
Aż osiem kobiet, które na co dzień pracują w Bibliotece Głównej UMK oskarżyło o molestowanie seksualne swojego kolegę z pracy. Sprawa trafi do toruńskiej prokuratury.
Oskarżony to pracownik inżynieryjno-techniczny z Biblioteki Głównej Uniwersytetu Mikołaja Kopernika w Toruniu. „Gazeta Wyborcza”, która jako pierwsza ujawniła tę sprawę, pisała, że mężczyzna miał gryźć, obmacywać, wkładać ręce pod sukienki i składać dwuznaczne propozycje.
Sprawą zajęły się władze UMK. Rektor postanowił zwołać specjalną komisję do spraw rozpatrzenia zarzutów wobec mężczyzny, w której skład wchodzili rzecznik akademicki, ekspert prawa pracy oraz dwóch profesorów. Jak informuje „Oto Toruń” Ewa Walusiak-Bednarek z działu prasowego UMK, komisja ustaliła, że mogło dojść do niechcianych i niepożądanych zachowań fizycznych. Aczkolwiek uczelnia na razie wstrzymuje się od jakichkolwiek działań wobec pracownika. Dlaczego?
Okazuje się, że rektor UMK prof. Andrzej Tretyn zdecydował, że sprawa trafi do toruńskiej prokuratury. - Dlatego czekamy aż zostanie ona rozstrzygnięta przez właściwe organy ścigania - tłumaczy Walusiak-Bednarek. Jednak UMK podjął również decyzję, że mężczyzna powinien zostać przeniesiony do innego działu lub jednostki. W tej chwili uczelnia stara się, żeby zmienić jego miejsce pracy, ale na razie pracuje on razem z pokrzywdzonymi kobietami.
To nie pierwsza sytuacja dot. molestowania seksualnego w ostatnich miesiącach na UMK. Na „Oto Toruń” kilka razy opisywaliśmy także sprawę znanego i cenionego profesora UMK Mirosława Żelaznego (więcej na ten temat czytaj po kliknięciu TUTAJ). Jego zachowanie już jest wyjaśnianie przez toruńskich śledczych. Nic więc dziwnego, że UMK chce wprowadzić specjalną procedurę, która będzie stosowana w sprawach podejrzeń o molestowanie seksualne.
(Filip Sobczak)
fot. UMK
Chcesz być na bieżąco z informacjami z Torunia i okolic? Polub nas na Facebooku
Jeśli jeszcze tego nie zrobiłeś koniecznie zainstaluj naszą aplikację, która dostępna jest na telefony z systemem Android i iOS.
Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze opinie