
Do Sądu Rejonowego w Toruniu wpłynął akt oskarżenia przeciwko Robertowi C., który spowodował śmiertelny wypadek w Górsku pod Toruniem.
Do tego zdarzenia doszło 30 stycznia 2017 roku na drodze krajowej nr 80 w Górsku (gmina Zławieś Wielka) pod Toruniem. Prokuratura ustaliła, że Robert C., który kierował ciągnikiem siodłowym z naczepą umyślnie naruszył zasady bezpieczeństwa w ruchu. Mężczyzna miał jechać 87,5 km/h, przy prędkości administracyjnie dopuszczalnej w tym miejscu 70 km/h. Niestety, w efekcie zjechał z jezdni na pobocze po prawej stronie drogi i po przejechaniu - bez hamowania, kilkudziesięciu metrów nieumyślnie spowodował wypadek, uderzając początkowo w słup latarni, dalej w baner reklamowy, a następnie w lewy bok samochodu osobowego stojącego na drodze wyjazdowej ze stacji paliw, kierowanego przez Krystynę T., która w wyniku tego doznała obrażeń górnego odcinka kręgosłupa szyjnego z przerwaniem ciągłości rdzenia kręgowego, a konsekwencji poniosła śmierć na miejscu.
Sprawdzono, że obie osoby uczestniczące w wypadku były trzeźwe. Ponadto śledczy ustalili, że Robert C. chorował na padaczkę, o czym nie informował zarówno swojego pracodawcy, jak i lekarzy podczas obowiązkowych badań profilaktycznych. - W ten sposób, w roku 2014, wyłudził od lekarzy poświadczenie nieprawdy w postaci orzeczeń lekarskich o braku przeciwskazań zdrowotnych do kierowania pojazdami silnikowymi, do których wymagane jest posiadanie prawa jazdy kategorii B, C, C+E - informuje Andrzej Kukawski, rzecznik Prokuratury Okręgowej w Toruniu.
Prokuratura jest niemal pewna, że w trakcie wypadku Robert C. doznał napadu padaczki, który wyłączył jego świadomość i w efekcie utratę kontroli nad prowadzonym pojazdem, co doprowadziło do wypadku. - Skoro jednak miał świadomość wystąpienia tego rodzaju ataku, to nie zwalniało go to z odpowiedzialności karnej - dodaje Kukawski.
Robert C. nie przyznał się do popełnienia zarzucanych mu czynów. W trakcie przesłuchania zasłaniał się niepamięcią. W toku śledztwa stosowano wobec podejrzanego środek zapobiegawczy w postaci nakazu powstrzymania się od prowadzenia pojazdów mechanicznych.
Prokuratura już skierowała akt oskarżenia przeciwko Robertowi C. do Sądu Rejonowego w Toruniu. Za spowodowanie wypadku ze skutkiem śmiertelnym grozi mu od 6 miesięcy do lat 8, natomiast za wyłudzenie nieprawdy w postaci orzeczeń lekarskich 3 lata.
(Redakcja)
Chcesz być na bieżąco z informacjami z Torunia i okolic? Polub nas na Facebooku
Jeśli jeszcze tego nie zrobiłeś koniecznie zainstaluj naszą aplikację, która dostępna jest na telefony z systemem Android i iOS.
Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Rzetelnie opisane, brawo!
Nie można pozwolić żeby ludzie nieodpowiedzialni zabijali ludzi dla mnie to nie wypadek tylko morderstwo