
Zamieszanie w Urzędzie Miasta Torunia. W tym tygodniu szef Platformy Obywatelskiej w naszym regionie ogłosił, że wiceprezydent Torunia z Koalicji Obywatelskiej Paweł Gulewski „szuka nowej pracy”. Zaskoczony takim obrotem spraw jest prezydent Torunia Michał Zaleski, który w dosadny sposób odpowiedział posłowi na jego wypowiedzi.
Lenz spotkał się z dziennikarzami w miniony poniedziałek. Na konferencji przedstawił kandydatów Koalicji Obywatelskiej do parlamentu. Nieoczekiwanie, pod presją, ogłosił również, że koalicja KO z prezydentem w Radzie Miasta Torunia została zerwana.
– Porozumienie programowe zostało rozwiązane w dniu głosowań nad budżetem miasta oraz wotum zaufania dla prezydenta (22 czerwca 2023 r. - przyp. red.). Przewodniczący klubu jasno powiedział wówczas, że zakończyła się ta współpraca - mówił na konferencji Tomasz Lenz. – Michał Zaleski stał się po prostu gorszym prezydentem. Stracił na swojej skuteczności i umiejętnościach. Widać wyraźnie, że Toruń ma wiele problemów i prezydent sobie z nimi nie radzi - dodawał Lenz.
Ponadto baron PO poinformował dziennikarzy, że w związku z zerwaniem koalicji wiceprezydent Torunia z ramienia KO Paweł Gulewski „szuka nowej pracy”. – Pan prezydent Gulewski niedługo przejmie inne ważne stanowisko. Na razie jest wiceprezydentem, ale wkrótce się to zmieni - powiedział dziennikarzom Lenz.
„Zwolnienie” Gulewskiego zdziwiło Michała Zaleskiego. Prezydent w rozmowie z naszą redakcją powiedział, że o wszystkim dowiedział się z lokalnych mediów. Kilka godzin później - na konferencji prasowej w Urzędzie Miasta - stwierdził, że to organ wykonawczy gminy, czyli po prostu prezydent powołuje i odwołuje swoich zastępców.
– Tak długo jak wola naszej współpracy będzie aktualna, tak długo będzie trwać. Tylko dwie osoby - prezydent oraz jego zastępca - mogą zdecydować o dalszej współpracy lub jej zaprzestaniu. Nie ma możliwości, żeby ktoś z zewnątrz podjął decyzję - powiedział Zaleski.
Dziś prezydent Torunia wydał oświadczenie w tej sprawie. Zaleski pisze w nim, że porozumienie programowe z KO rzeczywiście zostało zerwane ze względu na samorozwiązanie się klubu KO, z którego odeszło trzech radnych. Gospodarz miasta wbił też szpileczkę Tomaszowi Lenzowi.
– Pan poseł Tomasz Lenz, przez kilka ostatnich lat praktycznie nieobecny w debacie o rozwoju naszego miasta, inauguruje swoją kampanię wyborczą do Senatu Rzeczypospolitej Polskiej, zasadzając ją na krytyce mnie i moich współpracowników, a nie na własnych konkretnych propozycjach i pomysłach programowych dla Torunia. Jestem przekonany, że torunianki i torunianie potrafią właściwie ocenić ten styl uprawiania polityki, który można sprowadzić do stwierdzenia „niezgoda rujnuje” - napisał prezydent Torunia.
Poprosiliśmy również o komentarz Pawła Gulewskiego, jednak zastępca prezydenta Torunia na razie nie chce zabierać głosu w tej sprawie.
Autor: Filip Sobczak
Chcesz być na bieżąco z informacjami z Torunia i okolic? Obserwuj nas na Facebooku oraz Instagramie.
Przeczytałeś właśnie artykuł na stronie www.ototorun.pl. To portal internetowy, który codziennie odwiedza kilkadziesiąt tysięcy mieszkańców Torunia i regionu. To doskonała witryna do wypromowania swojej marki czy firmy. Zaufało nam już wiele prestiżowych firm z naszego miasta. Jesteś zainteresowany reklamą? Napisz na e-mail: t.kaczynski@ototorun.pl
Jeśli jeszcze tego nie zrobiłeś koniecznie zainstaluj naszą aplikację, która dostępna jest na telefony z systemem Android i iOS.
Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Tomaszu Lenz. OSKARŻAM CIĘ o sprzeniewierzenie idei KO w Toruniu, o zaniechania i rozpuszczenie lokalnych struktur, o dopuszczenie do głosu i sił takich pieczeniarzy jak Walkusz, o oportunizm i koniunkturalizm, o to, że PO w Toruniu jest jakąś zidiociałą przystawką na stole Zaleskiego. Prawdę mówiąc, to PO w Toruniu nie istnieje, poza trzema "wykukanymi" Radnymi, reszta to wydmuszki! Istnieją za to w naszym mieście WYBORCY PO, ale jak ta kretyńska Pana działalność dalej będzie trwać, to my nie będziemy mieć na kogo głosować. Tomaszu Lenz, dlaczego pozwoliłeś tak wyrosnąć ponad miarę panu W. który publicznie rozpieprza toruńską strukturę PO? Przecież to się nazywa SABOTAŻ!!!
Typowa pokazówka dla ciemnego ludu przed wyścigiem do koryta, a tak naprawdę jeden warty drugiego.
Tramwaj na JAR przekonał Torunian , że tylko Pan Prezydent Michał Zaleski jest godzien rządzić Grodem Kopernika .
"Terenia" znowu odstawiła/odstawił leki! A przy takim putinowsko-koreańskim publicznym wielbieniu wodza, rzeczywiście może się coś we łbie poprzestawiać!