
Kolejne zmiany w okolicach Szosy Okrężnej w Toruniu. Od 7 listopada zmieni się tam organizacja ruchu. Kierowcy pojadą nowo wybudowaną jezdnią.
Kilka tygodni temu przy Szosie Okrężnej powrócił ruch dwukierunkowy. To ogromne udogodnienie, bo przez ostatnie miesiące kierowcy, chcąc dojechać w kierunku ulicy Polnej i Wrzosów od strony Bydgoszczy i CH Toruń Plaza, musieli korzystać z długiego objazdu przez ulicę Reja.
Teraz Miejski Zarząd Dróg informuje o kolejnych zmianach. Już od najbliższego czwartku (7 listopada) na odcinku od skrzyżowania z ul. Gagarina w stronę ul. Polnej ruch kołowy dwukierunkowy zostanie skierowany na nowo wybudowaną jezdnię wschodnią.
- Pozwoli to wykonawcy na rozpoczęcie robót rozbiórkowych istniejącej jezdni zachodniej Szosy Okrężnej - informuje rzecznik MZD Agnieszka Kobus-Pęńsko.
W najbliższych tygodniach w planach jest także między innymi wykonanie konstrukcji jezdni zachodniej na odcinku od Trasy Średnicowej Północnej do skrzyżowania z ul. Gagarina. Wszystko zależy jednak od pogody, która na razie jest łaskawa dla drogowców.
Przypomnijmy, że prace przy Szosie Okrężnej rozpoczęły się w październiku zeszłego roku i potrwają do sierpnia 2025 roku. Powstają tu dwie jezdnie po dwa pasy ruchu, rondo turbinowe na skrzyżowaniu Szosy Okrężnej i Gagarina oraz nowe chodniki i ścieżki rowerowe.
Inwestycja pochłonie aż 18,5 mln zł. W przyszłości przebudowana Szosa Okrężna ma prowadzić do nowego mostu drogowego, który powstanie w okolicach placu Skalskiego.
Autor: Filip Sobczak
Chcesz być na bieżąco z informacjami z Torunia i okolic? Obserwuj nas na Facebooku oraz Instagramie.
Jeśli jeszcze tego nie zrobiłeś koniecznie zainstaluj naszą aplikację, która dostępna jest na telefony z systemem Android i iOS.
Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Kilka razy w tygodniu przejeżdżam tą inwestycją. Jest dla mnie nie pojęte jak można długo budować taki odcinek drogi. Nie wiem jak była podpisywana umowa . Na budowie widać parę osób więc nie jest dziwne , że to trwa tak długo. Zastanawiam się nad kwestią o ile drożej wychodzi budowa przez fakt, że jest ona rozciągnięta w czasie. Dodatkowo jakie utrudnienia występowały w ruchu, jak duż spalin wydano stojąc w korkach. Myślę , że warto zapytać MZD o to dlaczego podpisano umowę na budowę takiego krótkiego odcinka na tak długi czas. To jest tak niedorzeczne, że jak to pisze to zastanawiam się dlaczego w ogóle powinienem o tym pisać. To już dawno winno być zakończone. Osoby które planowały tą inwestycje powinna być wysłane do Chin jako doradcy, jak należy budować tak mało skomplikowane odcinki drogi. Myślę , że Chińczycy mieliby mnóstwo pytań i wiele by się od nas nauczyli.
to jest wlasnie ta legendarna polska jakos....hahahha
Stara drogę nazywają nowa... To tylko nowa nawierzchnia nie droga drukarzyki...
Toć tam tylko na żużel jeżdżą i na zlot Rydzyka. Wtedy są korki. A w inne dni pusto było.
Na Żużel też przestaną jeździć bo to wymierający sport którym nikt na świecie się nie interesuje.
Krótki odcinek ulicy, a remont trwa w nieskończoność.
W Toruniu nie liczą się drogi tylko ścieżki rowerowe,nie ważna płynność ruchu aut tylko pierwszenstwo rowerów i hulajnóg