
To będą niecodzienne obchody Dnia Niepodległości w gminie Lubicz. Tym razem zaplanowano wielkie ognisko na łące i wspólne śpiewanie.
Święto Niepodległości, a więc urodziny naszej ojczyzny tym roku wypadają w poniedziałek. Przemowy, które podczas oficjalnych obchodów do narodu wygłoszą najważniejsi politycy w kraju, będą transmitowane przez wszystkie media. Świętowanie tego dnia może mieć także lokalny, bardziej kameralny wymiar. Tak będzie w gminie Lubicz, gdzie z inicjatywy Stowarzyszenia Rozwoju Gminy Lubicz przygotowano na 11 listopada plenerowe spotkanie przy ognisku.
Od godziny 16:00 na łące Krzysztofa Walterskiego - na końcu ul. Lipnowskiej w Lubiczu Górnym (na dole przy Drwęcy) wszyscy mieszkańcy mogą wziąć udział w tych niecodziennych obchodach odzyskania niepodległości. Miejsce organizacji imprezy ma wymiar symboliczny. – To miejsce ściśle wiąże się z historią, bowiem tu właśnie przebiegała granica między zaborami, którą wymazano w wyniku procesu odzyskiwania państwowości polskiej – mówi Mirosław Jackiewicz, organizator imprezy.
Urząd Gminy Lubicz, który jest współorganizatorem wydarzenia informuje, że przygotowano różnorodne atrakcje. Na uczestników czekają kotyliony i kokardy. W namiotach sołectw - poczęstunek, a Gminna Biblioteka Publiczna zorganizuje konkursy z nagrodami. Uroczysty charakter święta podkreślą też dekoracje - specjalne ognisko w stylu szwedzkim i wielka biało-czerwona flaga zwisająca z budynku spichrza.
Nie zabraknie również wspólnego wykonanie pieśni patriotycznych, które poprowadzą muzycy z gminy. – Zapraszam do integracyjnego spotkania patriotycznego, szykuje się naprawdę klimatyczny wieczór, prawie „noc listopadowa” – komentuje Marek Nicewicz, wójt gminy Lubicz. – Marzy nam się, aby w kolejnych latach móc to wydarzenie wzbogacić o prawdziwą inscenizację niepodległościową.
(Arkadiusz Kobyliński)
fot. facebook.com/GminaLubicz
Chcesz być na bieżąco z informacjami z Torunia i okolic? Polub nas na Facebooku
Jeśli jeszcze tego nie zrobiłeś koniecznie zainstaluj naszą aplikację, która dostępna jest na telefony z systemem Android i iOS.
Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Taktyka oswajania mieszkańców z tym, że młyny trzeba kupić. Ciekawe to bardzo.
A ja mam pytanko - jakim prawem mało znane stowarzyszenie dostaje z gminy garść kasy na zorganizowanie ogniska dla wiernych wyborców obecnego wójta?
Oj jakiś ty durnowaty. Nie chodzi o imprezę, chodzi o przysłowiowego "misia". My tą imprezą otwieramy oczy niedowiarkom. -))))
Byłem tam. Sporo ludzi, grochówka, jakieś poczęstunki. Muzyka. Fajnie. Ludzie się naprawdę fajnie bawili. Niesmaczne było dla mnie tylko to, że spora część ludzi to ekipa wyborcza wójta i jego patrona oraz ich rodziny i znajomi.
Dzień dobry. Pytanie do red. Arkadiusza Kobylińskiego: czy może pan zapytać w imieniu czytelników jakim prawem gmina daje kasę na organizację tej imprezy stowarzyszeniu z Krobi, pana Jackiewicza? Już raz jak przyjechała delegacja z Litwy to to samo stowarzyszenie miało wyłączność,