
Szczątki niezidentyfikowanego obiektu wojskowego zostały znalezione w kujawsko-pomorskim Zamościu, ok. 15 km. od Bydgoszczy.
W lesie w okolicach miejscowości Zamość, która leży ok. 15 km od Bydgoszczy spadł powietrzny obiekt wojskowy. Na miejscu trwa akcja służb - to m.in. żandarmieria wojskowa, przedstawiciele Służby Kontrwywiadu Wojskowego i saperzy.
- Sytuacja nie zagraża bezpieczeństwu mieszkańców - uspokaja za pośrednictwem Twittera Ministerstwo Obrony Narodowej.
Jak informuje Zbigniew Ziobro, minister sprawiedliwości i prokurator generalny, Wydział Wojskowy Prokuratury Okręgowej w Gdańsku, pod nadzorem Prokuratury Krajowej, wszczął postępowanie w sprawie szczątków powietrznego obiektu wojskowego znalezionego w lesie kilkanaście kilometrów od Bydgoszczy.
Jak podaje RMF FM, prawdopodobnie chodzi o pocisk powietrze-ziemia. Początkowo sądzono, że to dron, lecz potem znaleziono na nim napisy w języku rosyjskim.
Na razie nie wiadomo, kiedy spadł ten obiekt. Być może doszło do tego nawet kilka tygodni temu. Aktualnie las w okolicach kujawsko-pomorskiego Zamościa jest zamknięty.
*
Jeśli byłeś świadkiem jakiegoś zdarzenia, masz problem i chcesz go nagłośnić, czy po prostu masz do nas jakieś pytanie - napisz na naszego e-maila: redakcja@ototorun.pl
Autor: AM
Chcesz być na bieżąco z informacjami z Torunia i okolic? Obserwuj nas na Facebooku oraz Instagramie.
Przeczytałeś właśnie artykuł na stronie www.ototorun.pl. To portal internetowy, który codziennie odwiedza kilkadziesiąt tysięcy mieszkańców Torunia i regionu. To doskonała witryna do wypromowania swojej marki czy firmy. Zaufało nam już wiele prestiżowych firm z naszego miasta. Jesteś zainteresowany reklamą? Napisz na e-mail: t.kaczynski@ototorun.pl.
Jeśli jeszcze tego nie zrobiłeś koniecznie zainstaluj naszą aplikację, która dostępna jest na telefony z systemem Android i iOS.
Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
"Początkowo sądzono, że to dron, lecz potem znaleziono na nim napisy w języku rosyjskim." - Rozumiem, że dron nie może mieć napisów po rosyjsku? Jedno drugie wyklucza, geniusz to pisał.
Prawda,głupie domniemania.Jak by był wybuch to by było wiadomo.Nógł ktoś podrzucić nawet.Nie siejcie propagandy.A my mało rzeczy mamy z Rosji? Amunicja i inne
To nieźle pilnuję polskiego nieba, nie zauważyli , jak leciał ? nie wiedzą, kiedy spadł ? może to Tusk zrobił ?
Ta sytuacja pokazuje wyraźnie, że Polska jest kompletnie bezbronna. Znów daliśmy się zaskoczyć i dobrze, że tym razem nikt nie zginął, ale fakt że to „coś” spadło tak daleko od naszej wschodniej granicy jest ogromnie niepokojący. Co robi obrona przeciw lotnicza ? Teraz znów sprzedadzą nam oficjalną bajeczkę, że był to „dron” produkcji rosyjskiej wystrzelony przez Ukraińców w złym kierunku ale mentalnie za to odpowiada Putin. Tak samo jak za inflację, wysokie ceny w sklepach za to wszystko odpowiada Putin. Wysoki płot to należy postawić na całej wschodniej granicy… Oczywiście, żadnych wyjaśnień czy przeprosin z tej drugiej strony.
Co rusz na poligonie pod Toruniem ćwiczą wojska, strzelają rakietami, pociskami, itp. Któryś się wymknął spod kontroli. A tu zaraz bzdety o ruskim ataku. Poradzieckiej amunicji trochę mamy. Poza tym ile km od granicy(wschodniej). leży Bydgoszcz.