
Policjanci oraz prokuratura badają sprawę śmiertelnego zdarzenia, do którego doszło w piątek (30 listopada) w Kowalu. W tym wypadku zginął 24-letni mężczyzna, który był poszukiwany przez toruńskich policjantów.
Do tego tragicznego w skutkach wypadku doszło dokładnie w piątek (30 listopada) około 11:00 w pobliżu miejscowości Przydatki Gołaszewskie (gmina Kowal, powiat włocławski). Z informacji Komendy Miejskiej Policji we Włocławku wynika, że samochód osobowy marki Audi, którym podróżował 24-letni mężczyzna nagle zjechał na przeciwległy pas ruchu, gdzie uderzył w autocysternę przewożącą około cztery tysiące litrów oleju opałowego. Po uderzeniu Audi zjechało na pobocze, a cysterna, którą prowadził 52-letni mężczyzna od razu się zapaliła.
Kierowca samochodu ciężarowego zdołał wydostać się o własnych siłach, natomiast 24-latek, który prowadził Audi zginął na miejscu. Pożar gasiło kilka zastępów straży pożarnej. Sprawą od razu zajęli się policjanci oraz prokurator. 52-latek został przebadany alkomatem - test wykazał, że był trzeźwy. Na czas prowadzonych czynności droga krajowa K-91 została całkowicie zablokowana i wyznaczono objazdy. Po kilku dniach od tego zdarzenia służbom udało się ustalić nowe fakty w tej sprawie.
Przede wszystkim funkcjonariusze dowiedzieli się, kim jest mężczyzna, który zginął na miejscu. Okazało się, że to 24-latek poszukiwany przez toruńską policję ze względu na próbę zabójstwa w zeszłym tygodniu na toruńskim Podgórzu. Jego ofiara przebywa w szpitalu - to 40-letni mężczyzna.
Jeszcze dzisiaj (wtorek) zostanie przeprowadzona sekcja zwłok. Mundurowi rozpatrują różne hipotezy, brana pod uwagę jest również próba samobójcza. Zdjęcia z tego tragicznego wypadku znajdziecie pod tytułem newsa.
(Filip Sobczak)
fot. KMP we Włocławku
Chcesz być na bieżąco z informacjami z Torunia i okolic? Polub nas na Facebooku
Jeśli jeszcze tego nie zrobiłeś koniecznie zainstaluj naszą aplikację, która dostępna jest na telefony z systemem Android i iOS.
Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze opinie