
Kolejny wypadek na tzw. drodze śmierci. Na DK 10 w Przyłubiu czołowo zderzyły się dwa auta. Rannych zostało siedem osób.
Siedem osób, w tym troje dzieci, zostało rannych w wyniku wypadku, do którego dziś (poniedziałek, 29 sierpnia) ok. godz. 0:45 doszło na drodze krajowej nr 10 w miejscowości Przyłubie. To odcinek Toruń - Bydgoszcz, który przez kierowców z uwagi na dużą liczbą niebezpiecznych zdarzeń nazywany jest "drogą śmierci".
Jak wynika ze wstępnych ustaleń policji, kierowca Peugeota na łuku drogi wpadł w poślizg i czołowo zderzył się z Citroenem. Autami podróżowało łącznie siedem osób, w tym troje dzieci. Poszkodowani trafili do szpitala. Na szczęście ich życiu nie zagraża żadne niebezpieczeństwo.
Na miejscu w akcji ratunkowej uczestniczyły m.in. trzy zastępy strażaków. Droga tuż po wypadku była nieprzejezdna, następnie wprowadzono ruch wahadłowy. Po kilku godzinach utrudnień w ruchu sytuacja powróciła do normy.
Policja wyjaśnia teraz szczegółowe okoliczności tego drogowego zdarzenia i apeluje do kierowców o ostrożną jazdę, czyli zdjęcie nogi z gazu i zachowanie odpowiedniego odstępu od pozostałych pojazdów.
Autor: AM
*
Jeśli byłeś świadkiem jakiegoś zdarzenia, masz problem i chcesz go nagłośnić, czy po prostu masz do nas jakieś pytanie - napisz na naszego e-maila: redakcja@ototorun.pl
Chcesz być na bieżąco z informacjami z Torunia i okolic? Polub nas na Facebooku
Przeczytałeś właśnie artykuł na stronie www.ototorun.pl. To portal internetowy, który codziennie odwiedza kilkadziesiąt tysięcy mieszkańców Torunia i regionu. To doskonała witryna do wypromowania swojej marki czy firmy. Zaufało nam już wiele prestiżowych firm z naszego miasta. Jesteś zainteresowany reklamą? Napisz na e-mail: t.kaczynski@ototorun.pl lub zadzwoń - tel. 531 515 707.
Jeśli jeszcze tego nie zrobiłeś koniecznie zainstaluj naszą aplikację, która dostępna jest na telefony z systemem Android i iOS.
Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Patrząc na ilość poważnych wypadków drogowych można dojść do wniosku, że w Polsce system szkolenia kierowców jest w głębokim kryzysie. Co z tego, że podniosą mandaty jak wielu niedouczonych kierowców, kompletnie bez wyobraźni dalej będzie jeździć po drogach i stwarzać zagrożenie dla siebie i innych.
To nie trasa jest zła, lecz kierowcy!
Zgodzę się z tobą kolego raz tamtędy jechałem i miałem śmieć w oczach wyprzedaznie na trzeciego skrzyżowaniu w zakrętach nie poczekają chwilę bo musi być przed kimś a później trumnie londuje za te parę chwil swojej głupoty...
Proszę osoby poszkodowane w wypadku lub ich rodziny o kontakt, przekażę istotne informacje w sprawie. Dominik tel. 663152419
Poważny wypadek na DK 10 w Przyłubiu
Proszę osoby poszkodowane w wypadku lub ich rodziny o pilny kontakt w bardzo ważnej sprawie, tel: 697 723 210 Arkadiusz.
Znowu prędkość. Pozdrawiam dawców i cymbałów!
Prędkość nie zabija. Zabija nieodpowiedzialność kierowców. Zaostrzenie przepisów nic nie da, bo przepis to twór wirtualny, którego przestrzegać na drodze nie trzeba (w sensie braku natychmiastowych konsekwencji nieprzestrzegania ich). Tu potrzebny jest albo wydajniejszy/lepszy/skuteczniejszy system edukacji kierowców (zarówno nowych jak i tych z doświadczeniem) albo coś innego co spowoduje, że zmieni się postawa kierowców i zlikwiduje całą brawurę. Wyższe mandaty też nic nie dadzą. Może odcinkowe pomiary prędkości, może więcej fotoradarów (przed nimi ludzie jednak zwalniają), może więcej patroli drogówki. Może dożywotnie renty dla poszkodowanych, płacone przez tych, którzy powodują wypadki śmiertelne lub z poważnym uszczerbkiem. I oczywiście przepadek auta i zakaz dożywotni prowadzenia auta. Przydałby się też zakaz kupowania aut dla takich wariatów.
Nie wiem, czy edukacja nauczy kogoś wyobraźni i myślenia. Geny chytrych chłopów są jednak słabe.