
Miłośnicy Citroena opanują Toruń. Od 14 do 18 sierpnia odbędzie się 17. Światowy Zlot Klubów Citroena - ICCCR. Udział w imprezie wezmą tysiące uczestników.
Francuska marka Citroen istnieje od 105 lat i na dobre wpisała się w krajobraz polskich ulic. Już od 14 do 18 sierpnia Toruń stanie się światową stolicą fanów pojazdów założonej przez Andre Gustave Citroena marki.
W tych dniach do Torunia przyjedzie ponad 1000 pojazdów i 3000 uczestników zlotu. Program wydarzenia obfituje w ciekawe punkty. Jednym z tych, na które szczególnie trzeba zwrócić uwagę, jest parada z udziałem setki samochodów. Przejazd spod Motoareny na Bulwar Filadelfijski zaplanowano 17 sierpnia o godzinie 17.
- 14 sierpnia odpalamy bardzo bogatą imprezę dla gości przyjeżdżających na ten zlot z całego świata. Według szacunków organizatorów jest to trzy tysiące osób i tysiąc samochodów. To będzie naprawdę duża impreza. Przejrzałem program i będzie się dużo działo. W programie jest bardzo dużo atrakcji. Chciałbym zaprosić mieszkańców na sobotni pokaz na bulwarze. Ponad sto pięknych Citroenów pokaże się w tej przestrzeni - mówił podczas konferencji poprzedzającej wydarzenie wiceprezydent Torunia Adam Szponka.
Miasteczko zlotu zlokalizowane będzie w Motoparku przy Łukasiewicza 66. Tam zaplanowano koncerty, pokazy, zajęcia i strefę rekreacyjno-gastronomiczną. Co ważne, przy Motoarenie będą dostępne darmowe parkingi. Wstęp na wszystkie wydarzenia jest wolny.
Do Torunia przyjadą uczestnicy m.in. z Australii i Japonii. - Europa jest reprezentowana bardzo bogato, ale również są przedstawiciele klubów z Australii, Japonii i USA. Najczęściej przylatują samolotami do Francji, gdzie wynajmują samochody, bo kluby francuskie są przygotowane na to i już na kołach przyjeżdżają do Torunia. Citroën to samochód z duszą. Ludzie ci są dziwni, ale i wyjątkowi. Na co dzień są wielkimi biznesmenami, czy tam liczącymi się w swoich środowiskach osobami. Podczas zlotu są zwykłymi uczestnikami, którzy rozmawiają ze wszystkimi. To jest chyba jedyna marka na świecie, która kultywuje taką tradycję i skupia ludzi od dziesiątków lat - powiedział Czesław Nosewicz z Automobilklubu Toruńskiego.
Jednym z samochodów, które wezmą udział w zlocie, jest pojazd należący do państwa Marii Jolanty i Piotra Zgórzyńskich. Pani Maria od 8 lat jest szczęśliwą posiadaczką Citroëna BL z 1939 roku.
Mimo że samochód pani Marii ma 85 lat to nie wymaga zbyt wielu napraw. - Wielkim plusem dzisiejszych czasów jest internet. Tam można znaleźć sporo części. Faktem jest, że ten samochód się nie psuje. Oczywiście czasem zdarzają się pewne awarie, ale łatwo znaleźć te części - mówi pan Piotr.
Szczegóły 17. Światowego Zlotu Klubów Citroëna - ICCCR można znaleźć pod adresem icccr2024.pl.
Autor: Bartosz Fryckowski
Chcesz być na bieżąco z informacjami z Torunia i okolic? Obserwuj nas na Facebooku oraz Instagramie.
Jeśli jeszcze tego nie zrobiłeś koniecznie zainstaluj naszą aplikację, która dostępna jest na telefony z systemem Android i iOS.
Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
A co ze śladem węglowym? Tak sobie jeździć bez sensu generować hałas i spaliny ? Przecież te samochody nie spełniają żadnych norm to jakim cudem zostaną wpuszczone to ścisłego centrum miasta ? To jest dopiero skandal.
Uczestnicy powinni zaparkować swoje autka na parkingach P+R a do centrum udać się komunikacją miejską
Która kursuje co 40 minut.
Przejechac sie pociagiem wsiadajac na stacji Katarzynka wymyslonej przez Urzad Marszalkowski pod wladza PO.
Przejechac sie pociagiem wsiadajac na stacji Katarzynka wymyslonej przez Urzad Marszalkowski pod wladza PO.
W tym mieście to tylko eventy, a kiedy reszta ? Już w starożytnym Rzymie wiedziano, że ludzie potrzebują igrzysk i chleba. Tzw. igrzysk w tym mieście pełno, a kiedy chleb ? Kiedy weźmiecie się do roboty i jakiś biznes tu ściągnięcie, żeby mieszkańcy mogli z tych waszych eventow korzystać , a nie tylko trzymać się za kieszenie? Miał być rozwój po wyborach no i gdzie ten rozwój ? Może to chodziło o automatyczne słupki na Bulwarze i to jest ten rozwój , bo aż sam prezydent miasta przyszedł słupki uruchamiać, to wielkie osiągniecie technologiczne i skok miasta w przyszłość ( to sarkazm , jakby co).
Pan prezydent podobnie jak jego partyjny szef, tez nic nie robi i tak teraz będzie sz do końca kadencji.