
Człowiek o wielkim sercu, masie pozytywnej energii, ciepły, wrażliwy, pomocny - tak 23-letniego DJ-a wspomina toruński klub Lucky Star.
Jak już informowaliśmy Was na portalu Oto Toruń, 23-latek zaginął 24 kwietnia 2019 roku. To właśnie wtedy po raz ostatni skontaktował się z rodziną. Potem wyszedł około 19:00 z domu przy ul. Hurynowicz i ślad po nim zaginął. Zaniepokojona rodzina zdecydowała się zgłosić jego zaginięcie do Komisariatu Policji Toruń Śródmieście. Niestety, w miniony piątek (26 kwietnia) w lasku przy ul. Polnej w Toruniu odnaleziono zwłoki wiszące na drzewie. Policja potwierdza, że to 23-letni torunianin. - Funkcjonariusze wstępnie wykluczają jednak udział osób trzecich w tym zdarzeniu - wyjaśnia Wojciech Chrostowski, rzecznik prasowy Komendy Miejskiej Policji w Toruniu. Teraz policjanci pod nadzorem prokuratury wyjaśniają wszystkie okoliczności tej sprawy.
23-latek był DJ-em w klubie Lucky Star. - Kilka dni temu dotarła do nas bardzo przykra wiadomość. Nasz kolega, DJ odszedł od nas na zawsze. Informacja druzgocąca. Nie możemy się pozbierać, nie wierzymy, że to się stało. Za wcześnie. Człowiek o wielkim sercu, masie pozytywnej energii, ciepły, wrażliwy, pomocny, wspaniały. I takie też pozostanie w nas o Nim wspomnienie. Będzie nam Cię brakowało. [*] - taki post pojawił się na profilu FB tego toruńskiego klubu muzycznego.
Uroczystości pogrzebowe rozpoczną się w czwartek 2 maja o godzinie 11:00 Mszą Św. w Kościele Św. Józefa w Toruniu, młody torunianin zostanie pochowany na Centralnym Cmentarzu Komunalnym.
(TUB)
fot. Lucky Star
Chcesz być na bieżąco z informacjami z Torunia i okolic? Polub nas na Facebooku
Jeśli jeszcze tego nie zrobiłeś koniecznie zainstaluj naszą aplikację, która dostępna jest na telefony z systemem Android i iOS.
Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Taki młody, to nie czas na smierc,nie znam ale smutna wiadomisc
Przesympatyczny chłopak, pracował w tej samej firmie co ja. Zawsze uśmiechnięty, wszystkim przekazywał swoją pozytywną energię. Ciężko uwierzyć w to co się stało...
Moze mial depresje,to podstepna choroba. Spokoj jego duszy.
Smutne i tragiczne,wyrazy współczucia dla rodziny.