
Tylko w "Oto Toruń". Porozmawialiśmy z przedsiębiorcami, którzy zdecydowali się wprowadzić do Torunia elektryczne hulajnogi. Okazuje się, że mieszkańcy naszego miasta pojadą tymi nowoczesnymi jednośladami jeszcze w sierpniu.
Na początku lipca na "Oto Toruń" informowaliśmy, że już niedługo podamy więcej szczegółów na temat elektrycznych hulajnóg w Toruniu. Dziś dotrzymujemy słowa. Redakcja "Oto Toruń" porozmawiała z przedsiębiorcami, którzy zdecydowali się wprowadzić elektryczne hulajnogi do naszego miasta.
Pomysłodawcy zdradzają, że hulajnogi będzie wypożyczać firma "Blinkee.city". Świadczy ona podobne usługi nie tylko w Polsce, ale także w Hiszpanii, Chorwacji czy Szwecji. Teraz mocno wkroczy na teren naszego miasta. Już niedługo w Toruniu pojawią się e-hulajnogi, które zostaną przywiezione z Wielkiej Brytanii.
– Znaleźliśmy firmę blinkee.city, która oferuje takie usługi. Toruń to piękne miasto z tradycjami. Co najważniejsze - jest tu 200 tysięcy mieszkańców, w tym wielu młodych ludzi i studentów. Wierzymy w potencjał tego miasta - mówi Artur Judkowiak, jeden z pomysłodawców.
Toruńskimi hulajnogami rozpędzimy się maksymalnie do 25 km/h. Ale jeszcze przed wejściem na ten pojazd trzeba będzie wypełnić kilka formalności. Najpierw będziemy musieli ściągnąć specjalną aplikację, potem się zalogować i podać numery naszej karty płatniczej. Na koniec naszej podróży "apka" ściągnie z konta odpowiednią należność.
Oczywiście - tak jak w innych miastach - hulajnogi zostawimy w dowolnym miejscu i z dowolnego miejsca je wypożyczymy. Aczkolwiek aplikacja wyznaczy granice miasta, gdzie będzie można zakończyć podróż. Jeżeli zostawimy urządzenie poza obszarem, otrzymamy karę - 100 zł.
– Już dziś apelujemy do mieszkańców, żeby nie rzucali tego sprzętu gdziekolwiek. Inni ludzie też chcą chodzić po chodnikach i jeździć po ścieżkach rowerowych. Warto je ustawić pod płotem, murem czy ścianą – tłumaczy Judkowiak.
Ile zapłacimy za skorzystanie z hulajnogi? Pomysłodawcy przyznają, że jeszcze nie ustalili dokładnych opłat. Niemniej jednak planują, że ceny będą podobne do tych z innych miast. W Polsce należy zapłacić za "start" około 2-3 zł oraz kolejne 49 groszy za każdą minutę.
Firma nie będzie podpisywać żadnej umowy z miastem. Zamierza funkcjonować na zasadach komercyjnych. Przedsiębiorcy planują, że elektryczne hulajnogi pojawią się w Toruniu jeszcze w sierpniu. Na początku ma być ich około 130.
(Filip Sobczak)
Chcesz być na bieżąco z informacjami z Torunia i okolic? Polub nas na Facebooku
Jeśli jeszcze tego nie zrobiłeś koniecznie zainstaluj naszą aplikację, która dostępna jest na telefony z systemem Android i iOS.
Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Lepsze to niż rowery miejskie
DROGO
Alt dużo droższe
oj drogo jak na Toruń i nasze zarobki w Toruniu a dla tego dla którego to nie jest drogo to żadna alternatywa dla auta bo w Toruniu mega korków nie ma i zaparkować zawsze gdzieś można.
Koło 7-8 zł za 10 minut, gdzie przejedziesz pewnie max 5 km? Chyba wolę wsiąść w MZK . Może na początku będą chętni, bo to nowa atrakcja . Ale po środek transportu wychodzi drogo.
Byłem ostatnio we Wrocławiu i tego typu hulajnog było od zasrania. Najgorsze jest to, że ludzie jeżdżąc tą hulajnogą stwarzają największe zagrożenie bo to po prostu zapierdacza na łeb na szyję. Z polską mentalnością to w Toruniu będzie tylko problem z tymi hulajnogami. Jedyne wyjście to zmniejszyć prędkość do 15km/h
Wreszcie nasz Toruń dołącza do reszty miast w Polsce. Może nie jest tanio, ale z pewnością wygodniej niż rowerem, czy MZK. Nie spocę się, nie muszę czekać na przystanku. Poza tym nie muszę kupować własnej hulajnogi i nie muszę się martwić, że ktoś mi ją okradnie lub zniszczy. Poza tym nie trzeba niej korzystać codziennie. Modlę się tylko o jedno - abyśmy my - mieszkańcy Torunia okazali się rozsądni i nie jeździli jak wariaci po chodnikach, oraz pozostawiali hulajnogi sposób bezpieczny dla innych pieszych - nie na środku chodnika.
Jeszcze tego w Toruniu brakowało... Rowerzyści na chodnikach, piesi na ścieżkach rowerowych; kierowcy od siedmiu boleści + teraz hulajnogi... Strach będzie z domu wyjść
Ceny jak w Warszawie chyba kogoś lekko poppppp Będzie klapa interes na minus mimo że fajnie byłoby z tego korzystać uważam że Toruń to jednak mała dziura
Pomysłodawcy zdradzają, że hulajnogi będzie wypożyczać firma "Blinkee.city".
Kogo zdradzili? :)
Ceny warszawskie.
Mojemu chłopakowi kupiłem takie cudo i on jakiś już czas temu wjechał do Torunia :))))))
A ludzie jak zwykle przede wszystkim wszystko negują. Taka cena za skorzystanie z hulajnog obowiązuje w całej Polsce a nie tylko w Toruniu. Ktoś ujął, że "Toruń to mała dziura" a właśnie nie prawda. To miasto chce się rozwijać. Jakby był taką dziura to co roku nie przyjeżdżałoby tu tysiące czy też milony ludzi. Toruń nie jest mało znany bo jednak w czasie Bella Skayway jest przepełniony ludźmi z całej Polski i z zagranicy. Hulajnogi będą fajną opcją w tym mieście. Zamiast to negowac lepiej dążyć do tego aby zostały zakwalifikowane do użytku na ścieżce rowerowej mało ich w mieście nie ma. A to ułatwiło y poruszanie się pieszym i mniej narzekania ludzi nie zadowolonych. Ale i tak nie każdemu się dogodzi.
Pół godz. zabawy 20 zł hahaha. Przypuszczam ze na początku moze lekke zainteresowanie bedzie, a potem beda to zbedne eksponaty bo zdecydowanie DROGO.
Jeszcze tego gówna nam brakowało w mieście... torunianie nie potrafią zgodnie z przepisami prowadzić samochody, motocykle i rowery, o wyczynach pieszych już nie wspominając a teraz jeszcze będziemy mieli dzbanów na elektrycznych hulajnogach. To się dobrze skończyć nie może.
Na Latwie są. Tańsze i kultura jazdy samochodem jest. Do tego ścieżki do jazdy na hulajnodze. Wydzielone miejsce na drodze. W Toruniu. Chelminska od Bema do Starego Cinema City tego nie widzę. A takich ulic, uliczek jest więcej
Jeszcze to potrzebne, mamy beznadziejnych byle kierowców (morderców ), wariatów na rowerach co jeżdżą chodnikami ,pieszych zombie z srajfonami i dojdą wariaci na hulajnogach i rowerach miejskich.
Z UK? To mają kierownicę z prawej strony?