
Sąd, na wniosek prokuratury, przedłużył areszt Pawła W., 35-latka, który pod koniec maja wjechał autem w małżeństwo przed klubem padlowym w Toruniu. Jeszcze w tym miesiącu mężczyzna trafi na obserwację sądowo-psychiatryczną.
Do próby podwójnego zabójstwa doszło w nocy z 24 na 25 maja podczas imprezy urodzinowej w klubie padlowym przy ul. Kociewskiej. Przed budynkiem 35-letni Paweł W., u którego później stwierdzono 1,87 promila alkoholu, celowo wjechał w stojące przed lokalem małżeństwo - Martę i Filipa S.
Poszkodowani trafili do szpitala. Mężczyzna z pękniętym kręgosłupem w odcinku piersiowym z objawami uszkodzenia rdzenia kręgowego, a kobieta z urazami nóg i twarzy.
- Paweł W. doprowadził do zderzenia z nimi, w wyniku czego przyparł ich przednią częścią samochodu do ściany budynku. W konsekwencji Marta S. doznała licznych obrażeń ciała, w szczególności złamań i uszkodzeń kończyn dolnych, obrażeń twarzoczaszki, w tym zębów, oraz mnogich powierzchownych obrażeń skóry. Filip S. doznał złamań kilku kręgów, żeber oraz kości kulszowej, naruszających czynności narządów jego ciała na czas powyżej siedmiu dni w rozumieniu Kodeksu karnego - informował rzecznik Prokuratury Okręgowej w Toruniu, Andrzej Kukawski.
Paweł W. uciekł z miejsca zdarzenia. Kilka kilometrów dalej - przy ul. Bartkiewiczówny - zadzwonił na policję i zgłosił potrzebę interwencji, podając, że uciekał przed grupą agresywnych osób.
35-latek został przesłuchany. Nie przyznał się do zarzucanych mu czynów i odmówił składania wyjaśnień. Trafił na trzy miesiące do aresztu. Pod koniec sierpnia areszt został przedłużony o kolejne 90 dni - do 21 listopada.
Jak ustalił TVN 24, Paweł W. w najbliższym czasie, jeszcze w tym miesiącu, zostanie umieszczony na miesięcznej obserwacji sądowo-psychiatrycznej.
- Mężczyzna był już na jednorazowym badaniu psychiatrycznym. Biegli nie stwierdzili wówczas żadnej choroby psychicznej, ale ze względu na charakter sprawy, nie potrafili ustalić poczytalności w chwili popełnienia przestępstwa - mówi dla TVN24 prokurator Joanna Becińska z Prokuratury Rejonowej Toruń Wschód.
Za próbę podwójnego zabójstwa Pawłowi W. grozi nawet dożywocie.
Autor: Filip Sobczak
Chcesz być na bieżąco z informacjami z Torunia i okolic? Obserwuj nas na Facebooku oraz Instagramie.
Jeśli jeszcze tego nie zrobiłeś koniecznie zainstaluj naszą aplikację, która dostępna jest na telefony z systemem Android i iOS.
Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Ten komentarz jest ukryty - kliknij żeby przeczytać.
Ten komentarz jest ukryty - kliknij żeby przeczytać.
to nie wypadek, spowodowal to konkretny czlowiek a ty szukasz na sile usprawiedliwien...to charakterystyczna cecha obywateli tego kraju - nie maja ochoty odpowiadac za swoje czyny!!!
Ten komentarz jest ukryty - kliknij żeby przeczytać.
Będą nalewać mu po kieliszku wódki i obserwować, kiedy zacznie krzywo chodzić i bełkotać.