
Jest komunikat Centrum Kulturalno-Kongresowego Jordanki w sprawie koncertu pochodzącego z Czech Jaromira Nohavicy.
Jaromir Nohavica to jeden z najsłynniejszych czeskich pieśniarzy, kompozytorów oraz poetów. 30 marca br. miał wystąpić w sali koncertowej na toruńskich Jordankach. Tak się jednak nie stanie.
W obliczu wojny na Ukrainie duże znaczenie ma fakt, że artysta w 2018 roku został uhonorowany przez Władimira Putina Medalem Puszkina. To rosyjskie odznaczenie przyznawane za zasługi w dziedzinie kultury, sztuki i literatury.
W mediach społecznościowych odniósł się do tego Jan Wyrowiński. - Nie dla Nohavicy w Toruniu! Mam nadzieję, że Toruń weźmie przykład z Katowic i odmówi zgody na wynajęcie sali na koncert Jaromira Nohavicy w naszym mieście! W 2018 roku odebrał od Putina medal, a wcześniej shańbił się aktywną współpracą z czeskim odpowiednikiem komunistycznej służby bezpieczeństwa. Może zamiast tego zorganizowć koncert solidarności z Ukrainą! - napisał były opozycjonista z czasów PRL.
Długo nie trzeba było czekać na odpowiedź. - Szanowni Państwo, informujemy, że koncert Jaromira Nohavicy zaplanowany na 30 marca zostaje odwołany. Jednocześnie prosimy o dokonywanie zwrotów biletów w miejscach ich sprzedaży - poinformowało dziś CKK Jordanki.
Także na stronie artysty pojawiła się informacja o odwołanych koncertach, które były zaplanowane (nie tylko w Toruniu) na przełomie marca i kwietnia. - Jarek pozdrawia wszystkich swoich polskich fanów i obiecuje, że przyjedzie w spokojniejszych czasach - czytamy w komunikacie.
(AM)
fot. CKK Jordanki
Chcesz być na bieżąco z informacjami z Torunia i okolic? Polub nas na Facebooku
Przeczytałeś właśnie artykuł na stronie www.ototorun.pl. To portal internetowy, który codziennie odwiedza kilkadziesiąt tysięcy mieszkańców Torunia i regionu. To doskonała witryna do wypromowania swojej marki czy firmy. Zaufało nam już wiele prestiżowych firm z naszego miasta. Jesteś zainteresowany reklamą? Napisz na e-mail: t.kaczynski@ototorun.pl lub zadzwoń - tel. 531 515 707.
Jeśli jeszcze tego nie zrobiłeś koniecznie zainstaluj naszą aplikację, która dostępna jest na telefony z systemem Android i iOS.
Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
To teraz trzeba zbanować kilkunastu polskich artystów za "Świat według Nohavicy". Szaleństwo nie ma granic...
Festiwal w solidaryzowaniu się z Ukraińcami trwa w najlepsze. Każdy następny pomysł jest coraz to bardziej absurdalny. Wszystkie te działania są cynicznymi zagrywkami, które i tak nie mają żadnego znaczenia. Jeżeli ktoś na poważnie chciałby zaszkodzić rosyjskim interesom to należałoby zrezygnować z importu gazu, węgla, ropy naftowej. Każdego dnia Polska kupuje od Rosjan surowce mineralne za miliony złotych. A co Rosja robi z tymi pieniędzmi, wszyscy dobrze wiemy.
KOnformiści z CCk Jordanki - oni też muszą brać w tym udział tak samo jak brali udział w Plandemii (konformiści)
No to Wyrowiński zaistniał. I o to przecież chodziło. Tak jak niegdyś zaistniał chęcią zlokalizowania Torunia w województwie pomorskim. Toruń miał być dumny z bycia największym miastem na południu tego województwa.
Czy to już nie ociera się o paranoję? Wojna kiedyś się skończy i jak tak dalej pójdzie to trzeba będzie odbudowywać relacje nawet z ludźmi, którzy nie mieli z nią nic wspólnego, ale padli ofiarą jakiś pokazówek.
Nohavica z SB współpracował przez kilka lat, donosił, jeździł do muzyków dysydentów, m.in do Karela Kryla do Wiednia, który pracował w radio Wolna Europa, wyciągał informacje, które potem przekazywał SB. Czesi mu nawet wybaczyli, zwlaszcza, że sam Kryl publicznie, po latach starał się nie robić z tego afery. Niestety gwoździem do trumny było przyjęcie w 2018 medalu na Kremlu. To utwierdziło Czechów, że Nohavica to sprzedawczyk i zwykła szuja, mimo, że kreuje się na kogoś innego. Środowisko czeskich muzyków trzyma się z daleka od niego. Na pytanie czy odda medal, odpowiedział, że nie. Inny Czech, tłumacz Oniegina oddał go zaraz po wybuchu wojny. Lubię klimat jego piosenek, zdarza mi się przebywać w miejscach, że jego muzyka jest popularna, ale nie słucham z własnej inicjatywy, nie kupuję płyt, nie płacę za koncerty. Każdy robi to co uważa za słuszne. Zgodzę się z tym, że to hipokryzja, bo w ogóle nie powinni organizować jego koncertów, ale cieszę się, że został odwołany, bo trzeba ponosić konsekwencje swoich wyborów.
Janku dzbanku, spójrz kto reprezentuje Ciebie, Polaka, w parlamencie europejskim - Cimiszewicz, itp. Jakiś komentarz?
No tak medal za rozwój kultury i sztuki stanowi znaczną przeszkodę w stosunkach Polsko-Rosyjskich. W szkołach też już nie uczą języka rosyjskiego? Nie analizuje się Puszkina,Lermontowa nie czyta Bułhakowa? Teraz tylko Zenek będzie wszędzie śpiewał