Reklama

Elana Toruń w wielkim stylu odwróciła losy spotkania w drugiej połowie

Arkadiusz Kobyliński
01/09/2019 17:52

W siódmej kolejce drugiej ligi Elana pokonała na własnym stadionie ekipę Legionovii Legionowo 4:1. Losy spotkania torunianie odwrócili w drugiej połowie, w której zdobyli wszystkie gole.

Na niedzielę (1 września) zaplanowano mecze kończące siódmą kolejkę drugiej ligi piłkarskiej. W jednym z nich Elana Toruń podejmowała na własnym stadionie Legionovię Legionowo. Torunianie od początku sezonu zmagają się z kontuzjami podstawowych graczy i trener Ariel Jakubowski wciąż nie może korzystać z Filipa Kozłowskiego czy Kordiana Górki. 

Żółto-niebiescy uzbierali we wcześniejszych sześciu spotkaniach siedem “oczek”. Beniaminek rozgrywek - ekipa Legionovii radziła sobie jeszcze gorzej. W lipcu i sierpniu zdobyła tylko trzy punkty, co dało jej przedostatnie miejsce w ligowej tabeli.

Goście, którzy nie wygrali od pięciu meczów, od razu przystąpili do ataku. Już pierwsza akcja przyniosła im prowadzenie. Karol Podliński najwyżej wyskoczył do dośrodkowanej z prawej strony pola karnego piłki i dał swojej drużynie pierwsze trafienie w tym spotkaniu. 

Elana mogła odpowiedzieć, kiedy Patryk Urbański wykonywał rzut wolny z ponad 30 metrów od bramki Legionovii. Mocne, celne uderzenie toruńskiego stopera zatrzymał bramkarz zespołu gości. Natomiast w kolejnej akcji piłka po strzale Krzysztofa Kołodzieja zatrzymała się na słupku. 

Drugi kwadrans gry upłynął w dużo spokojniejszym tempie niż początek meczu. Elana częściej miała piłkę, ale nie przynosiło to rezultatów w postaci groźnych sytuacji pod bramką gości. Dopiero w 34. minucie Kościelniak uderzał zza pola karnego, ale i tym razem Jakub Stefaniak popisał się dobrym refleksem. W końcówce pierwszej części gry optyczną przewagę zyskała Legionovia, jednak oba strzały gości okazały się niecelne. Wynik ustalony na początku meczu nie uległ zmianie.

Jednak już w 49. minucie było 1:1. Pięknie i niezwykle precyzyjnie z rzutu wolnego przymierzył Mariusz Kryszak. Bramkarz gości mógł tylko wyciągnąć piłkę z siatki, kiedy kapitan toruńskiej ekipy przybijał "piątki" z kolegami z zespołu. Chwilę później torunianie powinni wyjść na prowadzenie, ale Kołodziej nie trafił w sytuacji sam na sam ze Stefaniakiem. 

W 56. minucie Krzysztof Kołodziej padł w polu karnym. Sędzia nie miał wątpliwości i podyktował rzut karny. Znów skutecznym egzekutorem okazał się Mariusz Kryszak, który zmylił bramkarza i dał żółto-niebieskim pierwsze prowadzenie w tym meczu.

Autorem kolejnego gola był Mateusz Stryjewski. Torunianie wymienili między sobą kilka szybkich podań na połowie przeciwnika. Później futbolówka trafiła do Stryjewskiego, a ten z narożnika pola karnego nie dał szans na udaną interwencję bramkarzowi gości. Te bramki były udokumentowaniem świetnej postawy Elany w drugiej połowie spotkania. Żółto-niebiescy zdecydowanie poprawili swoją grę i wyraźnie zdominowali rywali. 

W ostatnim kwadransie meczu goście szukali szans na odrobienie strat. Stąd częste dośrodkowania w pole karne. Jednak Nowak nie dał się zaskoczyć. Trzeba też dodać, że uderzenia gości najczęściej wędrowały obok bramki. Natomiast wynik spotkania ustalił w 90. minucie Jóźwicki, który z jedenastu metrów, z woleja "wpakował" futbolówkę do niemal pustej bramki. 

Kolejne spotkanie Elana rozegra w sobotę  (7 września) w Krakowie. Przeciwnikiem żółto-niebieskich będzie tamtejsza Garbarnia. Być może będzie mógł w nim zagrać wypożyczony z Radomiaka Radom Dominik Sokół.

TKP Elana Toruń - Legionovia Legionowo 4:1 (0:1)

Bramki: 0:1  (Podliński 2')  1:1 (Kryszak 49') 2:1 (Kryszak 58') 3:1 (Stryjewski 65') 4:1 (Jóźwicki 90')

Elana Toruń: Nowak - Andrzejewski, Bierzało (Stryjewski 26’) (Rak 87'), Urbański, Świeciński - Onsorge, Kryszak - Kościelniak, Lenkiewicz, Boniecki (Machaj 80')- Kołodziej (Jóźwicki 72')

(Arkadiusz Kobyliński)

Fot. Wojtek Szabelski/UMT

Chcesz być na bieżąco z informacjami z Torunia i okolic? Polub nas na Facebooku

Aplikacja ototorun.pl

Jeśli jeszcze tego nie zrobiłeś koniecznie zainstaluj naszą aplikację, która dostępna jest na telefony z systemem Android i iOS.


Aplikacja na Androida Aplikacja na IOS

Obserwuj nas na Obserwuje nas na Google NewsGoogle News

Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!

Reklama

Komentarze opinie

Podziel się swoją opinią

Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.


Reklama

Wideo otoTorun.pl




Reklama
Wróć do