
Jutro (13 listopada) rozpocznie się budowa nowego ronda w Toruniu. Roboty mają potrwać do końca listopada.
Już ponad rok na skrzyżowaniu ulic Legionów oraz Żwirki i Wigury funkcjonuje tymczasowe mini rondo. Sygnalizacja - zarówno dla kierowców jak i dla pieszych oraz rowerzystów - w tym miejscu została wyłączona. W piątek (13 listopada) rozpoczną się jednak kolejne zmiany na tym skrzyżowaniu.
Drogowcy informują, że punktualnie o godz. 9:00 wystartuje tam budowa docelowego ronda. – Celem wprowadzonej zmiany było usprawnienie ruchu na lokalnych drogach i poprawa bezpieczeństwa w tym miejscu - mówi Rafał Wiewiórski, dyrektor MZD. – To rozwiązanie doskonale się sprawdziło, dlatego w miejscu tymczasowego ronda powstanie rondo docelowe.
Na początek wykonawca zajmie się demontażem istniejących słupów sygnalizacji świetlnej, potem sfrezuje asfaltową nawierzchnię na skrzyżowaniu. Po tych pracach plac budowy przejmą Toruńskie Wodociągi, które zajmą się przebudową hydrantu.
Roboty zakończą się ułożeniem warstwy ścieralnej nawierzchni asfaltowej i wykonaniem nowego oznakowania pionowego i poziomego. Wszystko wskazuje na to, że nie potrwają długo - drogowcy szacują, że rondo będzie gotowe do końca listopada tego roku.
Prace rozpoczną się w piątek (13 listopada) punktualnie o godz. 9:00. Na czas robót objazd będzie poprowadzony ulicami Grudziądzką, Wielki Rów, Długą, Sz. Chełmińską i Trasą Średnicową. W galerii pod tytułem newsa umieszczamy mapkę poglądową.
(AM)
fot. pixabay
Chcesz być na bieżąco z informacjami z Torunia i okolic? Polub nas na Facebooku
Jeśli jeszcze tego nie zrobiłeś koniecznie zainstaluj naszą aplikację, która dostępna jest na telefony z systemem Android i iOS.
Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Nie wiem czy na tym tymczasowy rondzie jest tak bezpieczneie jak zostało napisane w artykule powyżej. Ciągłe stłuczki i wymuszenia są codziennością tego miejsca. Tutaj większość jeździ jak chce, a reszta boi się wjechać na rondo żeby nie doszło do stłuczki i jeśli jest to możliwe omija je jadąc przez parking obok. Pasy są za blisko ronda więc czasem kierowcy nawet nie zauważają, że już pieszy na nie wszedł i gwałtownie hamują lub przejezdaja tuż przed przechodniem. Cud, że jeszcze nikogo nie potrącono w tym miejscu. Wspomnie jeszcze, że to tymczasowe rondo wiele razy się rozpadało bo auta, a zwłaszcza samochody dostawcze i autobusy poprostu je przesuwały zachaczajac o pachołki drogowe, które wyznaczały rondo.
Było to jedno z najbardziej niebezpiecznych miejsc w Toruniu. Malutkie rondo na które strach wjechać ponieważ przy takich małych gabarytach non stop ludzie wymuszają na sobie przejazd. Dramat.....Mam nadzieję że rondo docelowe będzie większe i bardziej sensowne
Witam, dodam jeszcze, że w czasie roku szkolnego w godzinach zakończenia zajęć występują mega korki co utrudnia poruszanie się tą trasą. Wielokrotnie to rondo zostało zgłaszane policji jak i zgoloszone na Krajowej Mapie Zagrożeń Bezpieczeństwa. Ani razu nie widziałem tam policji, ani kogoś kto by weryfikował funkcjonalność tego ronda.
Bardzo dobra, decyzja. Dlaczego ronda nie zostały wybudowane na, Szosie Chelminskiej?
Byle bez świateł.....