Karolina Nickel: Koniczynka jest dla mnie jak drugi dom

– Klient i jeszcze raz klient. Jest najważniejszy, musi być zadowolony i powinien chcieć do nas wrócić i polecić nas innym. To się nie zmienia. Wciąż zwracamy na to szczególną uwagę - mówi w wywiadzie dla "Oto Toruń" Karolina Nickel, współwłaścicielka firmy Koniczynka.

"Oto Toruń": Koniczynka to jedna z tych toruńskich firm, która ma długą historię. Rozpoznawalna marka i jak sądzę stali klienci. Koniczynka to dla wielu Torunian po prostu wykładziny i dywany. Ile to już lat?

Karolina Nickel: Działamy już od 30 lat w Toruniu, a od kilku lat także we Włocławku. To spuścizna rodzinna. Koniczynka dla mnie i dla mojego brata jest jak drugi dom. Głównie ze względu na zaangażowanie rodziców. Poświęcali tej firmie dużo czasu i jako dzieci często rywalizowaliśmy z nią (śmiech). Teraz to my zajmujemy się Koniczynką jak wcześniej nasi rodzice i choćby właśnie dlatego jest to duże zobowiązanie.

Rodzice już nie zajmują się firmą?

Rodzice wciąż nam pomagają. Tata trochę z boku, wciąż trzyma, jednak pieczę nad całą firmą, a mama zajmuje się głównie księgowością. Mój brat z kolei rozwija działalność, nico inną niż ta kojarzona dotychczas z Koniczynką a związane jest to z jego wykształceniem. Zajmuje się apartamentami i domem na wynajem Uroczysko Lutówko na Pojezierzu Krajeńskim, których właścicielem jest również firma Koniczynka.

To sporo się zmieniło przez te 30 lat. Jak to wygląda z Pani perspektywy? Dorastała Pani wraz z Koniczynką.

Z jednej strony pozostało w firmie niezmienne, to czym kierował się mój tata od początku działalności firmy. Klient i jeszcze raz klient. Jest najważniejszy, musi być zadowolony i powinien chcieć do nas wrócić i polecić nas innym. To się nie zmienia. Wciąż zwracamy na to szczególną uwagę. Koniczynka to również pewny, solidny kontrahent dla dostawców. Zawsze płacimy w terminie. Takie mamy zasady. Poza tym ważni są ludzie, z którymi pracujemy. Wielu z nich jest z nami od wielu lat. Niektórych pamiętam jeszcze z czasów, kiedy byłam uczennicą. To dla nas ważne, żeby to były trwałe i dobre relacje. Możemy i musimy na siebie liczyć. Jeśli traktujemy poważnie nasze zobowiązania wobec współpracowników, to również oni traktują tak swoją pracę i każdego z klientów, który pojawia się w Koniczynce. To filary naszej działalności, a poza tym zmienia się prawie wszystko (śmiech). Zmienia się rynek, pojawiają się nowe produkty więc również i my się zmieniamy i dostosowujemy do oczekiwań tych, którzy do nas przychodzą na zakupy. W tej chwili modernizujemy toruński sklep. Wyeksponowaliśmy też to, czym bardziej chcielibyśmy zainteresować klientów, czyli panele LVT (panele winylowe). Doskonale imitują drewno i kamień. Są modne, trwałe i czekają w Koniczynce. Mamy największy wybór tych paneli.

Waszą specjalnością są zatem już nie tylko dywany i wykładziny?

Tak, od kilkunastu lat specjalizujemy się również w montażach wykładzin. Wiele szkół, szpitali i innych instytucji w naszym regionie i nie tylko, korzysta z naszych usług montażowych, z czego się oczywiście bardzo cieszymy. Można śmiało powiedzieć, że usługi montażu wykładzin to również nasza specjalność. Nasze ekipy wykonawcze mają certyfikaty, są to  świetnie przeszkoleni fachowcy. Dysponują ogromną wiedzą i doświadczeniem.

Działacie na bardzo konkurencyjnym rynku. Chociaż świetnie sobie radzicie i działacie od 30 lat to wciąż jednak twarda walka o klienta, każdego dnia.

Tak i dlatego musimy odpowiadać na oczekiwania. Podpowiadać nowatorskie rozwiązania, patrzeć w przyszłość, dbając o naszych dotychczasowych klientów szukać również nowych, przyciągając bogatą ofertą, ale również i fachową poradą na miejscu i perfekcyjnym montażem.

A gdzie będzie Koniczynka za kolejnych kilka lat? Jak bardzo pani zdaniem zmieni się firma za lat 5?

Na pewno Koniczynka będzie mocniej obecna w sieci. Przygotowujemy sklep internetowy, który na pewno poszerzy pole naszego działania. Już nie tylko Toruń, Włocławek, ale cały region, gdzie i tak już realizujemy różne zlecenia. W sieci chcemy przede wszystkim zaoferować nasze dywany. Tu w Toruniu, co można sprawdzić, w każdej chwili nikt nie ma tyle dywanów co my (śmiech). To są dywany świetnej jakości, piękne i poszukiwane wzory. Bardzo dbamy o ten dział Koniczynki i jestem przekonana, że w internecie nasze dywany będą się bardzo dobrze sprzedawały.

Rozmawiał Tomasz Kaczyński.

Chcesz być na bieżąco z informacjami z Torunia i okolic? Polub nas na Facebooku