
59-letni Adam E. odpowie za atak na ratowników medycznych na przystanku autobusowym w Toruniu. Mężczyzna był kompletnie pijany - w wydychanym powietrzu miał prawie trzy promile.
W minioną środę (23 kwietnia) przypadkowy przechodzień poinformował służby, że na przystanku przy ul. Kościuszki w Toruniu leży mężczyzna w średnim wieku. Na miejsce dotarło trzech ratowników medycznych - dwóch zawodowych i jeden praktykant.
W trakcie działań mężczyzna, któremu ratownicy udzielali pomocy zaczął być agresywny. Z informacji od śledczych wiemy, że jeden z ratowników został uderzony pięścią w żebra, a drugi kopnięty w nogi.
- Niezależnie od tego znieważał ich słowami powszechnie uznawanymi za obelżywe, a nadto groził im pozbawieniem życia. Przybyli następnie policjanci także stali się obiektami agresji słownej, Adam E. groził im również pozbawieniem życia - mówi Andrzej Kukawski, rzecznik Prokuratury Okręgowej w Toruniu.
Mężczyzna został przewieziony do izby wytrzeźwień. Tam okazało się, że miał w wydychanym powietrzu dokładnie 2,77 promila.
59-letni Adam E. to bezrobotny murarz. Jest podejrzany o naruszenie nietykalności ratowników medycznych oraz znieważenie ratowników i policjantów.
- Przesłuchiwany w charakterze podejrzanego przyznał się do zarzucanych mu czynów; twierdził, że wypił dwa piwa i 100 g wódki „po tym urwał mi się film” - zdradza rzecznik Prokuratury Okręgowej w Toruniu Andrzej Kukawski.
Prokurator zastosował wobec niego środki zapobiegawcze o charakterze wolnościowym: dozór Policji z obowiązkiem stawiania się we właściwym komisariacie dwa razy w tygodniu oraz zakaz opuszczania kraju.
Autor: Filip Sobczak
Chcesz być na bieżąco z informacjami z Torunia i okolic? Obserwuj nas na Facebooku oraz Instagramie.
Jeśli jeszcze tego nie zrobiłeś koniecznie zainstaluj naszą aplikację, która dostępna jest na telefony z systemem Android i iOS.
Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze opinie