
Wciąż nie jest znany termin ukończenia budowy ścieżki rowerowej łączącej Lubicz Górny i Złotorię. Trwa za to opracowanie nowej dokumentacji projektowej dla odcinka w Nowej Wsi, gdzie pojawił się problem z realizacją inwestycji.
To inwestycja, o której mówiło się od lat. Budowa ponad 6,5 km trasy rowerowej łączącej Lubicz Górny i Złotorię (dokładny przebieg trasy znajdziecie na mapce w naszej galerii pod tytułem tekstu) miała dać miłośnikom dwóch kółek możliwość bezpiecznego przejazdu ścieżka budowaną wzdłuż drogi wojewódzkiej 657, a w związku z planowanym połączeniem z już istniejącą trasą dla rowerzystów przy drodze wojewódzkiej nr 654 w kierunku Silna (gmina Obrowo) stworzyłaby możliwość atrakcyjnych wycieczek - nawet nad jezioro w Osieku, czy do lasów na terenie Nadleśnictwa DObrzejewice.
Na to jednak musimy jeszcze poczekać. Jak już wiecie z „Oto Toruń” w trakcie prowadzonych robót w miejscowości Nowa Wieś, wykonawca napotkał na problemy i zakładany na początku termin realizacji projektu (sierpień 2021 r.) nie mógł zostać dotrzymany. Zaprojektowany system odwodniania okazał się niewystarczający i konieczne stało się przeprojektowanie zaproponowanego wcześniej rozwiązania na odcinku 1,6 km.
- Prace związane z wykonaniem dodatkowej dokumentacji projektowej branży sanitarnej zostały zlecone i w grudniu ubiegłego roku podpisaliśmy umowę z wykonawcą - wyjaśnia Michał Sitarek, rzecznik prasowy Zarządu Dróg Wojewódzkich w Bydgoszczy. - Projektant przygotował koncepcję nowego kolektora oraz towarzyszących mu zmian w infrastrukturze drogowej. Wprowadza do niej nasze uwagi oraz gestorów sieci. Wykonawcę czeka jeszcze m.in. uzyskanie pozwolenia wodno-prawnego. Niezmiennie zależy nam na zleceniu prac budowlanych w Nowej Wsi jeszcze w tym roku, tak by ścieżka była jak najszybciej kompletna. Jest to jednak uzależnione od uzyskaniu wymaganych opinii, zezwoleń i zatwierdzeń.
Warto jednak podkreślić, że zakończenie prac i odbiory wykonanych już odcinków (od Lubicza do Nowej Wsi oraz z Nowej Wsi do Złotorii) o długości około 5 km planowane są w ciągu najbliższych 3 miesięcy. Wykonawca prowadzi jeszcze roboty przy kładkach, a w najbliższych dniach ma zająć się ułożeniem nawierzchni na krótkich brakujących odcinkach ścieżki. W najbliższych tygodniach będą jeszcze kontynuowane prace związane z uporządkowaniem przyległego terenu i oznakowaniem, a później możliwie będzie uzyskanie pozwolenia na użytkowanie.
Ścieżka - patrząc z perspektywy osób jadących z Lubicza - przebiega po "północnej" stronie DW 657 i kończy się w okolicach zjazdu do Punktu Selektywnej Zbiórki Odpadów w Nowej Wsi. Dalszy jej już wybudowany odcinek zaczyna się tuż przy granicy miejscowości. Za przejazdem nad A1 "przechodzi" na drogą stronę drogi wojewódzkiej. W naszej galerii umieszczamy zdjęcia z miejsc, gdzie kończą się, a później znów zaczynają wybudowane fragmenty.
Projekt inwestycji był konsultowany z mieszkańcami. Koszt całej inwestycji, łącznie z wykupieniem gruntów, wynosi blisko 10 milionów złotych. Dotacja ze środków Unii Europejskiej w ramach Regionalnego Programu Operacyjnego Województwa Kujawsko-Pomorskiego na lata 2014-2020 to 6,8 miliona złotych. Reszta, czyli 3 miliony złotych, pochodzą z budżetów samorządu województwa, gminy Lubicz i powiatu toruńskiego.
- Koszty realizowanej obecnie części drogi rowerowej zostaną pomniejszone o koszty robót zaniechanych w Nowej Wsi. Obecnie przygotowywany jest materiał do rozliczenia kończącej się części inwestycji. Natomiast finalny koszt inwestycji będzie uzależniony od wyniku planowanego przetargu na prace związane z wykonaniem dodatkowego odwodnienia - dodaje Michał Sitarek.
(Arkadiusz Kobyliński)
Chcesz być na bieżąco z informacjami z Torunia i okolic? Polub nas na Facebooku
Przeczytałeś właśnie artykuł na stronie www.ototorun.pl. To portal internetowy, który codziennie odwiedza kilkadziesiąt tysięcy mieszkańców Torunia i regionu. To doskonała witryna do wypromowania swojej marki czy firmy. Zaufało nam już wiele prestiżowych firm z naszego miasta. Jesteś zainteresowany reklamą? Napisz na e-mail: t.kaczynski@ototorun.pl lub zadzwoń - tel. 531 515 707.
Jeśli jeszcze tego nie zrobiłeś koniecznie zainstaluj naszą aplikację, która dostępna jest na telefony z systemem Android i iOS.
Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Szybciej przekopano tunel pod Kanałem Angielskim. W Polsce wszystko jest ogromnym problemem, piętrzą się niespodziewane trudności, itp. itd. Taki mamy klimat. Naród imposybilnych niudaczników.
Jestem ciekaw czy ktoś przed przystąpieniem do robót zbadał potrzeby toruniaków, tzn. jaki ruch rowerowy na tej kosztownej zapewne ścieżce będzie miał miejsce. Ścieżka dobra tam gdzie: 1) duży ruch 2) trasa ma walory krajobrazowe. Inaczej, to wyrzucenie pieniędzy publicznych.
2023 a ścieżki dalej nie ma :) wybory idą a tu nie ma jak wstęgi przeciąć.