
To był jeden z najgłośniejszych projektów wybranych w ramach budżetu obywatelskiego na rok 2021. Mimo opóźnienia pomysł „Przywrócenia Portu Drzewnego dla mieszkańców Torunia” nadal ma szansę zostać zrealizowany.
Koncepcja modernizacji terenów przy Porcie Drzewnym spotkała się z aprobatą mieszkańców. Imponujący projekt - zdecydowanie najdroższy, ale też kompleksowo omawiający przedstawione założenie - wyceniono na ponad 2 mln zł.
Jego autorzy proponowali slip z pomostem, parking dla samochodów i rowerów czy zaplecze gospodarcze - wiata, ławki, śmietniki oraz grill. Projekt zakłada również wybudowanie prawie kilometrowej ścieżki rowerowej czy punktu widokowego. Zwracali również uwagę, iż Port Drzewny to jedyne w regionie miejsce i ostatnie aż do ujścia Wisły do morza, gdzie występuje naturalne tarlisko sandacza, z którego pozyskuje się materiał zarybieniowy. Biorąc pod uwagę walory przyrodnicze oraz potencjał rekreacyjny tego terenu, nie może dziwić zainteresowanie realizacją koncepcji wybranej w budżecie obywatelski.
Poślizg czasowy stał się faktem, ale prace związane z dokumentacją i uzyskaniem niezbędnych pozwoleń trwają. Na jakim są etapie? - Jest opracowana dokumentacja projektowa, uzyskano decyzję uwarunkowań środowiskowych, oczekujemy na decyzję o warunkach zabudowy oraz decyzje wodno-prawne - informuje Anna Kulbicka Tondel, rzeczniczka prezydenta Torunia.
Zmianom nie uległ zakres inwestycji. Slipy do cumowania łódek, parking, ścieżka pieszo-rowerowa i punkt widokowy. To wszystko ma uczynić z Portu Drzewnego wygodne miejsce do przyjemnego spędzania czasu. Kiedy? Urząd Miasta zakłada, że jeżeli wszystkie pozwolenia zostaną uzyskane do lipca bieżącego roku, to zadanie zakończy się do grudnia 2022 r. Zatem „na całego” z Portu Drzewnego po liftingu najwcześniej skorzystamy dopiero w 2023 roku.
Wiadomo, że przedsięwzięcie - aby łatwiej było uzyskiwać poszczególne pozwolenia - podzielono na kilka elementów, ale projekt jest finansowany jako całość. - Inwestycja a planowana jest w ramach jednego zadania, jednakże do limitu przyznanych środków (2,1 mln zł), wiemy że na cały pierwotny zakres środków nie wystarczy - dodaje Anna Kulbicka-Tondel.
(Arkadiusz Kobyliński)
Fot. Ilustracyjne/Port Drzewny
Chcesz być na bieżąco z informacjami z Torunia i okolic? Polub nas na Facebooku
Przeczytałeś właśnie artykuł na stronie www.ototorun.pl. To portal internetowy, który codziennie odwiedza kilkadziesiąt tysięcy mieszkańców Torunia i regionu. To doskonała witryna do wypromowania swojej marki czy firmy. Zaufało nam już wiele prestiżowych firm z naszego miasta. Jesteś zainteresowany reklamą? Napisz na e-mail: t.kaczynski@ototorun.pl lub zadzwoń - tel. 531 515 707.
Jeśli jeszcze tego nie zrobiłeś koniecznie zainstaluj naszą aplikację, która dostępna jest na telefony z systemem Android i iOS.
Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
znaczy chcą popatrzeć jak sandacze się pierd...?
Po co to budować przecież UMK produkuje bezrobotnych mgr ....
Świetny pomysł. Popieram 100%. Proszę tylko żeby już po zakończeniu inwestycji i przecięciu wstęgi przez naszych Oficjeli, nie zapomnieć o opróżnianiu koszy na śmieci.
Po co tam cumowanie łódek jak tam wody jest do kolan wszedzie oprocz miejsca po zwirowni. Pierw by trzeba poglebic i oczyścić to bagno a dopiero zaczac cos z tego robic.
W punkt.
Wejscie do portu zarosnięte powstała wyspa caly akwen zamulony trzeba wybudować główkę od strony rzeki Wisły i dopiero myslec o ławeczkach tam potrzebny jest refuler do oczyszczenia tego akwenu!!!!
Ale będą ławeczki nad w połowie martwym, śmierdzącym mułem bagnem, więc jest sukces. Latem łódki i tak nie wypłyną na Wisłę bo wody brakuje, to po co pomost robić? Tylko prace pogłębiające akwen i jego ujście mają tu sens, ale tego nikt się nie podejmie bo to kolosalny koszt.
Czyli budujemy rydzolowi jeszcze spacerniak z naszych podatków
Dobry pomysł. Akurat na niego głosowałem z puli ogólnomiejskiej. Port Drzewny to ładne, ciche i spokojne miejsce pod Toruniem. Kursuje tam też autobus (jak na Barbarkę), więc wyprawa rodziny z dziećmi to dobry pomysł na weekendowy odpoczynek. Dzieciaki też mogą spokojnie pojeździć na rowerkach. Kilka uwag praktycznych: 1) Jak wspominają wyżej dobrze jest choć trochę odmulić Port Drzewny - dla czystości wody i powietrza. 2) Ścieżkę rowerową (może być szutr utwardzony) oraz wiaty i grilla zamocować również na końcu tego półwyspu (na samym cyplu). Jest tam mała polana, a brzegi są obwałowane kamieniem. 3) Dalej połączyć tą ścieżkę przez Krowieniec do działek ogrodniczych na Bydgoskim i Martówki. Teraz jest tam droga polna, a można zrobić chociaż drogę utwardzoną żwirem (lepiej się jedzie i nie ma dołów i kałuż). 4) Ustawić oznaczenia (gdzie co jest i ile kilometrów), np. wiata i grill 0,5 km. 5) Powyższe można zrobić w przyszłorocznym budżecie obywatelskim. Co do ojca Rydzyka i kościoła NMP Gwiazdy Nowej Ewangelizacji w pobliżu - jest to dobre połączenie razem z wypoczynkiem - w myśl zasady "W zdrowym ciele zdrowy duch".
Towimor będzie zlikwidowany? Przecież to teren przemysłowy.