Reklama

Pomorzanin Toruń strzelił rywalom 34 bramki na inaugurację sezonu

03/12/2018 08:27

Na inaugurację sezonu halowego Pomorzanin Toruń rozgromił Polonię Skierniewice 34:0. W zespole toruńskim zadebiutował Krystian Sudoł, który zdobył pięć goli. "Królem polowania" został kapitan miejscowych Krystian Makowski zdobywca 14 bramek.

W pierwszej kolejce sezonu halowego Pomorzanin był zdecydowanym faworytem spotkania z Polonią Skierniewice. I z roli tej torunianie wywiązali się znakomicie, gromiąc rywala aż 34:0. Polonia Skierniewice występuje na zapleczu ekstraklasy i zajmuje ostatnie miejsce w drugiej lidze. Nie mający na codzień kontaktu z czołowymi drużynami w Polsce zawodnicy Polonii mocno przekonali się o różnicy poziomów jaka występuje między polskimi ligami. Pomorzanin do meczu przystąpił z szacunkiem do rywala i w pełni skoncentrowany na założeniach taktycznych nakreślonych przez trenera Żółtowskiego. 

Bramki zaczęły padać bardzo szybko. Krystian Makowski już w 44 sekundzie spotkania pokonał golkipera ze Skierniewic. Był to jeden z czternastu goli, jakie kapitan miejscowych zapisał na swoim koncie w niedzielny wieczór. Osiem padło po akcji, cztery po krótkich rogach zaś dwa po skutecznym egzekwowaniu rzutów karnych. Już w 19 minucie spotkania na tablicy wyników pojawiła się dwucyfrówka. Dziesiątego gola zdobył Krystian Sudoł - nowy nabytek zespołu toruńskiego. Pozyskany z Gąsawy 20-latek powinien być solidnym wzmocnieniem Pomorzanina. Mimo niewielu wspólnych treningów widać było już "nić porozumienia" z zespołem. Zwłaszcza dobrze były zawodnik LKS-u współpracował z Wojciechem Rutkowskim. Młody wychowanek toruńskiego klubu inaugurację HMP także może zaliczyć do udanych. Sześć zdobytych bramek to drugi wynik w zespole. Goli mogło być jeszcze więcej, ale kilka razy zabrakło zimnej krwi. Polonia całe spotkanie była zepchnięta do głębokiej defensywy. Na palcach jednej ręki można policzyć sytuacje strzeleckie zespołu z województwa łódzkiego. Najlepszą zawodnicy Polonii zmarnowali pod koniec spotkania, kiedy to z metra do pustej bramki nie trafił Stanisław Zmachyński. Toruńscy bramkarze nie mieli dużo pracy. W pierwszej połowie grał Michał Śliwiński, w drugiej Paweł Murszewski. Trener Żółtowski próbował również gry z lotnym golkiperem, wprowadzając na boisko dodatkowego zawodnika z pola.

Pomorzanin wygrał w rekordowych rozmiarach, ale nie o rekordy chodziło toruńskim trenerom, a o wykonywanie założeń taktycznych, agresję w grze, wykorzystywanie stałych fragmentów gry oraz solidną postawę w obronie bez straconej bramki. To wszystko się w pełni udało i z podniesionymi głowami torunianie pojadą do Poznania na spotkanie z AZS AWF. Polonia dostała solidną lekcję hokeja co, z pewnością, zaprocentuje w przyszłości.

Pomorzanin Toruń - Polonia Skierniewice 34:0 (20:0)

Bramki: Krystian Makowski 14 (1A, 4A, 13R, 14A, 16A, 22A, 23A, 24A, 35K, 35R, 42R, 42K, 45R, 54A), Wojciech Rutkowski 6 (19A, 36A, 41A, 49A, 58A, 58A), Krystian Sudoł 5 (11A, 19A, 20A, 39R, 48R), Michał Makowski 5 (6A, 14A, 21A, 22A, 26R), Bartosz Żywiczka 2 (23A, 33R), Sebastian Sellner 2 (8A, 27A)

(Wojciech Wiśniewski)

fot. Tomasz Michalczuk

Chcesz być na bieżąco z informacjami z Torunia i okolic? Polub nas na Facebooku

Aplikacja ototorun.pl

Jeśli jeszcze tego nie zrobiłeś koniecznie zainstaluj naszą aplikację, która dostępna jest na telefony z systemem Android i iOS.


Aplikacja na Androida Aplikacja na IOS

Obserwuj nas na Obserwuje nas na Google NewsGoogle News

Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!

Reklama

Komentarze opinie

Podziel się swoją opinią

Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.


Reklama

Wideo otoTorun.pl




Reklama
Wróć do