
Jest oficjalnie podpisany ministerialny plan inwestycyjny dla przebudowy drogi krajowej nr 10. To oznacza, że resort infrastruktury zobowiązał się do sfinansowania tego przedsięwzięcia w całości i potwierdził konieczność realizacji całego zadania.
To deklaracja, na którą mieszkańcy „wschodnich” gmin powiatu toruńskiego czekali od lat. Korki na DK10 mają przejść do przeszłości. Uciążliwe utrudnienia dosłownie spędzały sen z powiek, osobom dojeżdżającym do pracy na poranne godziny, a tym wracającym do swoich domów odbierały kilkadziesiąt minut pobytu z bliskim.
Pojawiła się jednak doskonała informacja. W środę 15 grudnia 2021 roku podczas spotkania posła Jana Krzysztofa Ardanowskiego z ministrem infrastruktury Andrzejem Adamczykiem w obecności Starosty Toruńskiego Marka Olszewskiego i wicestarosty Michała Ramlaua szef resortu podpisał Plan Inwestycyjny gwarantujący całkowite ministerialne finansowanie tej inwestycji – od projektowania do budowy.
- Starania o przebudowę układu drogowego w Lubiczu Dolnym i Górnym w śladzie Drogi Krajowej nr 10 zakończyły się sukcesem - skomentował w mediach społecznościowych tę informację starosta Marek Olszewski.
Wiadomo, jaki jest zakres zadania. Obejmuje on dwa newralgiczne punkty w gminie Lubicz - rozbudowę skrzyżowania drogi krajowej nr 10 z ulicami Toruńska i Dworcowa (Lubicz Dolny), rozbudowę dróg dojazdowych do tego miejsca, na odcinku ok. 450 oraz rozbudowę skrzyżowania drogi krajowej nr 10 z ul. Nową (drogą powiatową nr 2009C) - ulicą Nową i ulicą Lipnowską (droga gminną nr 100809C) w Lubiczu Górnym (w km ok 318+961 drogi krajowej).
Plan inwestycyjny to gwarancja realizacji. Niemniej na razie nie wiadomo kiedy rozpoczną się prace projektowe. Musimy też poczekać na poznanie daty ukończenia robót i oddania trasy do użytku. Teraz najważniejsze będą analizy, które pokażą, co dokładnie trzeba zmienić, aby usprawnić ruch. Pod lupę mają zostać wzięte przede wszystkim rozwiązania zakłócające przepustowość ruchu kołowego – w tym w szczególności uporządkowanie ruchu pieszych.
Chociaż od dłuższego czasu mówi się, że dobrym rozwiązaniem byłaby w tym miejscu budowa rond, konkretnego „kształtu” inwestycji jeszcze nie ustalono. - Wybór docelowego wariantu rozbudowy skrzyżowań nastąpi na etapie projektowania po przeprowadzeniu odpowiednich analiz - podkreśla Adrian Aleksandrowicz ze Starostwa Powiatowego w Toruniu.
(Arkadiusz Kobyliński)
Fot. Screen z YouTube oraz GDDKiA
Chcesz być na bieżąco z informacjami z Torunia i okolic? Polub nas na Facebooku
Przeczytałeś właśnie artykuł na stronie www.ototorun.pl. To portal internetowy, który codziennie odwiedza kilkadziesiąt tysięcy mieszkańców Torunia i regionu. To doskonała witryna do wypromowania swojej marki czy firmy. Zaufało nam już wiele prestiżowych firm z naszego miasta. Jesteś zainteresowany reklamą? Napisz na e-mail: t.kaczynski@ototorun.pl lub zadzwoń - tel. 531 515 707.
Jeśli jeszcze tego nie zrobiłeś koniecznie zainstaluj naszą aplikację, która dostępna jest na telefony z systemem Android i iOS.
Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Wystarczy ustawić tak światła, by drogi podporządkowane czekały trochę dłużej na przejazd, a nie, ze drogi podporządkowane jadą na bierząco , a główna stoi. Mały koszt, ale Polska jest przecież bogata…
Aleś wymyślił :)
No to jak ruszy budowa nowych rozwiązań to we wszystkich miejscach na raz .to będzie sajgon,ale będzie warto.