
Motocykliści z Torunia uczczą pamięć 41-letniego mężczyzny z Torunia, który zginął w wyniku wypadku w Grzywnie (powiat toruński). Akcja "Jedziemy dla Piotrasa na MAX-a" odbędzie się w czwartek (23 stycznia) pod parafią Najświętszego Ciała i Krwi Chrystusa w Toruniu.
Przypomnijmy, że nieco ponad tydzień temu - 12 stycznia - na drodze krajowej nr 91 w Grzywnie (powiat toruński) samochód zderzył się z motocyklem. Policjanci z toruńskiej drogówki ustalili, że osobowy Hyundai, którym kierował 70-latek jadąc drogą nr 2026C na skrzyżowaniu z DK 91 uderzył w 41-letniego motocyklistę jadącego drogą krajową w kierunku Torunia.
- Kierujący jednośladem 41-latek trafił z poważnymi obrażeniami do szpitala - mówił Wojciech Chrostowski, rzecznik prasowy Komendy Miejskiej Policji w Toruniu.
Niestety motocyklisty nie udało się uratować. Dwa dni temu (19 stycznia) dyżurny toruńskiej komendy otrzymał informację o tym, że 41-latek zmarł w szpitalu. Teraz okoliczności, szczegóły i przyczyny tego zdarzenia będą wyjaśniać policjanci pod nadzorem prokuratora.
W najbliższy czwartek (23 stycznia) o 12:00 w parafii Najświętszego Ciała i Krwi Chrystusa przy ul. Niesiołowskiego 21 w Toruniu odbędą się uroczystości pogrzebowe. 41-letniego pana Piotra w wyjątkowy sposób chcą pożegnać jego najbliżsi koledzy.
Godzinę przed mszą św. motocykliści zorganizują akcję "Jedziemy dla Piotrasa na MAX-a". – Bądźmy razem z rodziną Piotra. Wyciągamy nasze motocykle z garażu i jesteśmy w czwartek wszyscy pod kościołem. Będziemy robić hałas, bo to jest nasza bajka - piszą w mediach społecznościowych motocykliści z Torunia.
(Filip Sobczak)
fot. pixabay
Chcesz być na bieżąco z informacjami z Torunia i okolic? Polub nas na Facebooku
Jeśli jeszcze tego nie zrobiłeś koniecznie zainstaluj naszą aplikację, która dostępna jest na telefony z systemem Android i iOS.
Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
tacy staruszkowie powinni siedzieć w domu a nie siadają za kierownicą samochodów i powodują wypadki gdzie gina niewinni ludzie pan Piotr bedzie czówał nad nami tam u góry
Nie żyje młody człowiek ,współczuje. Rodzinie
Ludzie proszę zastanówcie się nim coś napiszecie...nie oceniajcie bo od tego jest kto inny to byl Wypadek...tragedia dla obu stron...nikt nie robi takich rzeczy celowo...jesteście pewni że Wam albo Waszym bliskim nigdy cos takiekgo sie nie zdarzy...oby nie ..Zycze tego wszystkim
Macie rację wypadek nikt celowo tego nie robi, tylko jak kierowca nie dowidzi wada wzroku i ciągu roku kasuje dwa samochody....to nie jest celowe??? to jest celowe musi się z tym liczyć nie widzę a do tego ciemno........Nie powinien jeździć, kto dał mu prawo do poruszania sie po drodze, okulista zna jego wzrok i powinien zgłosic.
Macie rację wypadek nikt celowo tego nie robi, tylko jak kierowca nie dowidzi wada wzroku i ciągu roku kasuje dwa samochody....to nie jest celowe??? to jest celowe musi się z tym liczyć nie widzę a do tego ciemno........Nie powinien jeździć, kto dał mu prawo do poruszania sie po drodze, okulista zna jego wzrok i powinien zgłosic.