
Toruńska spółka “Lecznice Citomed” przejdzie w ręce grupy LUX MED. Oznacza to, że sześć placówek wielospecjalistycznych i szpital Cito Care przy ul. Skłodowskiej Curie w naszym mieście zmienią właściciela.
Grupa Lux Med poinformowała o podpisaniu umowy nabycia Lecznic Citomed. Do tej pory w Toruniu działa jedna placówka Lux Medu - przy ul. Kościuszki 71 (Kościuszko Business Point). Umowa ma wejść w życie od początku 2021 roku. Tym samym sześć przychodni ambulatoryjnych z 54 gabinetami lekarskimi i 26 gabinetami zabiegowymi oraz wielospecjalistycznym szpitalem przy ul. Skłodowskiej-Curie do tej pory należących do Citomed-u zmienią właściciela. Toruńskie lecznice obsługują blisko 90 tysięcy pacjentów, w tym ponad 40 tysięcy w ramach Podstawowej Opieki Zdrowotnej (POZ).
– Bardzo się cieszę, że możemy dziś ogłosić podpisanie kolejnej ważnej dla nas transakcji. Inwestycja ta doskonale wpisuje się w model pełnej i nowoczesnej opieki zdrowotnej, w którym działa Lux Med i jest uzupełnieniem naszej obecnej oferty opieki ambulatoryjnej i szpitalnej. To kolejny, ważny krok na drodze rozwoju - tłumaczy prezes Lux Med Anna Rulkiewicz w specjalnym komunikacie wydanym przez Grupę.
Ta zmiana może okazać się szczególnie ważna dla mieszkańców gminy Lubicz. Tam gminne przychodnie zostały zastąpione przez niepubliczne ośrodki, świadczące usługi w ramach kontraktów z Narodowym Funduszem Zdrowia. W związku z tym wszystkie trzy placówki opieki zdrowotnej (w Lubiczu Górnym, Złotorii i Grębocinie) działają jako niepubliczne podmioty. Przychodnia Citomedu znajduje się w pierwszej z tych miejscowości i jeszcze przed epidemią koronawirusa jej działanie wzbudzało kontrowersje wśród mieszkańców. Główne zarzuty dotyczyły problemów z rejestracją na wizyty i kolejkami do lekarzy.
Z inicjatywy wójta Marka Nicewicza odbyło się kilka spotkań przedstawiciel samorządu i przychodni, gdzie zostały przekazane uwagi dotyczące funkcjonowania placówki. Czy zmiana właściciela może usprawnić system obsługi pacjentów? Lux Med to również podmiot niepubliczny, jednak posiada zdecydowanie większa niż Citomed sieć placówek i obsługuje ponad 2 mln osób. Tym samym posiada rozwiązania, które funkcjonują w całym kraju i być może pomogą też mieszkańcom gminy Lubicz.
Do sprawy odniósł się też wójt. - Choć w świetle prawa nie mam wpływu na te lecznice, to zamierzam podjąć kontakt z obecnymi i przyszłymi właścicielami Citomedu w celu ustalenia, czy po zmianie szyldu na Lux Med przychodnia będzie dalej funkcjonowała i czy są szanse na zwiększenie zasobów kadrowych, aby usługi przez nią świadczone były bardziej dostępne dla mieszkańców. Oczywiście poinformuję Was o tym - podkreślił Marek Nicewicz.
(Arkadiusz Kobyliński)
fot. Screeny z Youtube
Chcesz być na bieżąco z informacjami z Torunia i okolic? Polub nas na Facebooku
Jeśli jeszcze tego nie zrobiłeś koniecznie zainstaluj naszą aplikację, która dostępna jest na telefony z systemem Android i iOS.
Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Mnie interesuje jedną jaki to jest kapitał. Polski czy znowu zagraniczny żydowski niemiecki?
Nawet tak nie pisz bo licho nie śpi. Będziesz mieć problemy z komputerem albo komórką i nikt nie będzie w stanie stwierdzić co jest przyczyną.Ja tak miałam.Pozdrawiam
Czy nadal będą honorowane karty np enel med z tytułu opieki medycznej?
To Citomed tak cienko przędzie , ze dali sie wykupić?
Płatny parking, długie kolejki. Tam trzeba by się ostro wziąźć za te babska w rejestracji. Nikt nie podnosi w ogóle słuchawki. Słyszysz tylko: jesteś 58 w kolejce na połączenie, godzinę później 70.... każde połączenie to strata środków na kocie. Mojego teścia obiecali przyjąć prywatnie do rodzinnego, zglaszał gorączkę. Na miejscu nie wpuścili go do przychodni ze względu na temperaturę 38 stopni. Kpina i brak szacunku do pacjenta. Powiedzieli mu że ma przyjść kiedy będzie zdrowy.... brak słów. W zeszłym miesiącu, cała nasza rodzina podziękowała tej pseudoplacówce leczniczej. Domyślam się że takich niezadowolonych pacjentów jest więcej.
ś.p. Roman się w grobie przewraca. Nie minął rok od śmierci prezesa, a jego dorobek życia sprzedany. Widać spadkobiercy nie mieli takiej głowy do interesu jak ś.p. Pan doktor. Może chociaż mu pomnik postawią jak będż przy kasie? Rok minął, a pod płotem nadal drewniany krzyżyk...