małgorzatowo w Lubiczu Dolnym. Zaprojektowano poszerzenie ul. Wilczy Młyn oraz dotychczasowej drogi serwisowej.
Decydując się na tę inwestycję, władze podtoruńskiego samorządu zwracają szczególną uwagę na trzy aspekty. Po pierwsze bezpieczeństwo mieszkańców. Nowa droga ma „zabrać” ruch samochodów ciężarowych z ulicy Dworcowej, czyli z centrum miejscowości. Hałas, zanieczyszczenie powietrza oraz zagrożenie niechronionych uczestników ruchu, zwłaszcza dzieci, na ul. Dworcowej powodują obniżenie jakości życia i naraża na niebezpieczne sytuacje.
Po drugie: czynnik finansowo-inwestycyjny, czyli otwarcie nowych możliwości rozwoju „strefy przemysłowej” na obszarze nazywanym „Małgorzatowo”. Funkcjonują już tam Necks IMP, Toruń Pacific, Jurmet, Candela, a chętnych do zainwestowania w tym rejonie przybywa. Dla wszystkich podstawowym problemem jest dojazd dla pojazdów dostawczych. Nowa droga ma ułatwić wyjazd z tych terenów i zachęcić nowe firmy do inwestowania. W grę wchodzi też powtarzana, jak mantra konieczność odciążenia drogi krajowej nr 10 - w tym przypadku przynajmniej z części aut osobowych.
Drogowych inwestycji w gminie Lubicz będzie więcej, gdyż Urząd poinformował o pozyskaniu 8 mln zł z funduszy rządowych na przebudowę lub budowę kilku ulic w Złotorii, Krobi, Lubiczu Górnym, Grębocinie, Rogówku i Gronówku oraz chodnika w Lubiczu Dolnym. Tym planom poświęcimy osobny tekst.
Autor: Arkadiusz Kobyliński
Chcesz być na bieżąco z informacjami z Torunia i okolic? Obserwuj nas na Facebooku oraz Instagramie.
Przeczytałeś właśnie artykuł na stronie www.ototorun.pl. To portal internetowy, który codziennie odwiedza kilkadziesiąt tysięcy mieszkańców Torunia i regionu. To doskonała witryna do wypromowania swojej marki czy firmy. Zaufało nam już wiele prestiżowych firm z naszego miasta. Jesteś zainteresowany reklamą? Napisz na e-mail: t.kaczynski@ototorun.pl
Jeśli jeszcze tego nie zrobiłeś koniecznie zainstaluj naszą aplikację, która dostępna jest na telefony z systemem Android i iOS.
Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Pytanie tylko,co my Torunianie będziemy z tego mieć oprócz wycinki drzew. Nestle Pacyfic w końcu dopiął swego......
Wy Torunianie nic, ale może chociaż my Lubiczanie będziemy mieć trochę mniej Tirów pod domami , pzdr
Jadący z Małgorzatowa nie będą rozjeżdżać Olimpijskiej i Rubinkowa a Leśny Trakt nie będzie asfaltowany
Przecież ta droga nie idzie przez las więc nie ma mowy o wycince lasu. droga zaczyna się od salonu skoda i bedzie biegła wzdłuż torów kolejowych i będzie wpinać się w drobę techniczną przy autostradzie
Toruń całe lata blokował drogę która miała się wpiąć w ul Olimpijską. Nawet poprzedni wójt który zgotował taki los mieszkańcom i nic w tym kierunku jako Starosta nie zrobił aby naprawić swoje błędy. Wreszcie odpowiedni człowiek wójt Nicewicz pokazał że można większość po gruntach gminnych a co najważniejsze nie ucierpią domy. Wielki szacun dla wójta i radnych.
Dobry, mądry wójt to sukces, dobrze że miasto pokazało staremu czopkowi rydzyka czerwoną kartkę a Toruń nic nie straci tylko zyska.
Może ta budowa odciąży troche krajową 10 i będą mniejsze korki .Czas pokaże
To jeszcze potem mostek przez Drwęcę łączący ul Małgorzatowo z ulicą nad Drwęcą (DW 657) i można będzie ominąć Lubicz
To by było idealne. Ale ktoś to blokuje od dawna.
A w Lubiczu oczyszczalnia dalej spuszcza nadmiarowe ścieki do drwęcy w majestacie prawa????