
Nie żyje Dawid Gapiński, wikariusz parafii pw. Błogosławionej Marii Karłowskiej w Toruniu. Miał zaledwie 34 lata…
Bardzo smutne informacje docierają do nas z parafii pw. Błogosławionej Marii Karłowskiej na toruńskiej Skarpie. W czwartek (29 października) zmarł wikariusz Dawid Gapiński. Duchowny zmagał się z chorobą…
– W takich chwilach trudno znaleźć odpowiednie słowa, ponieważ ciągle jeszcze towarzyszy nam niedowierzanie. To, co wydawało się nam tylko statystyką, dla naszej społeczności przybrało konkretny ludzki wymiar - napisała w nekrologu szkolnym Bożena Rzemieniuk, dyrektor Szkoły Podstawowej nr 32, gdzie uczył ksiądz Gapiński.
Dyrektorka wspomina, że wikariusz był zawsze kulturalny, taktowny i miał poczucie humoru. – Jego słowa "postaram się jak najlepiej", są podsumowaniem jego pracy i zaangażowania dla społeczności szkolnej - pisze Bożena Rzemieniuk.
Duchowny miał 34 lata. Od dziewięciu lat był księdzem. Uroczystości pogrzebowe pod przewodnictwem bpa Wiesława Śmigla rozpoczną się w sobotę, 31 października o godz. 12.00 w parafii pw. Świętego Wojciecha w Lidzbarku.
(AM)
fot. Pixabay
Chcesz być na bieżąco z informacjami z Torunia i okolic? Polub nas na Facebooku
Jeśli jeszcze tego nie zrobiłeś koniecznie zainstaluj naszą aplikację, która dostępna jest na telefony z systemem Android i iOS.
Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Wszyscy teraz będą powtarzać że kolejna ofiara tego wirusa...a nie umarł na wirusa, miał cukrzycę. Wiadomo jak teraz lekarze działają, w TV powiedzą że umarł na covid by szpital zarobił na tym
Bełkot. W artykule nie ma nic o covid. A szpitale nie zarabiają na covidzie.
Ależ ty tępy a gdzie napisane ze zmarl na covid, , szkoda człowieka, protestujacy maja krew na rękach
Szpitale nie zarabiają na Covidzie, przestanie pisać takie głupoty
Tyle, że szpital nie zarabia za wpisanie przyczyny śmierci jako Covid, a za udzielenie świadczenia osobie chorej na Covid. 430 zł za dobę standardowego pobytu w szpitalu lub 1054 zł za dobę pobytu pod respiratorem. To oczywiście więcej niż przy standardowej wycenie. https://nczas.com/2020/09/01/doplaty-do-pacjentow-z-koronawirusem-tak-nfz-zbudowal-system-patologii/
Na leczoną cukrzycę się NIE umiera. Ani na nadciśnienie. Ani na astmę. Ani na żadne inne choroby, które nazywa się współtowarzyszącymi. Tych ludzi zabija COVID a dopisywanie im chorób to pocieszanie się na siłę. Gdyby nie covid, ten ksiądz żyłby jeszcze wiele lat.
Wieczny odpoczynek racz mu dać Panie...
Panie świeć nad Jego Duszą.
Patol czy ty nie umiesz czytać ze zrozumieniem. Ten człowiek chorował...Nikt nie ma krwi na rękach. Rak nie wybiera ..
Był zakażony koronawirusem, tak samo jak proboszcza parafii i był pod respiratorem w szpitalu zakaźnym w Bydgoszczy.
SZPITALE OD WPISU W KARTE ZE PACJENT ZMARL NA COVID DOSTAJA 15 tys .OD OSOBY
DR Nefrolog przestań pisać głupoty, szpitale nie dostają pieniędzy za Covid
A gdzie pochowają jak cmentarz zaknoety
Cytat z nekrologu sugeruje, że zmarł na COVID. Bo inaczej o jakich statystykach mówi pani dyrektor 32-iej?
Ależ wy jestescie popaprani! Jaki covid.? Zmarł jak tysiace innych ludzi dzis, wczoraj pustaki
100% racji