
Dziś zdecydowanie odpoczniemy od pogodowych zagrożeń. Aura ma być przyjemna. A to sprawka antycyklonu o nazwie Otto.
W ostatnich dniach było u nas upalnie, a momentami deszczowo. W Toruniu, jak podaje Rafał Maszewski, meteorolog i autor serwisu internetowego pogodawtoruniu, spadło ok. 15 mm wody. Dziś zmiana pogody. Parasole nam się nie przydadzą, choć momentami może się chmurzyć. Słońca jednak nie powinno zabraknąć.
Jak wyjaśniają synoptycy, znajdujemy się właśnie pod wpływem wyżu Otto, dzięki któremu będziemy cieszyć się spokojną aurą i dość przyjemnymi temperaturami. Temperatura w naszym mieście podskoczy do maksymalnie 20 stopni. W nocy z czwartku na piątek (22/23 sierpnia) słupki rtęci obniżą się do ok. 12 kreski.
Zachodni wiatr ma być umiarkowany, w pod koniec dnia coraz słabszy. Poza tym lekko obniżone ciśnienie atmosferyczne pozostanie na tym samym poziomie, a warunki biometeorologiczne są obojętne, czyli bez wpływu na nasze samopoczucie.
W kolejnych dniach utrzyma się bezopadowa pogoda. Parasole więc nam się nie przydadzą. Będzie za to coraz cieplej. Jutro 25 stopni, a w nadchodzący weekend powróci do nas upał - 30 stopni i więcej. Z tego powodu zarówno w sobotę, jak i niedzielę ma u nas obowiązywać pogodowy alert (24 sierpnia - drugiego stopnia, 25 sierpnia - pierwszego stopnia).
Autor: AM
Chcesz być na bieżąco z informacjami z Torunia i okolic? Obserwuj nas na Facebooku oraz Instagramie.
Jeśli jeszcze tego nie zrobiłeś koniecznie zainstaluj naszą aplikację, która dostępna jest na telefony z systemem Android i iOS.
Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Szykuje się najgorętszy sierpień w historii pomiarów.
Dlaczego na budowie bloku mieszkalnego po dawnym przedszkolu przy ul Szosa Chełmińska, od strony ul. Storczykowej, zrobiony jest dostęp do budowy. W środę 21 sierpnia, był tam rozładowywany samochód ciężarowy. Dźwig przenosił ładunek nad chodnikiem!!! Żadnych zabezpieczeń nie było, a zgodnie z prawem jest to nawet zabronione. Czy ktoś nadzoruje teren budowy? Chodnik już jest zniszczony, gdyż samochody z betonem skutecznie go rozjechały. Ostatnia sosenka przy płocie czeka już tylko na egzekucję. Brzoza już uschła, a inne drzewa zostały wycięte. Może ktoś, z odpowiednich urzędów zainteresuje się tą patodeveloperką.
Nie wiem