
Z powodu wzrostu zachorowań infekcyjnym wprowadzone zostały ograniczenia odwiedzin pacjentów.
Ważny komunikat dotyczący odwiedzin pacjentów przebywających aktualnie w szpitalu dziecięcym na os. Na Skarpie i szpitalu na Bielanach (Wojewódzki Szpital Zespolony w Toruniu).
W przypadku oddziałów zajmujących się leczeniem dzieci, opiekę nad małym pacjentem może sprawować tylko jedna osoba. Jak czytamy w ogłoszeniu, inne osoby z zewnątrz, poza osobą opiekującą się, nie mogą odwiedzać pacjentów.
Ograniczenia dotyczą też oddziałów dla dorosłych. Pacjentów można odwiedzać codziennie, ale tylko w godzinach od 15:00 do 17:00 z zastrzeżeniem, że jednego pacjenta może odwiedzać w tym samym czasie jedna osoba.
W dokumencie podpisanym przez dyrektor Wojewódzkiego Szpitala Zespolonego w Toruniu Sylwię Sobczak, czytamy też, że w szczególnie uzasadnionych przypadkach koordynatorzy i kierownicy oddziałów lub lekarze przez nich wyznaczeni mogą wyrazić indywidualną zgodę na odwiedziny pacjentów.
Ograniczenie odwiedzin ma obowiązywać do odwołania. Ma to związek ze wzrostem zachorowań infekcyjnych, które mogą stanowić zagrożenie dla pacjentów szpitala.
(AM)
fot. pixabay.com
Chcesz być na bieżąco z informacjami z Torunia i okolic? Polub nas na Facebooku
Jeśli jeszcze tego nie zrobiłeś koniecznie zainstaluj naszą aplikację, która dostępna jest na telefony z systemem Android i iOS.
Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
A przy okazji kiedy w Toruniu będzie drugi oddział położniczy bo ten co jest już nie wystarcza szpitale rozbudowują się a o drugim oddziale cisza idealne miejsce to szpital dziecięcy na skarpie bo dotarcie z rodzącą z jednego końca Torunia na drugi w czasie szczytu może zająć i 30 a nawet 40 minut a to w pewnych przypadkach dużo czasu. Nawet w Olsztynie na tyłu mieszkańców co w Toruniu przpadaja cztery oddziały położnicze.
Mam wrażenie, że to nie koronawirus jest zagrożeniem dla świata tylko typowe Matki Polki. Artykuł o zagrożeniu epidemią, a matka Polka się porodówki domaga...