
Niepokojąca sytuacja w kujawsko-pomorskiej policji. Fala zwolnień L-4 nie ominęła naszego województwa.
Około 20 procent policjantów w całym kraju przebywa na zwolnieniu lekarskim. Jak informuje RMF FM, trudna sytuacja jest między innymi w województwie kujawsko-pomorskim. Mundurowi to zjawisko nazywają "epidemią psiej grypy".
Dziennikarze Faktów ustalili, że w piątek ponad połowa funkcjonariuszy wydziału prewencji była na L-4. Z tego powodu do służby na akcję Znicz wzywani byli policjanci na co dzień pracujący w biurze. To między innymi funkcjonariusze z wydziałów komunikacji społecznej, kadr i postępowań administracyjnych.
Radio RMF FM dotarło do pisma przesłanego przez szefa wojewódzkiego sztabu policji z adnotacją "bardzo pilne". Dokument trafił do kilku wydziałów, by funkcjonariusze pomogli w miniony weekend zabezpieczać imprezy masowe.
- Mając na uwadze obecną sytuacje kadrową w jednostkach Policji województwa kujawsko-pomorskiego, związaną z absencją chorobową funkcjonariuszy realizujących na "co dzień" zadania prewencyjne, związane z między innymi zabezpieczeniem imprez sportowych i przejazdów kibiców, istnieje ewentualna możliwość wsparcia KMP/KPP funkcjonariuszami z Państwa wydziałów - czytamy w piśmie.
Jak wynika z informacji RMF FM, w piątek w niektórych miastach województwa kujawsko-pomorskiego był problem z drogówką. Ponad połowę funkcjonariuszy ruchu drogowego na zwolnieniach odnotowano między innymi w Toruniu.
Masowe składanie zwolnień jest spowodowane brakiem porozumienia służb mundurowych z rządem w sprawie podwyżek.
- Ciągłość służby nie jest zagrożona - twierdzi jednak rzecznik Komendy Głównej Policji, Mariusz Ciarka.
(Redakcja)
Chcesz być na bieżąco z informacjami z Torunia i okolic? Polub nas na Facebooku
Jeśli jeszcze tego nie zrobiłeś koniecznie zainstaluj naszą aplikację, która dostępna jest na telefony z systemem Android i iOS.
Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Coś to nie tak. Chorobowe jest dla ludzi chorych a wymuszanie na lekarzu zwolnienia nie przystoi mundurowym .Służba to nie zwykły etat. Jak się nie podoba to zawsze można poszukać innej pracy ,lub założyć własną działalność.
Komenda główna swoje a rzeczywistość swoje. Komisariat na Podgórzu w Toruniu juz nie działa. Nie ma tam nikogo. Drogówki na ulicach nie widzę od 4 dni. Zaraz zaczną się kradzieże na potęgę
Komisyjnie do 2 lekarza wezwać i sprawdzić. W przypadku oszustwa dyscyplinarnie zwolnić i lekarza i policjanta.