
Większa przepustowość, brak awarii sygnalizacji, płynność ruchu i możliwość zawracania. Generalna Dyrekcja Dróg Krajowych i Autostrad przedstawia koncepcję rozbudowy skrzyżowań na drodze krajowej nr 10 w Lubiczu Dolnym i Górnym i wskazuje jej zalety.
Wielu kierowców po prostu nie może doczekać się tej inwestycji. Oczywiście, zanim jej efekty spowodują, że przejazd przez wschodnio-południowe gminy powiatu toruńskiego stanie się szybszy i łatwiejszy, minie jeszcze trochę czasu. Do tego organizacja ruchu w trakcie realizacji przedsięwzięcia również wydaje się ogromnym wyzwaniem.
Niemniej już w sierpniu 2022 roku bydgoski oddział Generalnej Dyrekcji Dróg Krajowych i Autostrad oficjalnie ogłosił, że planowana rozbudowa skrzyżowań DK 10 z ul. Nową i Lipnowską w Lubiczu Górnym oraz ul. Dworcową w Lubiczu Dolnym jest na etapie projektowym - podpisano umowę z biurem projektowym Schuessler - Plan Inżynierzy z Warszawy za 1,5 mln zł. Teraz poznaliśmy więcej szczegółów związanych z tą upragnioną inwestycją.
Projekt rozbudowy drogi krajowej nr 10 w Lubiczu Dolnym i Górnym ma być ukończony w 2024 roku. Budowa miałaby się odbyć w latach 2025-2026. Za wydanie decyzji o zezwoleniu na realizację inwestycji drogowej (ZRID) odpowiedzialny będzie Wojewoda kujawsko-pomorski. Generalna Dyrekcja Dróg Krajowych i Autostrad oficjalnie podała, w jaki sposób zamierza przebudować wskazane skrzyżowania pod Toruniem.
- Na podstawie wykonanych prac koncepcyjnych do dalszych prac projektowych przyjęliśmy rozbudowę obu skrzyżowań jako skrzyżowanie typu rondo i aktualnie przygotowywany jest projekt budowlany dla takich rozwiązań - wyjaśnia Julian Drob, rzecznik prasowy oddziału GDDKIA w Bydgoszczy i dodaje: - Główną zaletą w tym przypadku jest lepsza przepustowość takich rozwiązań w stosunku do skrzyżowania z sygnalizacją świetlną oraz m.in. możliwość zawracania, czy brak wpływu na awaryjność sygnalizacji oraz większa płynność ruchu, co powinno skutkować poprawą sytuacji przy dużym natężeniu ruchu w godzinach szczytu.
Warto przypomnieć, że zgodnie z wyliczeniami drogowców natężenie ruchu na podtoruński odcinku „dziesiątki”, przekracza 24 tys. pojazdów na dobę i dochodzi tam do mieszania się ruchu tranzytowego z lokalnym.
Bliżej realizacji jest przebudowa skrzyżowania drogi krajowej nr 15 i drogi wojewódzkiej nr 552 w Grębocinie, gdzie również kierowcy często tkwią w korkach. Julian Drob poinformował naszą redakcję, że w styczniu bieżącego roku została wydana decyzja środowiskowa dla omawianego zadania. - Obecnie finalizujemy opracowanie dokumentacji projektowej, na podstawie której planowane jest uzyskanie decyzji o zezwoleniu na realizację inwestycji drogowej - powiedział.
W obu przypadkach wykonawcy dokumentacji projektowej wystąpili o opinię do organów administracji samorządowej. Czekamy na dalsze informacje w sprawie tych ważnych drogowych inwestycji.
Autor: Arkadiusz Kobyliński
Chcesz być na bieżąco z informacjami z Torunia i okolic? Polub nas na Facebooku
Przeczytałeś właśnie artykuł na stronie www.ototorun.pl. To portal internetowy, który codziennie odwiedza kilkadziesiąt tysięcy mieszkańców Torunia i regionu. To doskonała witryna do wypromowania swojej marki czy firmy. Zaufało nam już wiele prestiżowych firm z naszego miasta. Jesteś zainteresowany reklamą? Napisz na e-mail: t.kaczynski@ototorun.pl.
Jeśli jeszcze tego nie zrobiłeś koniecznie zainstaluj naszą aplikację, która dostępna jest na telefony z systemem Android i iOS.
Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Korki są super !!!!!!
Polecam kanał na youtubie o nazwie: Maciej Maciak, warto !
Jakie musi być natężenie ruchu pojazdów żeby się należały wiadukty bezkolizyjne? Miała być tu modernizacja drogi do standardu S10 to się okazało że będzie, ale pod Włocławkiem.
Litości, droga ekspresowa przez środek ponad 6 tysięcznej miejscowości!!!! Ludzie to mają pomysły... Może przy tej inwestycji weźmie się pod uwagę jaki wplyw będzie miała na środowisko i lokalnych mieszkańców, a nie specjalnie dzieli się inwestycje na odcinki którsze niż kilometr żeby nie trzeba było decyzji środowiskowej i konsultacji społecznych zrobić. Żenada, w cywilizowanym świecie robi się obwodnicę i chroni się ludzi i środowisko. U nas jak zwykle byle jak, byle do celu. Stawia się tylko na samochody i żeby tylko przed wyborami przypodobać sie tym, którzy kupili sobie działki za Lubiczem (choć wiedzieli ze są korki). Ale jakby ich zapytać czy chcą drogę z czterema pasami w swojej miejscowosci to będą protestować oczywiście....
To są bolszewickie metody sprawowania władzy. Po kosztach, po trupach byle do celu.
Polecam analizę. W 2021 zmierzono tam 28 tysięcy pojazdów na dobę.
Więc chyba tym bardziej należy wziąć pod uwagę dobro mieszkańców i wymyślić jakiś plan żeby zmniejszyć natężenie ruchu...
Trzeba było więcej tam nastawiać „tanich rezydencji” za półdarmowe działki. Tanie działki są ponieważ bo nic tam nie ma i za dużo nie będzie, a Wasze dzieci i tak wrócą do miast bo młode pokolenie lubi wygodę i na pewno nie będzie się zajmować domami i pieleniem ogródków. Hehe