
O dobre jedzenie w Toruniu nie jest trudno. Problem pojawia się, kiedy nie chce nam się wychodzić z domu i trzeba zamówić jedzenie na dowóz.
Oczywiście toruńska gastronomia idzie z duchem czasu i wiele restauracji w naszym mieście posiada swoich kierowców. Niestety, nie oznacza to, że swoje danie dostaniemy w pięć minut. Poczekać trzeba i to nie tylko w godzinach szczytu.
Klienci często nie rozumieją, dlaczego na swoje zamówienie trzeba czekać od kilkunastu do kilkudziesięciu minut. Jednak odpowiedź wydaje się bardzo prosta - restauracje, wbrew pozorom, po prostu dbają o swoich klientów.
- Trasa to maksimum dwa punkty, które są obok siebie, bo te dania muszą przyjechać do klienta ciepłe - tłumaczy Paweł Stolarczyk z Byczego Burgera. Mamy także system podtrzymania ciepła w naszych torbach termicznych i klienci zaczęli to doceniać.
Oczywiście dowóz to nie wszystko. Ważny jest też sposób zrobienia naszego dania. Przykładowo, w Byczym Burgerze do przygotowania produktu przywiązuje się ogromną uwagę. Paweł Stolarczyk podkreśla, że przyrządzenie dobrego jakościowo burgera wymaga czasu.
- To nie jest fast food i każdy, kto był już u nas wcześniej wie, że trzeba trochę poczekać. Klienci liczą się z długim czasem oczekiwania, jeśli wiele osób jednocześnie będzie chciało dostać takiego burgera, jakiego przygotowujemy i takiej jakości na jakiej nam zależy - podkreśla właściciel Byczego Burgera.
Chcesz być na bieżąco z informacjami z Torunia i okolic? Polub nas na Facebooku
Jeśli jeszcze tego nie zrobiłeś koniecznie zainstaluj naszą aplikację, która dostępna jest na telefony z systemem Android i iOS.
Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze opinie