
Bartosz T. z Torunia znany jako „Suweren” opuścił areszt. Sąd Apelacyjny w Gdańsku zdecydował, że mężczyzna może czekać na proces na wolności.
„Suweren” na wolności. Bartosz T. z Torunia w czasie największych wzrostów liczby zakażeń wtargnął bez maseczki do szpitala miejskiego i nagrywał pacjentów. Kilka tygodni temu został skazany na 5 lat pobawienia wolności za produkcję narkotyków i handel nimi. Jednak ten wyrok wciąż jest nieprawomocny i nie może go odsiadywać przed uprawomocnieniem.
Tymczasem trwa dochodzenie w sprawie, która odbiła się szerokim echem w całym kraju. To, co zrobił Bartosz T. pod koniec marca i na początku kwietnia - akcja w szpitalu oraz wejście do Urzędu Miasta Torunia i groźby podpalenia magistratu, wywołały falę oburzenia. Znalazła się też jednak grupa osób negująca istnienie Covid-19, która stanęła w jego obronie i prowadziła zbiórkę na pomoc prawną dla mężczyzny. Niemniej 32-latek został zatrzymany i usłyszał prokuratorskie zarzuty - m.in między sprowadzenie niebezpieczeństwa dla życia i zdrowia wielu osób.
Sąd Rejonowy w Toruniu zastosował wobec podejrzanego najostrzejszy środek zapobiegawczy, czyli tymczasowe aresztowanie. Pierwotnie miały to być trzy miesiące, ale później przedłużono je o kolejne dwa miesiące - „Suweren” mógłby wyjść na wolność na przełomie sierpnia i września.
Jednak nie będzie musiał tak długo czekać. Areszt został skrócony. Wymiar sprawiedliwości wrócił do sprawy ze względu na złożenie zażalenia przez obrońcę. Jak dowiedział się „Onet”, Sąd Apelacyjny w Gdańsku uznał, iż w tym przypadku wystarczą wolnościowe środki zapobiegawcze: kaucja 30 tys. zł, dozór policji trzy razy w tygodniu oraz zakaz kontaktowania się ze świadkami w sprawie. Śledztwo cały czas jest w toku.
Portal donosi również, że według sądu nie ma już ryzyka, że podejrzany może się ukrywać lub że będzie utrudniał postępowanie. Po tej decyzji, korzystnym z punktu widzenia jego klienta werdyktem w mediach społecznościowych pochwalił się obrońca Bartosza T. adwokat Arkadiusz Pietrzak.
Warto przypomnieć, że 32-latek jest również oskarżony o znieważenie i naruszenie nietykalności cielesnej funkcjonariusza policji. Odpowie też za jazdę pod wpływem alkoholu.
(AM)
Fot. Facebook
Chcesz być na bieżąco z informacjami z Torunia i okolic? Polub nas na Facebooku
Przeczytałeś właśnie artykuł na stronie www.ototorun.pl. To portal internetowy, który codziennie odwiedza kilkadziesiąt tysięcy mieszkańców Torunia i regionu. To doskonała witryna do wypromowania swojej marki czy firmy. Zaufało nam już wiele prestiżowych firm z naszego miasta. Jesteś zainteresowany reklamą? Napisz na e-mail: t.kaczynski@ototorun.pl lub zadzwoń - tel. 531 515 707.
Jeśli jeszcze tego nie zrobiłeś koniecznie zainstaluj naszą aplikację, która dostępna jest na telefony z systemem Android i iOS.
Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Jeżeli ten człowiek łamał prawo, popełniając przestępstwa (produkcja, handel narkotykami, jazda pod wpływem) to już dawno powinno być po sprawie. Natomiast dopisywanie do aktu oskarżenia takich rzeczy jak "m.in między sprowadzenie niebezpieczeństwa dla życia i zdrowia wielu osób" jest zwyczajnie w świecie nadużyciem i prawnicy doskonale o tym wiedzą. Komuniście stosowali podobne praktyki podczas sfingowanych procesów opozycjonistów solidarnościowych, przypisując im szereg różnych przestępstw kryminalnych za co wędrowali za kratki na długie lata.
Nie interesuje mnie czy to jest poprawne czy nie. Ten człowiek nie powinien chodzi na wolności. Jest niebezpieczny i trzeba go izolować za wszelką cenę. Sędzia który wypuścił go z aresztu powinien go kiedyś spotkać wieczorem na ulicy jak chłopak będzie naćpany. Ciekawe czy wtedy podtrzymałby swoją decyzję.
Ćpun ucieknie za granicę.
Pokazowka
Następny pajac na wolności
"Bartosz T. z Torunia znany jako „Suweren” opuścił areszt." Przez kogo znany? Trzeba było napisać prawdę: "Bartosz T. z Torunia znany przez nas jako „Suweren” opuścił areszt."
Szukam mężczyzny na namiętne spotkania. Mam 24 lat i zgrabne ciało, moje nagie zdjęcia i kontakt na stronie: www.zakazanarandka.pl __ __ __ __ __ __ __ __ __ __ __ __ Wyszukaj mnie po niku: Andzia-isex napisz do mnie lub zadzwoń o każdej porze, odpisuje zazwyczaj do 5 minut, czekam.
hej, napisz do mnie maila na chybaciepojebalo@gmail.com
Bo sędzia który wydaje postanowienie o areszcie za tak blachą sprawę to debil. Więc SA w Gdańsku debila rozpoznał.i areszt słusznie uchylił. Mam nadzieję że uchylił wyrok ,który co najwyżej kwalifikuje się do miesiąca prac społecznie użytecznych. Debile,Nie ma pandemii. Jest k...zmyślona!!!