
To może być bardzo ważny dzień dla naszego miasta. Jest kolejny termin przetargu na tereny po dawnym Polchemie i tym razem mamy do czynienia z większym niż wcześniej zainteresowaniem potencjalnych kontrahentów.
Syndyk masy upadłości spółki Karawela, która ponad dekadę temu planowała budowę w Toruniu ogromnego centrum handlowego, podał kolejny termin przetargu na ponad 15 hektarów gruntu położonych w zachodniej części miasta. To teren, gdzie przed laty działały Toruńskie Zakłady Przemysłu Nieorganicznego, czyli Polchem.
Przypomnijmy, że chodzi o nieruchomości położone przy ul. Szosa Bydgoska nr 94, 96, 96A, 98, 98A, 104 oraz ul. Pera Jonssona (teren pomiędzy Motoareną a Castoramą), w skład których wchodzi prawo użytkowania wieczystego gruntów w całości lub sprzedaż wydzielonych części tych terenów. Warty podkreślenia jest fakt, że działki są w wieczystym użytkowaniu, a nie stanowią własności spółki w upadłości. Całość została podzielona na cztery obszary. To spora różnica, ponieważ wcześniej sprzedawano siedem działek.
Łączna cena minimalna tych nieruchomości wynosi 26,5 mln zł netto i zostanie powiększona o podatek VAT według stawki obowiązującej w dniu zawarcia umowy sprzedaży w formie aktu notarialnego. Oferty należy składać do dnia 30 lipca 2025 r. do godz. 15:30 w biurze syndyka – Kancelaria Lexima, a ich otwarcie odbędzie się dzień później.
W poprzednich latach nie udało się rozstrzygnąć przetargów, nawet mimo sporej obniżki, gdyż zgodnie z wyceną wspomniane ponad 15 ha wyceniane jest na ok. 40 mln zł. Teraz wydaje się, że szanse na nowy rozdział w historii działek po dawnym zakładzie są znacznie większe – być może największe w ostatnich latach.
- Zorganizowanie kolejnego konkursu ofert i podział gruntów w nim uczestniczących na konkretne obszary (części) przeznaczone do sprzedaży oparte są w całości na dotychczasowym, większym niż przed poprzednimi próbami zbycia, zainteresowaniu kontrahentów, co potwierdzają spotkania, korespondencja mailowa, oraz rozmowy telefoniczne. Część kontrahentów przeprowadziła badania gruntu na własny koszt. Nie znam ich wyników, ale zakładam, że nie wypadły negatywnie, skoro ci kontrahenci nadal są zainteresowani zakupem – mówi naszej redakcji syndyk spółki Karawela Janusz Iwanicki z toruńskiej kancelarii Lexima.
Co istotne, grunty po dawnym Polchemie i planowanej Karaweli znajdują się na obszarze, który – zgodnie z planem władz naszego miasta – czeka rewolucja. Wyznaczono tam bowiem jeden z najważniejszych kierunków rozwoju Torunia w perspektywie najbliższych lat. Strefa Toruń Zachód – blisko 100 hektarów terenu. Część w rękach prywatnych, część – miejskich. Wiemy, że inwestorów ma tam przyciągnąć między innymi rozbudowa infrastruktury – nowa zajezdnia tramwajowo-autobusowa i IV etap Trasy Średnicowej.
- Mogę założyć, że inwestycje pozytywnie wpływają na atrakcyjność tych terenów, a co za tym idzie, również wzrost zainteresowania ich zakupem. Zresztą, zmiana przebiegu nowej linii tramwajowej bezpośrednio wpłynęła na kształt oferty konkursowej, ponieważ z gruntów wchodzących w skład masy upadłości został wyodrębniony piąty obszar – na mapie obszar pod linię tramwajową, który został wyłączony z konkursu ofert ze względu na ustalenia co do jego sprzedaży Gminie - dodaje Janusz Iwanicki.
Autor: Arkadiusz Kobyliński
Chcesz być na bieżąco z informacjami z Torunia i okolic? Obserwuj nas na Facebooku oraz Instagramie.
Jeśli jeszcze tego nie zrobiłeś koniecznie zainstaluj naszą aplikację, która dostępna jest na telefony z systemem Android i iOS.
Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Ten komentarz jest ukryty - kliknij żeby przeczytać.
Ten komentarz jest ukryty - kliknij żeby przeczytać.
Ten komentarz jest ukryty - kliknij żeby przeczytać.
Ten komentarz jest ukryty - kliknij żeby przeczytać.
Ten komentarz jest ukryty - kliknij żeby przeczytać.
Ten komentarz jest ukryty - kliknij żeby przeczytać.
Wy te schorny zbadajcie po tym Polchemie
Ten komentarz jest ukryty - kliknij żeby przeczytać.
Ten komentarz jest ukryty - kliknij żeby przeczytać.
Ten komentarz jest ukryty - kliknij żeby przeczytać.
Ten komentarz jest ukryty - kliknij żeby przeczytać.
Toć tam ziemia skażona na kilka metrów w głąb. Tylko jakiś szaleniec kupi tam ziemię. Ile tam chemii było lane w grunt wiedzą tylko Ci co mieszkali na Gagarina, Falata, Okręźnej itp. Latalo się tam po tzw pustyni w okolicach starego toru motocrosowego. Smród był nie do zniesienia, do dziś leżą brylki siarki, a ile tego zakopano. ...
Przepis na dobrobyt według obecnych władz. Stary zakład przemysłowy doprowadzić do upadku, ludzi zwolnić i wywalić do Niemiec, Anglii czy Holandii jako tanią siłę roboczą dla europejskich panów. Poczekać kilka lat aż złomiarze zdemontują i ukradną wszystko co się da, miejscowi chuligani powybijają wszystkie szyby, następnie zmieniające się pory roku i wilgoć wewnątrz pomieszczeń dokona zniszczeń i wtedy już można dokonać wyburzenia gdyż to jedna wielka ruina, która szpeci i zagraża bezpieczeństwu. Wreszcie po uporządkowaniu terenu, mamy na sprzedaż działki "za miliony", a Panowie z OtoToruń mają o czym pisać artykuły, jak to Toruń się rozwija.
Ten komentarz jest ukryty - kliknij żeby przeczytać.