
Znamy oficjalne wyniki zbiórki podczas 29. Finału Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy w gminie Lubicz. Zgromadzono ponad 118 tys. zł.
W tym roku gmina Lubicz po raz drugi w historii zagrała pod własnym szyldem. Udział w wydarzeniach związanych z WOŚP wzięli przedstawiciele wszystkich 17 sołectw na terenie gminy Lubicz (w zeszłym roku w organizację wydarzeń włączyło się dziewięć sołectw). – Pandemia wymusiła na wszystkich nowy styl działania, ale w naszym gronie, wystarczyło rzucić hasło i już mieliśmy wiele pomysłów na to, jak zrobić tegoroczny Finał tak, aby był ciekawy i przebiegał zgodnie z obowiązującymi obostrzeniami – mówi Katarzyna Gałka, szefowa lubickiego sztabu.
Jednymi z najciekawszych wydarzeń w czasie WOŚP-owej niedzieli były: samochodowy Rajd od serca i akcja krwiodawstwa, w której zebrano ok.15 litrów krwi. Poza tym odbyło się również morsowanie w jeziorze w Józefowie, „Bieg dla WOŚP” i „Spacerze z pupilem”. Dla wszystkich uczestników przygotowano specjalne pakiety.
Jednak w związku z obostrzeniami większość aktywności - szczególnie aukcje i licytacje - przeniesiono do sieci. Uruchomiono nawet studio live z finałem licytacji przedmiotów wcześniej prezentowanych na fanpage’u sztabu. W ogóle niedziela w gminie Lubicz była pełna WOŚP-owych atrakcji. Wtedy opublikowana została wersja ballady A. Mickiewicza pt. „Pani Twardowska", której części czytali mieszkańcy. Powstał również „lubicki” teledysk do piosenki „Burze" w wykonaniu Kamila Czeszela, laureata opolskiego koncertu „Debiuty".
Ciekawą inicjatywą wspierania Orkiestry okazał się muzyczny projekt zespołu Baader Meinhof oraz ich przyjaciół Sławomira Pawłowskiego i Bożeny Cieślik, którzy wspólnie stworzyli cover piosenki "Serce sercu" zespołu HA-DWA-O. Za zdobycie 300 lajków jeden z lubickich przedsiębiorców z gminy zgodził się zasilić wośpową puszkę niezłą sumą. Nie zabrakło także tradycyjnego światełka do nieba przygotowanego przez strażaków z gminy Lubicz. W sumie udało się zebrać dokładnie 118.242,40 zł.
- Pandemia wyzwoliła w nas wszystkich kreatywność i entuzjazm do czynienia dobra - podsumowuje Katarzyna Gałka. – Dziękujemy każdemu, kto w jakikolwiek sposób zaangażował się w akcję: darczyńcom, licytującym i pomagającym przy organizacji.
(Arkadiusz Kobyliński)
fot. UG Lubicz
Chcesz być na bieżąco z informacjami z Torunia i okolic? Polub nas na Facebooku
Jeśli jeszcze tego nie zrobiłeś koniecznie zainstaluj naszą aplikację, która dostępna jest na telefony z systemem Android i iOS.
Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Brawo ludziska! Masa wspaniałych, oddanych osób w to się angażuje, podziwiam. Obrzydliwe jest jedynie klejenie się niektórych gminnych urzędasów do prawdziwych wolontariuszy i spijanie tych sukcesów.
Obrzydliwym jest że są urzędnikami, bo taką maja pracę, czy to ze po godzinach, często późno w nocy angażują siebie swoich bliskich w udzial oraz organizację takiego pięknego wydarzenia z ludźmi dla których pracuja? Czy bycie urzędnikiem wyklucza bycie wolontariuszem?? To nie sa ludzie jak inni? Nie mogą brać udziału w wolontariacie aby nie narażać się na głupie niesprawiedliwe komentarze?
Dzień dobry, czuję się w obowiązku odpowiedzieć na pierwszy komentarz, który jest bardzo krzywdzący i wynikający prawdopodobnie z niewiedzy lub czystej złośliwości. Pracownicy Gminy, którzy czynnie zaangażowali się w organizację Wielkiego Finału w Lubiczu wykonali solidną organizacyjną pracę we współpracy ze mną, poświęcali czas prywatny, niejednokrotnie pomagali pomimo problemów zdrowotnych, ułatwiali komunikację pomiędzy naszymi drużynami, działającymi na terenie całej gminy, udostępniali nam miejsce na przechowywanie mnóstwa przedmiotów, prywatnymi samochodami dowozili zaopatrzenie podczas wydarzeń sportowych itp.(nasza praca wyglądała w skrócie tak: https://www.facebook.com/permalink.php?story_fbid=2767385040242811&id=100009140265529¬if_id=1612464081153358¬if_t=comment_mention&ref=notif) Mogłabym długo jeszcze wymieniać przykłady zaangażowania tych konkretnie osób, celowo nie użyłam słowa "zasług", bo na pewno Ci ludzie w tej kategorii tego nie pojmują... W moim odczuciu, to jest wolontariat w pełnym tego słowa znaczeniu. A Panią/Pana Górkę 88 bardzo serdecznie zapraszam do pracy w sztabie w przyszłym roku. Mamy 30. Finał do zorganizowania i raczej nic nas nie zniechęci!
Anonimowo wszyscy mondrzy najbardziej Ci co palcem nie ruszą i niewidzą kto i ile zrobił Żygam na wszystkich anonimowych Komentatorów a jeśli masz coś do powiedzenia to sie chamie przedstaw