
Zdaniem naszego czytelnika wielu kierowców na trasie Toruń - Łysomice łamie przepisy i jeździ… pasem awaryjnym. – Problem da się rozwiązać tylko poprzez opublikowanie jakiegoś materiału - apeluje czytelnik.
Samochody jadące w tym miejscu przez pas awaryjny można codziennie zauważyć w tak zwanych godzinach szczytu. – Kiedy wracam po pracy, tworzą się tam ogromne korki. Ludzie łamiąc przepisy i stwarzając zagrożenie, ruszają pasem awaryjnym byleby być szybciej w domu. Problem da się rozwiązać tylko poprzez opublikowanie jakiegoś materiału - pisze nam czytelnik i na dowód dołącza wideo, które jest dostępne pod tytułem newsa.
Zgłaszający problem sugeruje również, że na trasie Toruń - Łysomice jest miejsce, żeby stworzyć dodatkowy pas ruchu. – Myślę, że wówczas kierowcy nie stwarzaliby niebezpiecznych sytuacji - pisze czytelnik. A co Wy sądzicie na ten temat? Czekamy na Wasze sygnały - e-mail: redakcja@ototorun.pl
*
Jeśli byłeś świadkiem jakiegoś zdarzenia, masz problem i chcesz go nagłośnić, czy po prostu masz do nas jakieś pytanie - napisz na naszego e-maila: redakcja@ototorun.pl
(AM)
Fot. Screen z nadesłanego wideo
Chcesz być na bieżąco z informacjami z Torunia i okolic? Polub nas na Facebooku
Jeśli jeszcze tego nie zrobiłeś koniecznie zainstaluj naszą aplikację, która dostępna jest na telefony z systemem Android i iOS.
Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
To odkrył Amerykę, każdy kto jeździ tą drogą doskonale o tym wie. Myślę, że policja też o tym wie, tylko aktualnie nie ma czasu się tym zająć ponieważ biega po restauracjach, sprawdzając kto śmiał złamać zakazy władcy absolutnego tego państwa z dykty morawieckiego.
Ostatnio nawet robili tam krawężniki i kawałek chodnika, ale żeby sensownie coś zrobić to nikt nie pomyśli, no cóż.. Polska.
Ci co jadą pasem awaryjnym to przeważnie skręcają w prawo na światłach i nie wymuszają pierszeństwa ani niczego nie blokują , większy problem to czas działania sygnalizacji świetlnej od strony Lulkowa i skręt w lewo od Torunia
Tak tylko Ci którzy grzecznie jadą jeden za drugim również chcą skrecic w prawo na światłach. Niestety jeżeli ktoś jedzie poboczem i skręca w prawo wydłuża czas przejazdu przez światła wszystkim . Nie raz byłem świadkiem bezczelnego wbijania się na pas do jazdy prosto również przez ciężarówki. Tyle w temacie.
TO jest norma w tym miejscu - jak wiemy wszak w tym mieście policji nie ma takiej by panowała nad porzadkiem i ladem w mieście.
Tak,problem się da rozwiązać tylko przez opublikowanie materiału...To skrzyżowanie już dawno powinno być przerobione.W godzinach szczytu w tym miejscu tworzą się takie korki że masakra bo jadący główną drogą stoją na światłach...Dla skręcających na autostradę powinien być bezkolizyjny skręt bez potrzeby zatrzymywania ruchu na tej głównej arterii.
wystarczy zrobic rondo bez swiatel
myślę, że da się. Wystarczy tylko (!!!) zburzyć Stokrotkę i ciuchland. No i przeprofilować cały przebieg DK91. To co, zrzutka?
I ta beznadziejna zwężka przed samymi swiatlami blokujaca pas ruchu w prawo. A wystarczylo by ten pas wydłużyć i po problemie
...i poprowadzić to przez zatokę przystankową, hm...
Zawsze tam tak było. Teraz i kilkanaście lat temu. Nic nowego. Niestety ????
Przez taką jazdę jak nagrywającego robią się właśnie korki. Trafi się takich 10 co musza mieć 100 metrów wolnego przed sobą i podjeżdżają później z prędkością 5km/h i się dziwi, że ktoś go mija.
Obejrz dokładniej filmik, spójrz na pasy poziome na środku drogi, nagrywającego a auto z przodu udzieli "jedna kreska", nagrywający porusza się dosyć blisko auta z przodu, to wideorejestratory czasami nie oddają rzeczywistej odległości
Gmina Łysomice jedna z bardziej zamożnych gmin w PL - problem z tą drogą zaczyna sie już od zjazdu na osieki (ostatnio zginął tu człowiek) no i skrzyżowanie w Łysomicach bez komentarza.
Dojeżdżanie do skrzyżowania pasem awaryjnym i skręt w prawo,nie jest takim grzechem,jak wyprzedzanie na trzeciego,a nawet na czwartego i to w obu kierunkach:Toruń-Łysomice, Łysomice-Toruń. Przecież jest szeroko, przecież to kierowca z przeciwka musi mi zjechać na pas awaryjny. To są sytuacje, które notorycznie mają miejsce na tej drodze.
Tak, dwa kilometry wczesniej ludzie notorycznie wyprzedzaja osoby skrecajace w prawo na Papowo Osieki, powodujac prze tym duzo wieksze zagrozenie i wszyscy mysla, ze tak mozna, chociaz jest to wyprzedzanie na skrzyzowaniu.
Po części masz rację, tyle,że jeśli pojazd skręcający na Osieki już 100m przed skrętem zjeżdża na pas awaryjny z skręca z pasa awaryjnego przez tory,ja jadąc od Torunia, jeśli nie przekroczę osi jezdni,czego zresztą zabrania podwójna linia w tym miejscu, nie popełniam wykroczenia, poruszam się swoim pasem,to skręcający z pasa awaryjnego łamie przepisy
Ja osobiście jadę poboczem tak aby nikt mnie nie wyminą... Kilka razy widziałem jak z pasa awaryjnego wbijają się na środkowy....