
W sądzie rejonowym w Radziejowie trwa posiedzenie aresztowe. Czy 36-letnia kobieta, która zabiła swoją córeczkę trafi na trzy miesiące do aresztu?
Dziś (8 lutego) o 11:00 w sądzie rejonowym w Radziejowie rozpoczęło się posiedzenie aresztowe na wniosek prokuratury. Śledczy wnioskują o trzymiesięczny areszt dla 36-letniej kobiety, która przyznała się, że w poniedziałek (5 lutego) zabiła swoje dziecko.
Przypomnijmy, że we wtorek, 6 lutego, około 5:00 rano policjanci dostali zgłoszenie z gminy Piotrków Kujawski. Telefonujący apelował o pomoc dla miesięcznej dziewczynki, która jest nieprzytomna, wychłodzona i potrzebuje pomocy. Funkcjonariusze od razu udali się na miejsce, gdzie lekarze już udzielali pomocy dziecku.
Dziewczynka została znaleziona na polu obok domu, w którym mieszkała z matką. Lekarze przewieźli niemowlę do Wojewódzkiego Szpitala Dziecięcego w Toruniu. Niestety, dziewczynka trafiła do naszego szpitala w stanie agonalnym. Niestety, mimo reanimacji, nie udało się uratować dziecka, które było wychłodzone. Dziewczynka zmarła o 12:55.
Do sprawy zatrzymano 36-letnią matkę niemowlaka, która - według nieoficjalnych informacji - cierpi na depresję. Kobieta była trzeźwa. Została przesłuchana przez śledczych. 36-latka miała podduszać niemowlę i rzucać nią o ziemię.
- Kobieta została przesłuchana w charakterze podejrzanej. Przedstawiono jej zarzut zabójstwa z zamiarem ewentualnym. Ona rzucała małym dzieckiem o zamarzniętą ziemię, a następnie je podduszała i pozostawiła na mrozie przy temperaturze -6 stopni Celsjusza, a więc godziła się na to, że dojdzie do zgonu dziecka. Taka też jest przyczyna śmierci podana po przeprowadzonej sekcji zwłok - mówi dla PAP prokurator rejonowy w Radziejowie, Waldemar Kwiatkowski.
Śledczym udało się ustalić, że 36-latka miała wcześniej epizody depresyjnie i była dwukrotnie hospitalizowana po urodzeniu dziecka (dziewczynka miała miesiąc). Kobieta przyznała się do zabicia dziewczynki
- Twierdziła, że słyszała głosy, które kazały się pozbyć dziecka - relacjonują śledczy dla „Nowości”.
Teraz 36-letniej kobiecie grozi nawet dożywocie.
(Filip Sobczak)
Chcesz być na bieżąco z informacjami z Torunia i okolic? Polub nas na Facebooku
Jeśli jeszcze tego nie zrobiłeś koniecznie zainstaluj naszą aplikację, która dostępna jest na telefony z systemem Android i iOS.
Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze opinie