
W tym roku przemarsz barwnego korowodu dożynkowego zyskał jeden dodatkowy element - parasole. Deszcz co prawda był utrudnieniem, ale mimo trudnych warunków organizatorzy stanęli na wysokości zadania. Dożynki gminne w Złejwsi Wielkiej dostarczyły mnóstwa atrakcji.
Zgodnie z zapowiedziami, zorganizowane w sobotę (6 września) święto plonów w Złejwsi Wielkiej obfitowało w atrakcje, koncerty, zabawy, konkursy i występy. Mimo obfitych opadów, które tego dnia przechodziły przez cały nasz region, mieszkańcy i goście podziękowali za tegoroczne zbiory.
Wszystko rozpoczęło się o godzinie 15:00 od Mszy Dziękczynnej w kościele pw. św. Stanisława Kostki w Złejwsi Wielkiej. W homilii ks. kan. Wojciech Murawski, proboszcz parafii, odwoływał się do opisu śmierci Macieja Boryny w powieści „Chłopi”, podkreślając nierozerwalny związek rolników z ziemią i trud codziennego znoju.
- Siew i żniwa. Te dwa momenty w pracy rolnika niosą ze sobą głębokie duchowe przesłanie. Siew to akt nadziei, żniwa - czas radości i dziękczynienia - mówił ks. Murawski. - Kiedy rolnik sadzi, uczy nas postawy zaufania, oddaje to, co ma, w nadziei na przyszły rok. Nie widzi natychmiastowych efektów swojej pracy. Musi czekać, ufać, mieć nadzieję. W świecie instant, gdzie wszystko chce się mieć od razu, gdzie sukces mierzy się krótkookresowymi zyskami, ta lekcja cierpliwości jest niezwykle cenna. A potem przychodzą żniwa, czas radości, ale i wdzięczności. Dobry rolnik wie, że obfite zbiory to nie tylko jego zasługa. To dar nieba, ziemi, słońca i deszczu - podkreślał.
Po zakończeniu Eucharystii, z pięknymi wieńcami, ale też wyjątkowo w tym roku „uzbrojony” w parasole, orszak dożynkowy ruszył na pobliski plac przy Gminnym Ośrodku Pomocy Społecznej. W części oficjalnej wydarzenia wójt Marcin Swaczyna także akcentował wartość ciężkiej pracy i wspólnoty.
- Spotykamy się dzisiaj na jednym z najważniejszych, najpiękniejszych wydarzeń w naszej gminie. Na dożynkach, które od wieków są symbolem wdzięczności za trud pracy rolników i za plony, jakie rodzi nasza ziemia, aby podziękować za codzienny wysiłek i przypomnieć sobie, jak wielką wartość ma wspólnota. Każdego dnia przekonuję się, że w naszej gminie mieszkają naprawdę dobrzy ludzie: pracowici, życzliwi, zawsze gotowi do pomocy i współpracy. Szczególnym tego przykładem są nasi rolnicy, prawdziwi bohaterowie tej wspólnoty. Drodzy rolnicy, to właśnie dzięki waszej wytrwałości, miłości do ziemi i ogromnemu poświęceniu możemy dziś wspólnie świętować. Wiem, że ostatnie miesiące nie należały do łatwych. Zmienna pogoda, której i dziś doświadczyliśmy, niepewność na rynkach oraz codzienne trudności towarzyszące waszej pracy wystawiały was na ciężką próbę. A jednak nie przestajecie siać, zbierać i pielęgnować tego, co daje nam życie. To właśnie dzięki wam na naszych stołach nie brakuje chleba, najważniejszego symbolu dostatku, bezpieczeństwa i wspólnoty - mówił wójt Swaczyna.
Później starostowie dożynkowi Ewa i Jarosław Owieśni, przekazali chleb - owoc ziemi i pracy. Ten symboliczny akt podkreśla dzielenie się zbiorami z całym społeczeństwem. W części oficjalnej głos zabrali także wiceprezydent Torunia Rafał Pietrucień, Krystyna Gajdemska - przewodnicząca Rady Gminy Zławieś Wielka, Wioletta Warzocha - sołtys Złejwsi Wielkiej oraz delegacja reprezentująca Powiat Toruński.
W dalszej części gminnego święta można było już na całego cieszyć się bogactwem przygotowanych atrakcji i mnóstwem pyszności, o które zadbały przedstawicielki Kół Gospodyń Wiejskich z terenu całej gminy. Zapowiadany mini festiwal kulinarny pomógł przetrwać czas największych opadów. Zupy, ciasta, herbata, ciepłe potrawy - to było to, czego wielu gości w tym czasie potrzebowało.
Ze względu na niesprzyjającą aurę, zwłaszcza w pierwszej części dożynek, doskonałym rozwiązaniem okazał się pomysł z dwiema scenami. Na tej mniejszej, znajdującej się blisko strefy gastronomicznej i parasoli, gdzie można było poczekać na koniec opadów, na zmianę występowali: lokalny zespół Ania i Michał oraz ludowe grupy Harmonia i Melodia. Już tutaj mieszkańcy dali się porwać muzyce i rozpoczęły się pierwsze tańce pod sceną. Poznaliśmy też Społecznika Roku Gminy Zławieś Wielka, którym został Janusz Lemke - nauczyciel wychowania fizycznego i trener piłkarskiej Akademii Sarenek. Kilka tygodni temu gościliśmy go w Radiu Toruń. Tej rozmowy możecie wysłuchać TUTAJ. Ostatnim akcentem na małej scenie był autorski, kabaretowy show, który zaprezentował Antoni Gorgoń-Grucha.
Po zmroku i po ustaniu opadów impreza przeniosła się na dużą scenę. Tam odbył się świetny koncert Antka Smykiewicza, który nie tylko uraczył publiczność swoimi hitami, ale też zszedł ze sceny i śpiewał razem ze słuchaczami.
Znakomity koncert dała również Cyrko - piosenkarka młodego pokolenia, której hity podbijają serwisy społecznościowe i porwały do zabawy mieszkańców gminy Zławieś Wielka oraz gości tegorocznych dożynek. Na zakończenie, po godzinie 23, scenę przejął DJ i rozpoczęła się trwająca do późnej nocy impreza. Tutaj też sprawdziły się zapowiedzi. Impreza zakończyła się o 3!
Autor: Arkadiusz Kobyliński
Chcesz być na bieżąco z informacjami z Torunia i okolic? Obserwuj nas na Facebooku oraz Instagramie.
Jeśli jeszcze tego nie zrobiłeś koniecznie zainstaluj naszą aplikację, która dostępna jest na telefony z systemem Android i iOS.
Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze opinie