
Marcin Lewicki, dziennikarz postrzelony w oko podczas jazdy motocyklem w centrum miasta, rozpoczął własne śledztwo, by ustalić tożsamość „snajpera”, który w jednej chwili odmienił jego życie.
W połowie sierpnia Marcin Lewicki, dziennikarz Wirtualnej Polski, jechał motocyklem przez centrum miasta. Około godziny 20:00, zatrzymując się na czerwonym świetle na skrzyżowaniu ulic Warszawskiej i Traugutta, uchylił szybkę kasku. W tym momencie w jego oko uderzył niezidentyfikowany wówczas przedmiot, który leciał z dużą prędkością.
Lewicki trafił do szpitala, gdzie badania tomograficzne wykazały śrut w oku. Tym samym potwierdziły się wcześniejsze nieoficjalne doniesienia, że 33-latek został postrzelony z wiatrówki.
- Jestem po drugiej operacji oka, która trwała prawie 10 godzin - napisał w mediach społecznościowych. - Z oka wyjęto śrut od wiatrówki.
Po 10 dniach Lewicki opuścił szpital. W emocjonalnym wpisie podziękował lekarzom i poinformował, że jego gałka oczna została uratowana. - Niewiele brakowało, a miałbym sztuczną gałkę. Czy będę widział? To jeszcze długa droga - wyznał.
Lewicki zapowiada, że będzie szukał sprawcy strzału z wiatrówki. Prowadzi już własne „śledztwo”, ale nie ujawnia szczegółów. Zwraca się do osób, które przejeżdżały Lubicką i Traugutta w dniach: 14 sierpnia - ok. 19:20, 15 sierpnia - ok. 19:58 oraz 18 sierpnia - między 19:00 a 20:00.
- Poszukuję kierowców z wideorejestratorami, którzy jechali od strony Skarpy w stronę miasta. Dziękuję za każde udostępnienie. Raz się udało, może teraz też się uda? - napisał.
Oczywiście oficjalne śledztwo prowadzi policja. Na razie nie udało się jednak zatrzymać sprawcy. Funkcjonariusze przeszukali mieszkania w pobliskiej kamienicy i weryfikują zeznania świadków.
- Dotychczas nikt w tej sprawie nie usłyszał zarzutów. Czynności śledczych trwają, a policjanci sprawdzają każdy przekazany sygnał - mówiła nam asp. Dominika Bocian, oficer prasowy Komendy Miejskiej Policji w Toruniu.
Autor: Filip Sobczak
Chcesz być na bieżąco z informacjami z Torunia i okolic? Obserwuj nas na Facebooku oraz Instagramie.
Jeśli jeszcze tego nie zrobiłeś koniecznie zainstaluj naszą aplikację, która dostępna jest na telefony z systemem Android i iOS.
Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Ten komentarz jest ukryty - kliknij żeby przeczytać.
Ten komentarz jest ukryty - kliknij żeby przeczytać.
Ten komentarz jest ukryty - kliknij żeby przeczytać.
Ten komentarz jest ukryty - kliknij żeby przeczytać.
Ten komentarz jest ukryty - kliknij żeby przeczytać.
Ten komentarz jest ukryty - kliknij żeby przeczytać.
Puknij się w mózg. Czy jak Twoje dziecko się drze w trakcie zabawy na podwórku, to mam prawo do niego strzelać z wiatrówki lub czegokolwiek innego, co może spowodować uszkodzenie ciała, utratę zdrowia czy życia? Postawa genialna. Dzisiaj śrut, jutro ostra amunicja. Nadal będziesz usprawiedliwiał? A jak zabije? Ludzie, nie nawołujcie do nienawiści, wystarczająco dużo debili mieszka w tym kraju, nie wspierajcie ich.
Może komuchy coś wiedzą w kapeluszach z piórkiem..