
39-letni mężczyzna z Torunia, który jest zakażony koronawirusem nie ma już gorączki. Jeśli weekendowe testy będą ujemne, to za kilka dni opuści szpital i wróci do domu.
W poniedziałek (23 marca) służby wojewody kujawsko-pomorskiego poinformowały, że na Oddziale Obserwacyjno-Zakaźnym Wojewódzkiego Szpitala Zespolonego przy ul. Krasińskiego w Toruniu przebywa pacjent zakażony koronawirusem.
Okazało się, że to 39-latek z naszego miasta. Lekarze od razu informowali, że jego stan jest określany jako dobry. Być może mężczyzna niedługo opuści placówkę przy ul. Krasińskiego, bowiem nie ma już gorączki i jego samopoczucie systematycznie się poprawia.
– Procedura jest taka: jeśli przez trzy dni pacjent nie ma gorączki, to wykonuje się u niego dwa testy na obecność koronawirusa, jeśli oba są ujemne, dana osoba jest wypisywana do domu – tłumaczy dla „Gazety Wyborczej” Janusz Mielcarek, rzecznik Wojewódzkiego Szpitala Zespolonego.
Przypomnijmy, że w naszym województwie zakażone koronawirusem są 33 osoby. Spośród nich troje przebywa w szpitalu zakaźnym w Toruniu. Wspomniany wcześniej 39-latek oraz mieszkańcy powiatu włocławskiego - kobieta w sile wieku oraz mężczyzna w sile wieku.
W Toruniu i na terenie powiatu toruńskiego objęto kwarantanną około 500 osób. 19 z nich przebywa w kwarantannie zbiorowej. - Ilość osób objętych kwarantanną na pewno się zwiększy ze względu na zmianę przepisów dotyczących przekraczania granic Rzeczpospolitej. Pamiętajmy, że odbywanie kwarantanny jest obowiązkiem i nie ma od niego żadnych przepustek! – mówi prezydent Torunia Michał Zaleski.
(AM, FS)
fot. Wojtek Szabelski/UM Toruń
Chcesz być na bieżąco z informacjami z Torunia i okolic? Polub nas na Facebooku
Jeśli jeszcze tego nie zrobiłeś koniecznie zainstaluj naszą aplikację, która dostępna jest na telefony z systemem Android i iOS.
Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Życzymy zdrowia
Skoro jest jeszcze w szpitalu, to jak z nim rozmawiał reporter... ? Można do szpitala zakaznego wchodzić i wychodzić jak się chce ?
Testy nie są robione lub są tylko dla wybranych. Moja żona będąc w grupie najwyższego ryzyka (stomatolog), ma objawy: kaszel, duszności. Dzwoniła do sanepidu, do lekarza pierwszego kontaktu i zakaźnika, wszędzie odsyłana z kwitkiem. I teraz pytanie ilu naprawdę mamy zakażonych?! Gratuluję podejścia do tematu wszystkim zarządzającym służbą zdrowia i uważam że powinni zostać natychmiastowo zdymisjonowani z rządem RP na czele. Pozdrawiam.