Reklama

24-latek nie żyje, a 40-latek jest w toruńskim szpitalu. Co się wydarzyło tego tragicznego dnia?

05/12/2018 10:59

24-letni mężczyzna najpierw próbował zabić 40-latka na toruńskim Podgórzu, a potem zginął tragicznie po zderzeniu z cysterną w Kowalu (powiat włocławski). Na jaw wychodzą kolejne fakty na temat tej sprawy.

Do tego tragicznego w skutkach wypadku doszło dokładnie w piątek (30 listopada) około 11:00 w pobliżu miejscowości Przydatki Gołaszewskie (gmina Kowal, powiat włocławski). Z informacji Komendy Miejskiej Policji we Włocławku wynika, że samochód osobowy marki Audi, którym podróżował 24-letni mężczyzna nagle zjechał na przeciwległy pas ruchu, gdzie uderzył w autocysternę przewożącą około cztery tysiące litrów oleju opałowego. Po uderzeniu Audi zjechało na pobocze, a cysterna, którą prowadził 52-letni mężczyzna od razu się zapaliła.

Kierowca samochodu ciężarowego zdołał wydostać się o własnych siłach, natomiast 24-latek, który prowadził Audi zginął na miejscu. Pożar gasiło kilka zastępów straży pożarnej. Sprawą od razu zajęli się policjanci oraz prokurator. 52-latek został przebadany alkomatem - test wykazał, że był trzeźwy. Na czas prowadzonych czynności droga krajowa K-91 została całkowicie zablokowana i wyznaczono objazdy. Po kilku dniach od tego zdarzenia służbom udało się ustalić szczegóły tej sprawy.

Przede wszystkim funkcjonariusze dowiedzieli się, kim jest mężczyzna, który zginął na miejscu. Okazało się, że to 24-latek poszukiwany przez toruńską policję ze względu na próbę zabójstwa w zeszłym tygodniu na toruńskim Podgórzu. Jego ofiara przebywa w szpitalu - to 40-letni mężczyzna.

Jak dowiedziały się toruńskie "Nowości" Prokuratura Toruń-Wschód prowadzi śledztwo w sprawie usiłowania zabójstwa, do którego miało dojść właśnie w piątek (30 listopada) w Toruniu, a dokładnie w jednym z garaży na toruńskim Podgórzu. Według śledczych w pomieszczeniu ofiara została kilkanaście razy uderzona siekierą w głowę i tułów. Mężczyzna z obrażeniami trafił do jednego z toruńskich szpitali, ale jego życiu nic nie zagraża. Ponadto dziennikarze ujawniają, że 24-latek chciał kupić od poszkodowanego samochód osobowy... marki Audi. Wygląda na to, że mężczyźni się jednak nie porozumieli. Dlatego po próbie zabójstwa 24-latek wsiadł w auto i ruszył nim w stronę Łodzi.

Wczoraj (wtorek) miała zostać przeprowadzona sekcja zwłok. Wciąż czekamy na wyniki. Mundurowi rozpatrują różne hipotezy, brana pod uwagę jest również próba samobójcza. Zdjęcia z tego tragicznego wypadku znajdziecie pod tytułem newsa.

fot. KMP we Włocławku

Chcesz być na bieżąco z informacjami z Torunia i okolic? Polub nas na Facebooku

Aplikacja ototorun.pl

Jeśli jeszcze tego nie zrobiłeś koniecznie zainstaluj naszą aplikację, która dostępna jest na telefony z systemem Android i iOS.


Aplikacja na Androida Aplikacja na IOS

Obserwuj nas na Obserwuje nas na Google NewsGoogle News

Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!

Reklama

Komentarze opinie

  • Awatar użytkownika
    Gość - niezalogowany 2018-12-05 22:56:07

    Jakie znaczenie ma trzeźwość kierowcy cysterny?????? Gówniarz chciał Go zabić wiec dobrze ze zginął. Tyle w temacie

    odpowiedz
    • Zgłoś wpis

Podziel się swoją opinią

Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.


Reklama

Wideo otoTorun.pl




Reklama
Wróć do