Agencja towarzyska w Toruniu została zamknięta. Matka z córką muszą oddać miliony

Torunianki - matka oraz jej córka - przez lata zarabiały na seksbiznesie, ale służby rozbiły ten nielegalny proceder. Po kilku latach zapadł wyrok w tej sprawie. Na razie nieprawomocny.

Matka z córką prowadziły agencję towarzyską w Toruniu

Kobiety - Wanda Ł. i jej córka Kinga Ł. - prowadziły swój nielegalny biznes przez 5 lat (2016-2021). Agencje towarzyskie działy w Toruniu, Kutnie i Wrześni. Pieniądze z nierządu inwestowały w nieruchomości. Rodzinny interes wspierał także Mirosław K., narzeczony Kingi. Wszyscy wpadli w sierpniu 2021 roku, ale po areszcie i postawieniu zarzutów, decyzją prokuratury, wypuszczono ich na wolność. 

W 2023 roku „Nowości” pisały, że Wanda Ł. i jej córka na pracy prostytutek zarobiły co najmniej 4 mln 398 tysięcy złotych. To ponad dwukrotnie więcej niż wskazywały pierwotne wyliczenia śledczych. Mimo, że sprawa odbiła się głośnym echem w całym kraju, proces ruszył dopiero w 2025 roku. Teraz mamy już wyrok. Sąd ogłosił go 28 maja. 

Sąd ogłosił wyrok

Cała wspomniana trójka została uznana z winnych. Jak przekazał nam asystent rzecznika Sądu Okręgowego w Toruniu Jarosław Szymczak, w przypadku starszej z kobiet sąd orzekł karę łączną roku i 6 miesięcy pozbawienia wolności, a także przepadek na rzecz Skarbu Państwa lokalu mieszkalnego przy ul. Św. Józefa, nieruchomości położonej przy ul. Jaśminowej. Do oddania ma też 1,2 mln zł tytułem „przepadku” korzyści majątkowej.

Kinga Ł. za kratami ma spędzić taki sam okres. Do tego musi oddać ponad 1,5 mln zł i mieszkanie przy ul. Żwirki i Wigury. Mirosław K. za swoje winy został skazany na 10 miesięcy pozbawienia wolności i 7,5 tys. zł grzywny.  Musi również „zwrócić” 368 tys. zł, które zarobił na nielegalnym procederze. Jak ustaliły Nowości, mężczyźnie nie postawiono zarzutu prania brudnych pieniędzy, a także - co podkreślił sąd - pełnił on głównie rolę kierowcy w tym „biznesie”. 

- Wyrok jest nieprawomocny. Wnioski o pisemne uzasadnienie wyroku złożyli obrońcy oskarżonych oraz Prokuratura w zakresie oskarżonych Wandy Ł. i Kingi Ł. - mówi nam Jarosław Szymczak.

Autor: Arkadiusz Kobyliński

Chcesz być na bieżąco z informacjami z Torunia i okolic? Obserwuj nas na Facebooku oraz Instagramie.