Reklama

Toruńscy nauczyciele będą strajkować! Rozmawiamy z prezes ZNP w Toruniu, Urszulą Polak

07/03/2017 12:04

Jeszcze w marcu planowany jest strajk nauczycieli w całej Polsce. Belfrowie i pracownicy oświaty są przeciwko likwidacji gimnazjów i domagają się podwyżek oraz pięcioletniego okresu ochronnego przed zwolnieniami.

Z Urszulą Polak, prezesem Związku Nauczycielstwa Polskiego w Toruniu rozmawiamy o strajku, o reformie edukacji, czy o zapewnieniu opieki dla toruńskich uczniów podczas protestu nauczycieli.

Oto Toruń: 64% nauczycieli w Toruniu opowiedziało się za przystąpieniem do ogólnpolskiego strajku. Czy to oznacza, że na 100% weźmiecie Państwo w nim udział i kiedy to nastąpi?

Urszula Polak: Na razie padają różne propozycje terminu. Dziś ma zostać wybrany sposób i termin strajku. Może to być strajk poszczególnych województw lub jeden duży. Mamy doświadczenie z roku 2009, kiedy również organizowaliśmy strajk. Związkom zawodowym nie chodzi, aby zatrzymywać szkołę w ich najważniejszych zadaniach - dydaktyczno-opiekuńczych. Niestety, rządzący nas do tego doprowadzają. Związek zawsze był organizacją walczącą o poprawę kształcenia.

64 % strajkujących to dla ZNP w Toruniu sukces? Wciąż pozostaje 36% nauczycieli, którzy nie są zainteresowani jednodniowym strajkiem. 

Każdy miał prawo wolnego wyboru. Jeżeli wybrał głosowanie za uczestnictwem, to ja się z tego cieszę. To znaczy, że został zdeterminowany okolicznościami, żeby powiedzieć stop. Nauczyciel chciałby być wypoczęty i dobrze wynagrodzony za zaangażową pracę. Strajk i uczesnictwo w strajku to ostateczność. 64% osób uczestniczących w strajku, to jest dobry wynik i mam nadzieję, że ci którzy kierują oświatą wezmą to pod uwagę. Był moment, że sześciolatki zostały zatrzymane. Dlaczego ta reforma nie może być wstrzymana? Przygotujmy warunki wprowadzenia reformy.

Strajkujecie nie tylko przeciw likwidacji gimnazjów.

Zmiany w prawie oświatowym dotykają także prawa finansowego. Nauczyciel musi być godnie wynagrodzony. Proponuje się nam waloryzację wynagrodzenia, która podniesie wynagrodzenie od 20 do 40 złotych. Proszę mi pokazać kto przyjdzie pracować w oświacie za takie pieniądze. Nauczyciel po licencjacie lub inżynier, bez przygotowania pedagogicznego otrzyma 1759 złotych, jego kolega stażysta z tytułem magistra i z przygotowaniem pedagogicznym - 2256 złotych. W przypadku, gdy wynagrodzenie minimalne wynosi 2000 złotych. Jak Państwo szanuje tych, którzy edukują nasze dzieci?

Doświadczenie pokazuje, że rządzący nie są wrażliwi na strajki.

W pewnym sensie to racja. Zebraliśmy w proteście przeciwko pomysłowi likwidacji prawie pół miliona podpisów. Wtedy rząd nie podjął refleksji i mimo wszystko wprowadza reformę strukturalną, na którą nie ma pieniędzy i przygotowanej kadry. To co jest najistotniejsze, czyli reforma programowa - umiejętności, kompetenecje uczniów. O tym powinniśmy rozmawiać. To jest ważne, a nie to czy dziecko będzie się uczyło w sześcio czy ośmioklasowej szkole. Związek protesował w 1999 roku i teraz również podkreślamy, że Państwo nie jest przygotowane. Wprowadzając tę reformę zaskakujemy młodych ludzi zmianą. 

Nauczyciele planują strajkować 31 marca.

Rodzice pytają co się stanie z ich dziećmi podczas strajku. Czy są Państwo na to przygotowani?

Oczywiście. Opiekunami będą na przykład osoby uczące w przedszkolach i szkołach podstawowych, tam gdzie dzieci są młodsze. Jeżeli rodzice nie są w stanie zorganizować opieki w domu, to kodeks pracy stwarza takie udogodnienia. Wśród strajkujących będą także przedszkola i to siedem placówek. Reforma nie dotknie dzieci w przedszkolach, ale pracują tam rodzice, którzy widzą, że chaos wprowadzony reformą także dotyka ich i ich rodzin.

Prezes ZNP dostaje informacje, że niektórzy nauczyciele planują strajk w trakcie egzaminu gimnazjalnego. Czy pani również dostaje takie wiadomości, czy w Toruniu jest takie zagrożenie?

Niejedokrotnie słyszę od zdeterminowanych nauczycieli, że jesteśmy wodzeni za nos i nas ignorują. Jeżeli pielęgniarki odeszły od łóżek, to dopiero rząd wziął je pod uwagę. U nas też pojawiają się bardzo liczne głosy, że należałoby się powstrzymać od egzaminu maturalnego czy gimnazjalnego. Zobaczymy, czy ta determinacja pokaże w strajku ciąg dalszy. 

Minister Zalewska jak i posłowie Zjednoczonej Prawicy z regionu mówią, że do zwolnień nie dojdzie. 

Ktoś kto nieralnie podchodzi do samego problemu może głosić publicznie, że nie będzie zwolnień. To jest niedorzeczność, to się nie stanie. To samo obiecywano, kiedy sześciolatki zostały zatrzymane w przedszkolach. Gdyby nie roztropność naszego samorządu to zjawisko zwolnień byłoby rozległe, ale one były. Teraz tak samo będą. Myślę, że nasilą się działania takich instytucji jak ZUS, który organizuje szkolenia i zachęca do przejścia na emeryturę. Niestety, emerytura będzie niska, kiedy nauczyciel odejdzie w wieku 60 lat na emeryturę, a tym bardziej nauczycielka. Przez odejście nauczycieli na emeryturę zjawisko zwolnień może się ułagodzić.

Jednak badania CBOS pokazują, że Polacy pozytywnie oceniają reformę.

Liczny elektorat PiS to elektorat powracający do własnych doświadczeń. Sentyment sprawia, że wracamy do tego co było dla nas przyjemne w przeszłości. My pokazujemy, że gimnazja dobrze weszły w oświatową rzeczywistość. Stworzyły nową jakość kształcenia. Umożliwiły możliwość wymiany międzynarodowej, czy nauki języków obcych. To jest okres boomu rozwojowego.

Nasz samorząd już działa. W przypadku wprowadzenia reformy np. Gimnazjum nr 3 zamieni się w Szkołę Podstawową nr 4.

W 1999 roku jako radna współracowałam z grupą nauczycieli i wówczas zastała nas reforma strukturalna, wprowadzająca gimnazja. Wtedy poszukaliśmy możliwości, żeby połączyć nowopowstałe gimnazja ze szkołami podstawowymi. W Toruniu są tylko trzy samodzielne gimnazja. Początki były trudne. Były problemy wychowawcze, nauczyciele nie byli przygotowani. Doświadczenia nabyli przez 17 lat. Nasi piętnostolatkowie świetnie się rozwijają i dobrze sobie radzą w dorosłym życiu. Likwidacja trzech samodzielnych gimnazjów nie odbija się na całej oświatowej polityce, ale dotyka konkretnych uczniów, środowiska pracowników i rodziców. Jeżeli np. w super funkcjonującym Gimnazjum nr 3 wprowadza się Szkołe Podstawową nr 4 to jest rozwiązanie. Jeżeli ta szkoła utrzyma swoją tradycję kształcenia językowego i jeżeli utrzyma klasy siódme dwujęzyczne, to renoma będzie bardzo dobra w środowisku i uczniowie będą mogli nadal się w tym kierunku rozwijać.

Pani spojrzenie na przyszłość jest pozytywne? Czy zbieranie podpisów i strajk mogą przynieść pozytywny skutek? Tak zupełnie racjonalnie, jest pani optymistką?

Nie inaczej. W tym najpiękniejszym zawodzie optymizm jest niezywkle potrzebny. Liczymy na to, że problemy o których rozmawiamy dotrą do rodziców i do osób, które mają w środowisku rodzinnym dzieci. Przyszłość dziecka jest bardzo ważna dla nas wszystkich. Dziecko musi mieć dobre wykształcenie. Szkoła powinna rozbudzić chęć pozyskiwania wiedzy w życiu dorosłego i taką szkołę znam. Taka powinna być. Weszliśmy w koalicję z dziewięcioma podmiotami, które uznają, że nieprzygotowaną reformę należy wstrzymać. Jeżeli sejm potrafi pracować nocą, to tym bardziej jeżeli zbierzemy stosowną liczbę podpisów to liczymy na to, że odopowiedzialni ludzie w sejmie wstrzymają realizację reformy od września. Liczymy, że będzie czas na rozmowy, na konsultacje, a nie pozorwane spotkania, o których mówiła pani minister Zalewska. Przygotowana zmiana programowa jest niezbędna i potrzebna. Na to liczymy i zbieramy podpisy pod ogólnokrajowym referendum. Każdy dorosły obywatel powinien mieć głos - czy ta reforma jest potrzebna czy nie. To gwarantuje nam Konstytucja RP.

Aplikacja ototorun.pl

Jeśli jeszcze tego nie zrobiłeś koniecznie zainstaluj naszą aplikację, która dostępna jest na telefony z systemem Android i iOS.


Aplikacja na Androida Aplikacja na IOS

Obserwuj nas na Obserwuje nas na Google NewsGoogle News

Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!

Reklama

Komentarze opinie

Podziel się swoją opinią

Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.


Reklama

Wideo otoTorun.pl




Reklama
Wróć do