
Informacja z ostatniej chwili.
Niespokojny poranek na drogach powiatu toruńskiego. Dziś (12 marca) o godz. 7:40 na drodze krajowej nr 91 w miejscowości Papowo Osieki w powiecie toruńskim przy przejeździe kolejowym doszło do wypadku z udziałem dwóch samochodów osobowych. Jak wynika ze wstępnych ustaleń policji, 40-letni kierowca osobowego BMW, wyjeżdżając z Papowa, wymusił pierwszeństwo przejazdu i zderzył się z Oplem, który jechał dk nr 91 w kierunku Torunia. Jedna osoba została ranna. - Do szpitala trafiła 71-letnia kobieta - pasażerka prawidłowo jadącego auta - mówi Wioletta Dąbrowska, rzecznik Komendy Miejskiej Policji w Toruniu. Kierowcy, spodziewajcie się sporych utrudnień w ruchu. Wprowadzony został ruch wahadłowy. Jak informują nas służby drogowe, utrudnienia potrwają jeszcze do ok. 9:30.
Policja apeluje do kierowców o ostrożność. Jest delikatny przymrozek - z tego powodu na drogach może być ślisko. Warto zdjąć nogę z gazu. Więcej o tym drogowym zdarzeniu już wkrótce.
*
Jeśli byłeś świadkiem jakiegoś zdarzenia, masz problem i chcesz go nagłośnić, czy po prostu masz do nas jakieś pytanie - napisz na naszego e-maila: redakcja@ototorun.pl
(TUB)
Chcesz być na bieżąco z informacjami z Torunia i okolic? Polub nas na Facebooku
Jeśli jeszcze tego nie zrobiłeś koniecznie zainstaluj naszą aplikację, która dostępna jest na telefony z systemem Android i iOS.
Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Co jakiś czas w tym miejscu jest wypadek i nikt z tym nic nie robi
I znowu kolejny wypadek.. Który to już z rzędu?! I znając życie jeden samochód wyjeżdżał z osiedla przez przejazd kolejowy a drugi pędził do Torunia lub z Torunia? I buum..? Czemu mnie to nie dziwi..? Może dlatego, że na tym odcinku jest coraz więcej wypadków, kolizji i stluczek, no ale rozumiem, że musi się stać jakaś tragedia i ktoś musi zginąć, żeby wkoncu coś z tym zrobić... Niby władze mialy tyle planów co do tego miejsca i co? Cisza. Na planach się skończyło. Zrobić światła, albo przejazd zamknięty, tylko dla mieszkańców Osiekow, bo każdy sobie drogę skraca odkąd zrobili asfalt do głównego Papowa i nie dość że zapieprzaja jak nienormalni mimo ograniczeń to jeszcze przez takich człowiek z posesji nie może wyjechać nie stojąc w korku bo żaden nie wpusci i się pcha na chama.. Trochę kultury ludzie. Jeśli nie wierzycie sami sprawdźcie co dzieje się juz po godz 7 a 7:30 to już szczyt.. i przejscie dla pieszych też by się przydało bo ludzie też dojeżdżają autobusem (zwłaszcza dzieci i jak ich puścić samych?! ) i muszą jakoś na przystanek przejść, a samochody pędzą jak szalone.. Fotoradar postawić albo nieoznakowanych. Dostanie tak raz, drugi, trzeci mandat to może się naucza...
Tam wiecznie się coś dzieje, a poprawy sytuacji nie ma...
Jestem mieszkanką Papowa, od czasu kiedy położono asfalt na ul.Leśnej i Kościelnej , codziennie rano przeżywamy gehennę. Nie możemy wyjechać z osiedla. Ludzie skracają sobie drogę przez nasze osiedle i mimo ograniczenia do 30 km/h jeżdżą dużo szybciej, do tego przy wyjeździe na dk 91 robią się rano ogromne korki, ludzie tracąc cierpliwość i wyjeżdżają. Co musi się stać, żeby ktoś się zainteresował?
Zamknąć przejazd dopóty nie nauczą się jeździć.
Mniej by było wypadków jeśli osoby, które jadą z Torunia do Osiek nie zjerzdali na prawą stronę A osoba , która jedzie za nim nie wyprzedziła samochodu na podwójnej lini gdy samochód skręca. Nie raz byłem świadkiem i nawet policja tak postępuje. Tam dojdzie do tragedii jeśli nikt nic z tym nie zrobię!! Prośby nic nie dają ludzie nic nie chce zrobić z tą sytuacją!
Mniej by było wypadków jeśli osoby, które jadą z Torunia do Osiek nie zjerzdali na prawą stronę A osoba , która jedzie za nim nie wyprzedziła samochodu na podwójnej lini gdy samochód skręca. Nie raz byłem świadkiem i nawet policja tak postępuje. Tam dojdzie do tragedii jeśli nikt nic z tym nie zrobię!! Prośby nic nie dają ludzie nic nie chce zrobić z tą sytuacją!