
Niebawem żar ponownie będzie się lał z nieba. Synoptycy zapowiadają, że temperatura znacznie przekroczy 30 stopni.
Na razie odpoczywamy od upałów. Także dziś pogoda nie powinna być dla nas męcząca, choć w porównaniu do ostatnich dni zrobi się cieplej. - Po południu temperatura powietrza wzrośnie do ok. 26/ 27 stopni. Będzie bardzo ciepło, a momentami gorąco - zapowiada Rafał Maszewski, meteorolog i autor serwisu internetowego pogodawtoruniu.pl.
Poza tym słońca nad Toruniem nie powinno dziś zabraknąć. Chmury w mniejszości, bez opadów deszczu. To oznacza, że o parasolach, wychodząc z domu, nie trzeba pamiętać.
Ciśnienie atmosferyczne zaczyna spadać. Z tego powodu może nas dopaść senność i zmęczenie. Na pobudzenie organizmu przyda się mocna kawa. Warunki biometeorologiczne są z kolei obojętne. Południowy wiatr na ogół słaby.
Jutro ciepło, ale już nie gorąco. Temperatura w naszym mieście podskoczy do maksymalnie 24 stopni. Poza tym możliwe opady deszczu, a także lokalne burze. W czwartek ma u nas obowiązywać ostrzeżenie pierwszego stopnia przed niebezpiecznymi zjawiskami. W kolejnych dniach ma być już jednak pogodnie i z 24-ką na skali.
Kolejna fala upałów dotrze do nas we wtorek (13 sierpnia), kiedy to słupki rtęci na toruńskich termometrach podskoczą do 32 kreski. Jeszcze wyższe wartości zobaczymy następnego dnia, czyli w środę. Tego dnia na skali 35 stopni. Żar będzie lał się z nieba. Tak wysoka temperatura pozostanie z nami do czwartku.
Autor: AM
Dziękujemy, że przeczytałaś/eś nasz artykuł do końca. Bądź na bieżąco! Obserwuj nas w Wiadomościach Google.
Jeśli jeszcze tego nie zrobiłeś koniecznie zainstaluj naszą aplikację, która dostępna jest na telefony z systemem Android i iOS.
Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Ok, zachowuję sobie kolejny "artykuł" w pamięci
Robi się ciepło i znów mamuśki się pokazują skąpo ubrane.
Afrykańskie upały??? Widać, że autorzyna powiela stereotypowe mity. To nie jest prawda, że upały obejmują całą Arykę. Zjeździłem kontynent wzdłuż i wszerz. Zależy kiedy i gdzie. Nieraz szczękałem zębami z zimna, nie tylko w nocy. Ale autor klepie, co mu ślina przyniesie. Od fachowca wymaga się precyzji i rozeznania dogłębnego w temacie.