
To ma być kolejny sposób na zwiększenie wpływów z mandatów. Fotoradary, radary, kontrole, drony a teraz... miejski monitoring.
Dziennik Rzeczpospolita informuje, że zaledwie 5 proc. zdarzeń zarejestrowanych przez monitoring miejski to bójki i kradzieże, a aż 30 proc. dot. zdarzeń drogowych albo nieprzepisowego parkowania. Policjanci będą chcieli wykorzystać te statystyki i sięgnąć do naszego portfela. Według Rzeczpospolitej mundurowi coraz częściej odwiedzają kamery "wielkiego brata" i za pomocą monitora pilnują porządku na ulicy.
Nowy sposób na wlepianie mandatów kierowcom stał się głośny przez policję na Śląsku, a konkretnie w Bielsku-Białej. Mundurowi mają tam korzystać docelowo nawet ze 100 kamer miejskiego monitoringu. Jak będzie wyglądać takie wlepianie mandatów?
- Na stanowisku monitoringu wraz z funkcjonariuszami straży miejskiej będzie pracował policjant z drogówki. Będzie zwracał uwagę głównie na wyprzedzanie na przejściach dla pieszych, niebezpieczne omijanie samochodów, których kierowcy zatrzymali się przed pasami, nieustąpienie pierwszeństwa pieszym na przejściu oraz przejazd na czerwonym świetle - mówi Elwira Jurasz z tamtejszej policji.
Jeśli pomysł sprawdzi się w pierwszych miejscowościach, to na pewno program będą wdrażać kolejne miasta i gminy. Policja nie będzie miała problemów z namierzeniem kierowcy łamiącego prawo, bo będzie spisywać numer rejestracyjny samochodu.
Stowarzyszenia i fundacje kierowców oburzają się na najnowszy pomysł policjantów. Ich zdaniem to tylko kolejny sposób na polepszanie statystyk i wpływów z mandatów, a nie zapewnienie bezpieczeństwa na drogach.
W 2016 roku policja wystawiła ponad dwa miliony mandatów. To 500 tysięcy więcej niż w 2015. Na razie nie znamy danych za bieżący rok.
Chcesz być na bieżąco z informacjami z Torunia i okolic? Polub nas na Facebooku
Jeśli jeszcze tego nie zrobiłeś koniecznie zainstaluj naszą aplikację, która dostępna jest na telefony z systemem Android i iOS.
Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
To jest super lenistwo w Brodnicy policjąnci nie wychodzą nawet z radiowozow
Dlaczego w takim razie mamy placic wdo czynszu za monitoring? Druga sprawa ze powstal on przy udziale mieszkancow osiedli, spoldzielni za ich pieniądze. Oburzajace!