
Kilka miesięcy temu taksówkarz toruńskiej korporacji śmiertelnie potrącił pieszego. Prokuratura właśnie skierowała do sądu akt oskarżenia przeciwko kierowcy. Śledczy ujawniają nam szczegóły śledztwa.
Jak już kilka razy informowaliśmy na „Oto Toruń”, do tego zdarzenia doszło w nocy z 6 a 7 sierpnia około godz. 0:10 w okolicach skrzyżowania al. Solidarności z ul. Odrodzenia. Miłosz K., szef jednej z korporacji taksówkarskich w Toruniu potrącił swoją Toyotą człowieka. Niestety pomimo reanimacji nie udało się go uratować.
Prokuratura ujawniła właśnie szczegóły swojego śledztwa. Według śledczych K. poruszał się z prędkością nie mniejszą niż 82 km/h i zajmował więcej niż jeden pas ruchu. – Ponadto nie zachował szczególnej ostrożności zbliżając się do oznakowanych przejść dla pieszych w rejonie skrzyżowanie ulic Odrodzenia, Alei Solidarności i Czerwonej Drogi - informuje Andrzej Kukawski, rzecznik Prokuratury Okręgowej w Toruniu.
Jednak potrącony mężczyzna nie przechodził przez jezdnię na pasach, a ponadto w okolicach pobliskiego przejścia świeciło się czerwone światło dla pieszych. Prokuratura zdradza, że potrącony był nietrzeźwy - miał 3,4‰ alkoholu we krwi. – Pieszy doznał obrażeń głowy, tułowia i kończyn, co spowodowało w konsekwencji jego śmierć na miejscu zdarzenia. Kierujący był trzeźwy, jego pojazd przed zdarzeniem był sprawny - mówi Kukawski.
Śledczy informują, że bezpośrednią przyczyną wypadku było nieprawidłowe zachowanie pieszego. Co konkretnie mają na myśli? – Przekraczanie jezdni w miejscu niedozwolonym oraz nieustąpienie pierwszeństwa przejazdu kierującemu Toyotą - wyjaśnia Kukawski. – Jednak do zaistnienia wypadku przyczyniło się także nieprawidłowe zachowanie kierującego Miłosza K.
Jak już wcześniej informowaliśmy, oskarżony taksówkarz nie przyznaje się do winy, odmówił składania wyjaśnień i będzie chciał zlecić prywatną opinię innemu biegłemu. W ten sposób chce wykazać swoją niewinność.
Dotychczas K. nie był karany. O jego przyszłości rozstrzygnie Sąd Rejonowy w Toruniu. Grozi mu od 6 miesięcy do 8 lat więzienia.
Do tego tematu będziemy oczywiście wracać na „Oto Toruń”.
(FS)
Fot. Pixabay
Chcesz być na bieżąco z informacjami z Torunia i okolic? Polub nas na Facebooku
Jeśli jeszcze tego nie zrobiłeś koniecznie zainstaluj naszą aplikację, która dostępna jest na telefony z systemem Android i iOS.
Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
To nie pierwsze potrącenie pieszego przez tego taksówkarza. Ma on też na koncie pobicie kobiety kierującej pojazdem.
Skazany może i nie był ale potrąceń ze skutkiem śmiertelnym ma ma swoim sumieniu więcej niż to ostatnie.
Do pierdla bandytę.