
Wojewódzki Szpital Zespolony (WSZ) w Toruniu funkcjonuje już od pół wieku. Obchody jubileuszu były okazją do złożenia gratulacji i podziękowań zasłużonym pracownikom placówki, a także tym, dzięki którym w szpitalnym kompleksie na Bielanach powstało od podstaw otwarte wiosną tego roku nowe miasteczko medyczne. W piątkowej (30 września) uroczystej gali w toruńskim hotelu Copernicus uczestniczyli marszałek Piotr Całbecki i przewodnicząca sejmiku województwa Elżbieta Piniewska.
Lecznica powstała na początku lat siedemdziesiątych ubiegłego stulecia, wówczas także został zbudowany przeznaczony dla niej zespół budynków. Obecnie w jej skład wchodzą także oddziały psychiatryczne, oddziały zakaźne, Regionalne Centrum Stomatologii i Stacja Ratownictwa Medycznego oraz Bank Mleka Kobiecego, a ostatnio także zorganizowany od podstaw w ekspresowym trybie szesnastołóżkowy oddział hematologiczny z poradnią i oddziałem dziennym. Zatrudnia 2 tysiące osób, w tym najwyższej klasy specjalistów, przyjmuje rocznie 100 tysięcy pacjentów.
Nowy kompleks WSZ jest nowoczesny, funkcjonalny, przyjazny pacjentom i ich rodzinom. Jest także przykładem dobrej architektury. Wykorzystano tu najnowsze dedykowane tego rodzaju placówkom światowe rozwiązania architektoniczne, technologiczne i organizacyjne oraz systemy przyjazne środowisku.
Wkrótce placówkę czeka kolejny etap rozbudowy – zniknie stary budynek główny, a na jego miejscu powstanie nowy obiekt, w którym umieszczone zostaną, poza istniejącymi oddziałami, m.in. kardiochirurgia, radioterapia, geriatria i rozbudowana rehabilitacja, a także nowoczesna pracownia badawczo-rozwojowa.
Partnerem modułu jest Województwo Kujawsko-Pomorskie.
Jeśli jeszcze tego nie zrobiłeś koniecznie zainstaluj naszą aplikację, która dostępna jest na telefony z systemem Android i iOS.
Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Szkoda tylko, że w tym artykule, nie została opisana wybitna rola szpitala podczas tzw. "walki z pandemią" gdzie zamykano szpital przed chorymi, przesuwano na odległe terminy ważne zabiegi oraz operacje, odmawiano badań, które mogły wykryć wcześniej poważne choroby u pacjentów, zamykano szpital przed rodzinami staruszków, którzy później w samotności umierali na c19 oczywiście, bo innych chorób w tamtym czasie nie diagnozowano. "Walka z pandemią" kosztowała życie ponad 200.000 nadmiarowych zgonów, których zapewne można było w ogromnej większości uniknąć.